Cześć ja mam kontrolna wizytę poszpitalne we czwartek , i ty rodzi się moja obawa bo będzie to podobny czas kiedy poprzednia ciąża dobiegała końca
. Mam ogromna nadzieje ze tym razem wszystko skończy się w listopadzie
. Dziewczyny czy was tez tak strasznie dopadają wątpliwości ? Czy na pewno dobrze zrobiliście starając się teraz ? COViD nie ułatwia tego wszystkiego . Mnie dopadają straszne czy mój organizm da radę , czy dziecko rozwinie się prawidłowo prze te moje kłopoty ze szczeka i zębami ? Czy nie pojawi się nadciśnienie ( mam duża nadwagę ) ? Jak zareagują dzieci ? I reszta rodziny ? Czasem tak się cieszę a innego dnia jest mi smutno
jeszcze nikomu nie mówię bo się boje staram się zachować to do 13 tygodnia ale nie wiem czy dam radę