reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Ja bym też w życiu nie zamieniła dr Janosz 🤐 miałam też problemy z zajściem w ciążę i uważam, że Pani Dr jest wybitnym specjalistą. Bez niej mogłabym się starać do śmierci. Też do niej chodziłam przed ciąża. Zna się też na trombofilii jako jedyny z lekarzy przez których przeszłam, a przeszłam przez wielu. Dlatego na pewno jej nie zmienię.

Chodziło mi, że jesli dr by było obojętne to miałam plan jechać na prenatalne do gyncentrum. Bo tam koleżanka robiła prenatalne i była zachwycona.

Ale w takim wypadku jeśli dr kieruje swoich pacjentów gdzie indziej to zrobię tak jak ona mówi. Nic nie mam zamiaru robić inaczej niż ona powie 😃
Dużo słyszałam dobrego o tej Pani Dr i brałam ją pod uwagę jako lekarza prowadzącego 🤔 Ostatecznie zapisałam się do dr Chełmickiego w Katowicach i zobaczę co powie na pierwszej wizycie.
Bardzo mało jest lekarzy, którzy ogarniają temat mutacji i trombofili..
 
reklama
Dziewczyny,

Niestety plamienia dopadły i mnie 🥺☹️ Od wczorajszego wieczoru plakmie, raz na bladoczerwono, raz na brązowo. Bardzo się martwię. Dzisiaj 60 dc wiec tak jakby czas na 2 okres. Myślicie ze to może być od tego? Czytałam w necie ze czasami tak się zdarza, ze na dzień okresu przypadają plamienia. Od wczoraj jestem kłębkiem nerwów 😔😔
Obserwuj. Jeśli to małe plamienie i nic więcej się nie dzieje to po prostu leż i odpoczywaj. Jeśli będzie żywa krew, będzie to się długo utrzymywało i dodatkowo dojdą jakieś bóle brzucha to koniecznie na IP. Lepiej dmuchać na zimne.
 
Hej :) miło, że pytasz. W sumie ta kwestia też jest ważna ❤️
U mnie w sumie nie ma tak źle, ale trochę mnie wykańcza to siedzenie w domu a pogoda paskudna i nawet na spacer nje bardzo🙄 ja jestem bardziej rozdrażniona niz smutna No i zestresowana ale to chyba jak każda :) trochę zaczynam myśleć, jak to będzie z 3 latkiem i cała zmiana jak już będzie Maluszek
Wiecznie glowa pełna 😂
Myślę, że jest bardzo ważna ale pomijana przez nas bo wiadomo w głębi serducha się cieszymy z ciąży, a ty nas smutki dopadają. Czytałam o depresji w ciąży i stwierdziłam, że na to też trzeba zwracać uwagę.

Oj tak stres chyba towarzyszy każdej z nas. Jeszcze ta pogoda, która nie rozpieszcza. Myślę, że jak już u Ciebie pojawi się nowy członek rodziny to dacie radę. Zawsze to kwestia organizacj :)
 
Dziewczyny mam pytanie z serii trudnych 🙈 Czy przerabiałyście takie nazwijmy to uczucie parcia na "odbyt" jakby się tam kości jakieś rozchodziły??? jak leże to mam wieczorami takie odczucie. jak wiecie jestem po poronieniach i wydaje mi się, że właśnie wtedy też to się działo. Czuję, że jestem jednym wielkim schizem:errr:
Przede wszystkim nie stresuj się. Koleżanka moja miała takie dolegliwości i urodziła synka. Kiedy masz teraz wizytę? Może dla swojego spokoju zadzwoń do lekarza o poradę. Ja też tak schizuje ostatnio jeden dzień mdłości ustąpiły piersi mniej bolały to już wariowałam na następny dzień za to wstać nie mogłam bo tak mnie na wymioty brało. Lekarz mi tłumaczył że ciąża to szereg takich dziwnych boli ciągniec rozciągnięć. Macica się powiększa zaczyna uściskać i też temu tak się dzieje. Też jestem po poronieniach ale staram się myśleć pozytywnie bo nie chce się wykonczyc ciąża.
 
Dziewczyny piszemy dużo o objawach fizycznych. A jak psychicznie się czujecie/trzymacie?

Ja Wam powiem, że na razie jest mi jakoś smutno od kilku dni. Wiadomo hormony swoje robią ale myślę, że dużo się zmieni nawet teraz w następnych kilku tygodniach. Juz się zmieniło bo poszłam na kilka dni na L4 na którym i tak muszę zrobić kilka rzeczy do pracy...
Cieszę się z ciąży bo staraliśmy się 7 miesięcy i po drodze ciąża biochemiczna ale na razie tyle niewiadomych... Mam plan spędzić wieczór z mężem. Jutro angielski. Trzeba sobie jakoś ten czas zapełnić.
Ja mam może trochę dziwne podejście, ale nie umiem się jeszcze całkowicie cieszyć z tej ciąży. Cały czas się boję, że znowu się nie uda. Jestem bardzo sceptycznie do tej sytuacji nastawiona i czekam na rozwój wydarzeń. Jutro kolejna beta, potem pierwsza wizyta, druga.. Myśle, że dopiero po prenatalnych odetchne z ulga i zacznę myśleć bardziej w przód :)
 
Dziewczyny,

Niestety plamienia dopadły i mnie 🥺☹️ Od wczorajszego wieczoru plakmie, raz na bladoczerwono, raz na brązowo. Bardzo się martwię. Dzisiaj 60 dc wiec tak jakby czas na 2 okres. Myślicie ze to może być od tego? Czytałam w necie ze czasami tak się zdarza, ze na dzień okresu przypadają plamienia. Od wczoraj jestem kłębkiem nerwów 😔😔
Plamienia mogą występować a
bierzesz luteinę albo duphoston? Jeśli nie jest to krew lub skrzepy myślę że nie ma powodu do niepokoju. Chociaż ja osobiście bym zadzwoniła do swojego gin.
 
A nie trzeba spełnić jakiś warunków żeby było za darmo? 🤔
Trzeba mieć poniżej 35 lat i być mieszkańcem Śląska. Chyba weryfikują to dowodem osobistym, albo jakimś dokumentem. Tyle koleżanka musiała zrobić ;)
Na Śląsku jest bezpłatny program badać prenatalnych dla kobiet, które nie mają 35 lat. Ponoć ze względu na smog. Unia Europejska go finansuje. Nic nie trzeba robić tylko być mieszkańcem Śląska ;)
No i znaleźć przychodnie, która robi te badania za darmo. Bo niektórzy się nie przyznają i każą płacić 😏
Na pewno Gyncentrum Katowice i Sigma Bi Bytom ma bezpłatne badania ;) ale myślę, że tych miejsc jest więcej. Tam po prostu moje koleżanki robiły badania więc wiem na pewno :)
 
Trzeba mieć poniżej 35 lat i być mieszkańcem Śląska. Chyba weryfikują to dowodem osobistym, albo jakimś dokumentem. Tyle koleżanka musiała zrobić ;)
Na Śląsku jest bezpłatny program badać prenatalnych dla kobiet, które nie mają 35 lat. Ponoć ze względu na smog. Unia Europejska go finansuje. Nic nie trzeba robić tylko być mieszkańcem Śląska ;)
No i znaleźć przychodnie, która robi te badania za darmo. Bo niektórzy się nie przyznają i każą płacić 😏
Na pewno Gyncentrum Katowice i Sigma Bi Bytom ma bezpłatne badania ;) ale myślę, że tych miejsc jest więcej. Tam po prostu moje koleżanki robiły badania więc wiem na pewno :)
A w którym tygodniu się je robi ?
 
Ja mam może trochę dziwne podejście, ale nie umiem się jeszcze całkowicie cieszyć z tej ciąży. Cały czas się boję, że znowu się nie uda. Jestem bardzo sceptycznie do tej sytuacji nastawiona i czekam na rozwój wydarzeń. Jutro kolejna beta, potem pierwsza wizyta, druga.. Myśle, że dopiero po prenatalnych odetchne z ulga i zacznę myśleć bardziej w przód :)
Ja mam podobnie, że na razie nie ma wielkiej radości tylko próbuje podchodzić zadaniowo. Może to dobrze, że tak do tego podchodzimy. Chociaż wiadomo, że trzeba myśleć na ile możemy pozytywnie. Ja Ci powiem, że jak robiłam druga betę i czekałam na wynik po prostu czułam, że będzie dobry :) daj znać jutro jaki wynik


Trzeba mieć poniżej 35 lat i być mieszkańcem Śląska. Chyba weryfikują to dowodem osobistym, albo jakimś dokumentem. Tyle koleżanka musiała zrobić ;)
Na Śląsku jest bezpłatny program badać prenatalnych dla kobiet, które nie mają 35 lat. Ponoć ze względu na smog. Unia Europejska go finansuje. Nic nie trzeba robić tylko być mieszkańcem Śląska ;)
No i znaleźć przychodnie, która robi te badania za darmo. Bo niektórzy się nie przyznają i każą płacić 😏
Na pewno Gyncentrum Katowice i Sigma Bi Bytom ma bezpłatne badania ;) ale myślę, że tych miejsc jest więcej. Tam po prostu moje koleżanki robiły badania więc wiem na pewno :)
Darmowe badania są też w EstDerm w Tychach ;)
 
reklama
Myślę, że jest bardzo ważna ale pomijana przez nas bo wiadomo w głębi serducha się cieszymy z ciąży, a ty nas smutki dopadają. Czytałam o depresji w ciąży i stwierdziłam, że na to też trzeba zwracać uwagę.

Oj tak stres chyba towarzyszy każdej z nas. Jeszcze ta pogoda, która nie rozpieszcza. Myślę, że jak już u Ciebie pojawi się nowy członek rodziny to dacie radę. Zawsze to kwestia organizacj :)
Bardziej mnie martwi organizacja mieszania :D wiem, że trochę jeszcze na to za wcześnie ale już sobie myślę jak poukładać, żeby było tak jak chce 🤭 dostałam przysłowiowego kopa w tyłek, żeby myśleć pozytywnie i nawet mi to wychdzi. Puki co nie mogę się doczekać wizyty na której się wszystko okaże i musi być dobrze 😊
 
Do góry