reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

@nimitii jak Cie przekieruje musisz kliknąć dołącz czy jakoś tak. Ciężko mi wytłumaczyć. Dziewczyny niektóre już dołączyły. Spróbuj może za jakiś czas.
@nimitii
Po kliknięciu w link, Poniżej komunikatu o błędzie, się pojawiają komunikat ze musisz być czescia grupy Listopadowe Mamy..musisz kliknąć w ta nazwę i wtedy tam jest opcja Dołącz - albo wyślij prosbe, jakoś tak
 
reklama
Kurcze dziewczyny powiem Wam ze mi też jest cholernie przykro. Bo pretensje mają osoby które się nie udzielają o to że jesteśmy źle czy że nie zgadzamy się na to żeby nas czytały. Weźcie się zastanówcie i pomyślcie o tym jak Wy byście się czuły na naszym miejscu. Ja czuje się oszukana. I ktoś jest zły bo nie chce żeby czytał co się dzieje w moim prywatnym życiu. Ktoś nie mówi o sobie nic a chce mieć prawo wejścia z butami w moje życie? Jeszcze porównanie że straciły ciążę i się boją? Ja rozumiem współczuję z całego serca nie wiem co czujecie mogę się tylko domyślać. Ale mimo tego nie możecie być źle o to że ktoś nie chce publicznie pisać o niektórych sprawach i chce prywatnego wątku kto jak kto ale Wy to powinnyście zrozumieć bo przecież same nie chcecie publicznie się ujawniac.
 
Witam. Ja również dołączam do listopadowych mam. Jest to moja 5 ciąża. Mam 2 dzieci i 2 poronienia (7 i 12 tydzień). Aktualnie 7+4. Teraz na lekach, acard, duphaston 3x1 i heparyna. Byłam wczoraj u innego lekarza i zwiększył mi dawke duphaston do 3x2 tabletki i kazał przyjść za 3 tygodnie. Czy któraś z Was brała takie wysokie dawki tego leku?
hej, witamy.
Tak, ja brałam cały czas 3x2 duphaston. Od 10tego tygodnia mam zmniejszone na 3x1 bo łożysko już powoli zaczyna przejmować funkcje ciałka żółtego. Nie bój się, to bezpieczny lek ;)
 
Kurcze dziewczyny powiem Wam ze mi też jest cholernie przykro. Bo pretensje mają osoby które się nie udzielają o to że jesteśmy źle czy że nie zgadzamy się na to żeby nas czytały. Weźcie się zastanówcie i pomyślcie o tym jak Wy byście się czuły na naszym miejscu. Ja czuje się oszukana. I ktoś jest zły bo nie chce żeby czytał co się dzieje w moim prywatnym życiu. Ktoś nie mówi o sobie nic a chce mieć prawo wejścia z butami w moje życie? Jeszcze porównanie że straciły ciążę i się boją? Ja rozumiem współczuję z całego serca nie wiem co czujecie mogę się tylko domyślać. Ale mimo tego nie możecie być źle o to że ktoś nie chce publicznie pisać o niektórych sprawach i chce prywatnego wątku kto jak kto ale Wy to powinnyście zrozumieć bo przecież same nie chcecie publicznie się ujawniac.
Ehh teraz to mi się zrobiło smutno... Pisałam coś o sobie, starałam się zachowywać jak każda kobieta w ciąży ale wytykanie tego, jako byśmy wykorzystywały swoją sytuację jest straszne :( To ja jednak muszę zadbać o swój spokój psychiczny bo to jest bardzo ważne w ciąży a tu tego nie znajdę :( 🙏 Życze Wam dziewczyny spokojnych i nudnych ciąż, spokojnych badań, mało stresu i do zobaczenia na porodówkach w październiku/ listopadzie 😉❤️
 
Ehh teraz to mi się zrobiło smutno... Pisałam coś o sobie, starałam się zachowywać jak każda kobieta w ciąży ale wytykanie tego, jako byśmy wykorzystywały swoją sytuację jest straszne :( To ja jednak muszę zadbać o swój spokój psychiczny bo to jest bardzo ważne w ciąży a tu tego nie znajdę :( 🙏 Życze Wam dziewczyny spokojnych i nudnych ciąż, spokojnych badań, mało stresu i do zobaczenia na porodówkach w październiku/ listopadzie 😉❤️
ale ja nikomu nic nie wytykam to nie ja pierwsza o tym napisałam. Bardziej mój post był skierowany do Partycji.
Nie chodzi o wykorzystanie swojej sytuacji chodzi mi o postawienie się na miejscu innych. Rozumiem że Wam jest ciężko nawet nie chodzi o straty niektóre po prostu są wstydliwe ja to rozumiem ale wy zrozumcie że nie chcemy być jak malpy w zoo gdzie niektore się nie odzywają no ale przecież chcą czytać. Ja pierdziele szok
 
Daj mi części twoich sił witalnych. Mnie łamie w kościach gardło boli i cały dzień leżę. Zła jestem na siebie że może mnie przewiało. Grr
Matko jak się objadlam tych klusek. W kuchni mam taki sajgon muszę szybko ogarnąć. Zdążyłam jeszcze ciasto upiec i czekam na gości... Niech moc będzie ze mną!!!
 
ale ja nikomu nic nie wytykam to nie ja pierwsza o tym napisałam. Bardziej mój post był skierowany do Partycji.
Nie chodzi o wykorzystanie swojej sytuacji chodzi mi o postawienie się na miejscu innych. Rozumiem że Wam jest ciężko nawet nie chodzi o straty niektóre po prostu są wstydliwe ja to rozumiem ale wy zrozumcie że nie chcemy być jak malpy w zoo gdzie niektore się nie odzywają no ale przecież chcą czytać. Ja pierdziele szok
Niee, źle mnie zrozumiałaś. Podkreślam tylko,że mogą być tu mamy, które mają trudne doświadczenia i chcą od czasu do czasu z kimś porozmawiać/poczytać, a jak się zamknie całkiem grupę to nie będzie z kim wymienić doświadczeń. Ja na przykład dużo na prywatnych wiadomościach rozmawiałam i znalazłam tu dwie życzliwe kobiety. Nie rozumiem po prostu skąd tu tyle jadu i kłótni (i teraz pretensji w moją osobę). Kto chce niech tworzy sobie grupy, spoko, tylko takie wymagania tyle a tyle postów są co najmniej dziwne. Po prostu są różne kobiety i doświadczenia i podejście do klikania w sieci. I nikt nie chce tego zrozumieć tylko każdy ciągnie na swoją stronę i to jest przykre.
 
reklama
Ehh teraz to mi się zrobiło smutno... Pisałam coś o sobie, starałam się zachowywać jak każda kobieta w ciąży ale wytykanie tego, jako byśmy wykorzystywały swoją sytuację jest straszne :( To ja jednak muszę zadbać o swój spokój psychiczny bo to jest bardzo ważne w ciąży a tu tego nie znajdę :( 🙏 Życze Wam dziewczyny spokojnych i nudnych ciąż, spokojnych badań, mało stresu i do zobaczenia na porodówkach w październiku/ listopadzie 😉❤️
Mam podobne odczucia. Chciałam zaczekać z pisaniem, ale jak takie są oskarżenia gdzieś niewypowiedziane to trudno. Zostawiam ten wątek i idę na inne forum na priv rozmawiać z dziewczynami. Tutaj za dużo nerwów jest, a już swoje w życiu przeszłyśmy.
 
Do góry