reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

reklama
ja psychicznie niby ok, ale tak od trzech dni mam jakies czarne mysli, ze cos sie dzieje nie tak, dzis mnie mocno boli brzuch, no i wkrecam sobie najgorszy scenariusz. Jutro mam wizyte pierwsza, przed ktora sie mega stresuje, boje sie ze sie rozczaruje...
Oj rozumiem. Wczoraj też miałam kiepski dzień... Brzuch ma prawo boleć. Mnie raz boli raz nie. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę :) w którym tygodniu jesteś?
 
Ok właśnie wygooglowalam i wyszło na to że tak, trzeba mieć 35 lat 😃
Nie trzeba.
Program bezpłatne prenatalne po 35 rz jest na całą Polskę i jest finansowany przez nfz.
A program bezpłatne prenatalne do 35 rz jest tylko dla kobiet ze Śląska ponoć i jest finansowany przez Unię Europejską. Tam nie ma limitu wieku i nawet 20 latka może sobie zrobić badania prenatalne jak będzie chciała za darmo ;)
 
Cześć dziewczyny 😉

wiesz co mnie sie wydaje ze to jest ten sam program, jak czytałam w kato w jednej placówce wymogi to tez było napisane to co mówisz. zadzwoń sobie do placówki blisko siebie i dopytaj, mysle ze sie załapiesz na spokojnie.
Dzięki za info, jak już przyjdzie czas to zapytam bo może bez sensu czytałam te wszystkie wytyczne, a to może taki chwyt, żeby zniechęcić bo jakbyś tego nie napisała to bym stwierdziła, że się nie łapie i darowała sobie opcje bezpłatna 🙈
Dziewczyny piszemy dużo o objawach fizycznych. A jak psychicznie się czujecie/trzymacie?

Ja Wam powiem, że na razie jest mi jakoś smutno od kilku dni. Wiadomo hormony swoje robią ale myślę, że dużo się zmieni nawet teraz w następnych kilku tygodniach. Juz się zmieniło bo poszłam na kilka dni na L4 na którym i tak muszę zrobić kilka rzeczy do pracy...
Cieszę się z ciąży bo staraliśmy się 7 miesięcy i po drodze ciąża biochemiczna ale na razie tyle niewiadomych... Mam plan spędzić wieczór z mężem. Jutro angielski. Trzeba sobie jakoś ten czas zapełnić.
Ja prawdę mówiąc psychicznie czuję się bardzo dobrze. Nie wiem czemu ale już po ostatniej owulacji, miałam jakiś taki wewnętrzny spokój, że nawet mój mąż się śmiał wtedy, że chyba jest coś na rzeczy bo PMS nie mam 😉 i tak mi zostalo do tej pory i oby się utrzymało bo jest to fajne uczucie 😉



A poza tym witam się w kolejnym tygodniu, dzisiaj u mnie 6+0 😉 na tą chwilę objawy wciąż te same, może senność delikatnie mniejsza. Oby jak najdłużej się tak utrzymało 😉
 
Chodzi wam o ten test pappa czy jakoś tak? Ja mam mieszane uczucia nir wiem. czy wie na to zdecyduje bo co to niby zmieni... O tak będę chciała urodzić. Poza tym gdzieś czytałam że jak wyjdzie zły wynik to nie znaczy że dziecko będzie chore.. To bez sensu nie wykluczone a raczej bardzo prawopodobne że coś porypalam więc jakby któraś miała cierpliwość i mi to wytłumaczyła będę wdzięczna😘😘😘
Test pappa nie mówi tylko o potencjalnym ryzyku wad genetycznych. Chyba trzeba dopłacić, ale wtedy wylicza też ryzyko przedwczesnego porodu i preklamsji.
Jeśli wyjdzie ryzyko to oczywiście o niczym nie przesądza tak jak mówisz bo to tylko komputer szacuje na ile prawdopodobne jest, że to właśnie tobie urodzi się chore dziecko.
Jednak jeśli wyjdzie coś nie tak to można wtedy zrobić inne badanie z krwi o wiele bardziej dokładne np nifty, harmony itp.
Takie testy kosztują około 2,5 tys ale są bardzo wiarygodne i masz prawie czarno na białym.
Wiedza czy dziecko jest chore czy nie jest moim zdaniem bardzo potrzebna. Choćby po to, żeby wybrać szpital przystosowany pod trudniejsze przypadki. W skrajnych przypadkach można rodzic w hospicjach perinetalnych. A więc to też lepsza opieka, bardziej przystosowana pod chore dzieci. No i pozwalają na poród rodzinne pomimo zaostrzenia pandemii bo wiedzą, że część dzieci odchodzi zaraz po porodzie więc to czasami jedyna szansa, żeby tata poznał swoje dziecko.


Tak samo trzecie badania prenatalne są bardzo ważne. Bo są sprawdzane przepływy i łożysko w jakim jest stanie.
Niektóre kobiety pomijają trzecie prenatalne uważając je jako zbędne, a potem pretensje do lekarzy bo dziecko się urodziło z zielonymi wodami, albo w zamartwicy.

Ja jestem zdecydowana na wszystkie możliwe badania ;) chce wiedzieć co mnie czeka i być na to przygotowanym psychicznie ☺️
 
Spróbuj innych metod wbijania. Ja też na początku miałam wielkie siniory. A teraz tylko kropki mi zostają na parę dni.
Bylam na kontroli u hematologa to powiedział, że może za głęboko się wbijam i żeby spróbować pół igły tylko wbić i podawać już zastrzyk. Niektórzy mają cienką skórę. A zastrzyk ma trafić pod skórę tylko bo później są jakieś naczynka i zostają siniaki.
Chyba nawet Karola pisała, że u niej też to pomogło.
I powolutku aplikować lek. U mnie zdecydowana różnica na plus ☺️

Jeszcze może być przyczyną rodzaj zastrzyków. Jesteś na Clexane czy neoparin? Clexane ma ostrzejsze igły i przez to mniej siniaków zostawia. Najwyżej poproś o zmianę. Obydwa leki są refundowane ☺️

Mi hematolog mówiła, żeby się przejść też do pielęgniarek, żeby mi pokazały jak zrobić zastrzyk bo może coś źle robię. Ale Panie powiedziały, że wszystko dobrze. I że jeśli będę się wbijać w stare siniaki to brzuch się nigdy nie zagoi. Więc można stosować metodę - 2 tyg jedna strona, 2 tyg druga. Wtedy naczynka zdążą się zagoić.

Popróbuj różnych metod innych. I daj znać czy coś lepiej ;)
Ja codziennie wbijam w inna stronę i jest ok 😊
 
reklama
Do góry