wiesz co ja bym bardziej wierzyła onkologowi jednak te najgorsze rzeczy widzi na codzień. A z tymi ginekologami to się zgodzę że nie zawsze wiedzą co i jak. Mojej mamy przyjaciolka miała guza tu odwrotnie było ginekolog stwierdził że to zwykle gruczołu a onkolog przy dotyku już powiedział że to jednak nie gruczol.
Ja slyzzqlam żeby iść robić u radiologa (bo on typowo od tego) albo właśnie u onkologa. Ginekolog generalnie przerabia USG w ciąży. To coś takiego jak fizjoterapeuta niby masaż liznie i poniżej może robić ale to jest np 40h na całe studia a idąc na technika masazyste 40h to malujesz tygodniowo. Nie wiem czy dobrze to wytlumaczylam.
Myślę że skoro odesłał Cię z takim zaleceniem to znaczy że jest ok wiadomo powtórzyć USG trzeba ale spokojnie tak to na biopsje by dał czy coś