Ja też wczoraj podgladalam dzidziusia. Ja Dziś 30tydz.2dni malutka prawie 1700 g. Już znalazła drogę właściwą do wyjścia i jest głowa do dołu rusza się dużo kręci i pływa. Szyjka póki co ok.
A ten zakrzep nic Ci się nie zmniejsza i nie wchłania? A chirurg to widział? Może jest do nacięcia?
Póki co się nie zmniejsza ani nie wchłania. Tzn po nocy jest wchłonięty jednak jak wstanę grawitacja zadziała to się pojawia. Jak leżę bądź jestem w pozycji półleżącej tez w porządku, najgorzej chodząc.