reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Nadgoniłam lekko zaległości. Też uważam tak jak Ty. Ja staram się wszystko czytać, odpisywać lub dawać rekacje na posty ale nie da się wszystkim odpisać. Już nie mówiąc o doradzaniu jak sama jestem w pierwszej ciąży... Ja się mega Cieszę z Waszych wizyt, sytuację dziewczyn które poroniły mnie mega dotknęły i po prostu nie miałam słów...
Jest nas tu dużo ale tworzymy naprawdę fajna grupę wsparcia! :) Jesteście wszytskie mądre, dzielne i w ogóle uważam, że dla mnie to forum to duża ulga 💚❤️

Ps. Patrzę się na moje USG i jest mi tam przyjemnie. Chociaż w głowie tyle zmartwień to mega mnie cieszy, że na razie wszystko z planem. Małymi kroczkami.
Też co trochę zerkam na zdjęcie z usg i jakoś jeszcze nie do końca wierzę, że faktycznie to zdjęcie jest moje 🙈
Mam teraz straszne wyrzuty sumienia, że wgl odezwałam się w tym temacie. Serio, uwielbiam to forum odkąd weszłam na listopadowe mamy. Po prostu przestałam się odnajdywać ale nie chodziło mi o to, że jest źle bo jest tak dużo osób. Nie wiem czy ktoś tak zrozumiał moje posty, jeśli tak to przepraszam bo nie o to mi chodziło. I też nie chodziło mi o to, że nikt mi nie odpisuje, ja też tego nie robię ciągle po prostu jakoś tak czułam, ja już tak mam, że wolę powiedzieć co siedzi niż trzymać w sobie. Nie chciałam nikogo urazić ani nic takiego po prostu takie były moje odczucia a, że jestem w ciąży to z uczuciami bywa różnie 😂 też myślę, że na prywatnej będzie dużo lepiej. Zaczniemy od przedstawienia, siebie, sytuacji itd i myślę, że szybciej się każdy odnajdzie. Nie chcę iść później spać z wyrzutami sumienia więc jeszcze raz oficjalnie przepraszam bo serio teeraz się czuje jakbym Was atakowała wcześniej a to nie było moim zamierem ani nic z tych rzeczy.
Daj spokój, myślę, że nikt tego źle nie odebrał 😉 napisałaś to co część z nas myślała. Nie zawsze jest czas odpisywać, nie zawsze się wie co odpisać, a jak się mało człowiek udziela to się trochę zapomina o tej osobie i przez to ma się wrażenie, że są grupki czy coś innego. W każdym razie jeszcze tyle czasu przed nami, że zdążymy ogarnąć wszystko 😁
 
reklama
Czesc, nie było mnie kilka dni i chyba nie zdążę już nadrobić Waszego pisania :) Na szczęście do świąt koniec z pracą (tylko dom ogarnąć, dzieci, ogród...) A potem idę na zwolnienie. Dużo pracowałam ostatnio i chyba przez to miałam trochę mniej mdłości. A może już zanikają?
Mam inny problem. Zaczynam się zastanawiać, czy dobrze robimy. Że dziecko w takich czasach. Nie wiadomo, co będzie. Jako młoda dziewczyna miałam często ataki paniki, bałam się, że wybuchnie wojna albo przyjdzie jakaś zaraza. Właśnie przez te wszystkie katastroficzne wiadomości. I jakoś panowałam nad tym, do teraz. Znów się zaczyna. Wydaje mi się, że w przyszłym roku to już będzie koniec, brak dostępu do lekarza, brak pracy, albo że zabiorą nam dzieci. No bzdury totalne ale nie umiem nie myśleć o tym. Staram się nie czytać tych wszystkich wiadomości, ale to jest już wszędzie. I wszędzie słyszę tylko, że już będzie tylko gorzej.
Dołek mam jakiś, no.
Nie przejmuj sie az tak. Wiadomo zyjemy teraz w takich kiepskich czasach, duzo rzeczy sie zmienilo na gorsze, ale nie mysl o przyszlosci w czarnych barwach, masz juz w domu zdrowe dzieciaczki, nastepne w drodze i to jest piekne 😊 wszystko bedzie dobrze 🤞😘
 
Szczerze to bym czuła się spokojniejsza jakby jednak jakieś były 😅 przynajmniej jakby piersi porządnie bolały, bo tak to mam myśli ze coś musi być nie tak
Wiem wiem 😄tez bym wolała mnie chociaż bolą ale bardziej jak dotknę to wtedy czuje a tak to za dnia nie przeszkadzają mi . ale może za wcześniej u mnie dopiero 6 tydzień a u ciebie ?
 
Halo, halo mamusie dzień dobry [emoji2960] nieśmiało się witam i będę podczytywać. Jeszcze jestem w lekkim szoku bo dziś dopiero był test, dwie kreseczki... No i beta 5864[emoji3590], chyba rozpoczynam przygodę razem z Wami [emoji4]. Dotychczas byłam tu jako Czerwcówka 2020, 9 miesięcy temu urodziłam synka, który jest moim całym światem i nie spodziewałam się, że tak szybko będę znowu to przeżywać. Jestem mega szczęśliwa i jeszcze bardziej przerażona [emoji38]. Wizyta dopiero 17 kwietnia, jak ja to wytrzymam [emoji16]
 
reklama
Myślę że nikt nie odebrał tego jako atak. Ani w żaden sposób źle. Jak się okazuje to większość z nas się mniej lub bardziej gubi. Ja zdecydowanie nie mam najmniejszych nawet pretensji do Ciebie.
Nic się nie martw [emoji8]
Mam teraz straszne wyrzuty sumienia, że wgl odezwałam się w tym temacie. Serio, uwielbiam to forum odkąd weszłam na listopadowe mamy. Po prostu przestałam się odnajdywać ale nie chodziło mi o to, że jest źle bo jest tak dużo osób. Nie wiem czy ktoś tak zrozumiał moje posty, jeśli tak to przepraszam bo nie o to mi chodziło. I też nie chodziło mi o to, że nikt mi nie odpisuje, ja też tego nie robię ciągle po prostu jakoś tak czułam, ja już tak mam, że wolę powiedzieć co siedzi niż trzymać w sobie. Nie chciałam nikogo urazić ani nic takiego po prostu takie były moje odczucia a, że jestem w ciąży to z uczuciami bywa różnie [emoji23] też myślę, że na prywatnej będzie dużo lepiej. Zaczniemy od przedstawienia, siebie, sytuacji itd i myślę, że szybciej się każdy odnajdzie. Nie chcę iść później spać z wyrzutami sumienia więc jeszcze raz oficjalnie przepraszam bo serio teeraz się czuje jakbym Was atakowała wcześniej a to nie było moim zamierem ani nic z tych rzeczy.
 
Do góry