reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Wiecie, że pojechałam do lekarza a am kartka na drzwiach, że wizyty przekłada na jutropocalowalam klamkę i wróciłam do domu jak wracałam to taki ból w podbrzuszu mnie łapał już się zastanawiałam czy się gdzieś nie zatrzymać [emoji44] coraz ciężej autem mi się jeździ pozycja małej nie pasuje często kopie A mi ciężko się tak na siedząco oddycha [emoji58][emoji20] wy prowadzicie jeszcze same ?
Dusia ja też prowadzę. Jeżeli jest mój mąż w domu to wtedy jeździ ze mną, ale jak muszę jechać sama to mama ze mną jeździ jako wsparcie psychiczne, bo prawka nie posiada [emoji16]
Ciężko jest, czuć że dziecku nie wygodnie, a najgorzej jest na skrzyżowaniu, gdzie muszę się nachylać aby się rozejrzeć [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Wiecie, że pojechałam do lekarza a am kartka na drzwiach, że wizyty przekłada na jutropocalowalam klamkę i wróciłam do domu jak wracałam to taki ból w podbrzuszu mnie łapał już się zastanawiałam czy się gdzieś nie zatrzymać [emoji44] coraz ciężej autem mi się jeździ pozycja małej nie pasuje często kopie A mi ciężko się tak na siedząco oddycha [emoji58][emoji20] wy prowadzicie jeszcze same ?
Ja wczoraj z musu pojechalam sama do lekarza, ale nie czuje sie juz komfortowo za kierownica. Pomijajac już fakt, ze przez te leki sie boje, to zaraz mnoe wszystko boli. Wczoraj stslam na przejezdzie kolejowym 20 minut to myslalam, ze mi reke maly wyjmie dolem :D a z corka jezdzilam do samego konca, sama sie na cc planowe zawiozlam :)
 
@Dusia94 mnie znajoma powiedziała, że jest niżej, ale ja nie zauważyłam.

Jeżdżę autem sama z tym nie mam problemu, ale jak mi coś spadnie na wycieraczke to schylanie się jest dramatem.

Co do tego dnia wolnego to też uważam, że troszkę przesadzaja. Często jakieś święto wypada w Nd i nigdy nie było takiego cudowania. Wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby to wigilia BN była wolna. @MangoWawa Trzymam kciuki, żeby planowe zabiegi robili :)
 
Co do jeżdżenia autem, też zapieprzam tym moim małym pierdkiem, jak dziś ze szkoły wracałam że starszym to na skrzyżowaniu ki auto zgaslo, bateria się ruszyła i nie mogłam odpalić. Taki korek spowodowalam... [emoji23] Wyszło dwóch panów i jedna pani i wypchneli mi auto na pobocze, tam już sobie poprawiłam bateria i ryszylam do domu... Ale jaki stres!
 
Dziewczyny z Warszawy W którym szpitalu rodzicicie, ktoś jeszcze będzie ze mną na inflanckiej?

Ja rodzę na wołoskiej, planowe cc mam 22.11, termin na 24.11... ale nie sadze żebym dotrwała bo od dwóch tyg mam codziennie regularne skurcze...jak zacznie się akcja porodowa na dobre to najbliżej mam Bródnowski i tam będę jechać jakby co ;)
 
@MangoWawa jezeli pójdzie zgodnie z planem, to jade do Łodzi do CZMP, tam mam lekarza prowadzącego od trudnych przypadków:) Jeżeli jednak nie będę mogła pozwolić sobie na 1,5 h jazdę, mam jechać na Karową. Tam niestety jest remont i problem z miejscami..:(
Ja mam uprzedzenia co do Inflanckiej, natomiast znajoma rodzi tam w grudniu.
 
@MangoWawa jezeli pójdzie zgodnie z planem, to jade do Łodzi do CZMP, tam mam lekarza prowadzącego od trudnych przypadków:) Jeżeli jednak nie będę mogła pozwolić sobie na 1,5 h jazdę, mam jechać na Karową. Tam niestety jest remont i problem z miejscami..:(
Ja mam uprzedzenia co do Inflanckiej, natomiast znajoma rodzi tam w grudniu.

Rozumiem, a dlaczego uprzedzenia? Moja 2 znajome rodziły tam niedawno i były zadowolone. Te remonty szpitali są straszne, jak ja rodziłam syna w 2017 roku, to remont był w Bielańskim i ich pacjentki w innych szpitalach. Że mną leżały 2 dziewczyny odesłanie z renomowanego szpitala.
Ja rodzę na wołoskiej, planowe cc mam 22.11, termin na 24.11... ale nie sadze żebym dotrwała bo od dwóch tyg mam codziennie regularne skurcze...jak zacznie się akcja porodowa na dobre to najbliżej mam Bródnowski i tam będę jechać jakby co ;)
Moze jednak maluch poczeka do 22.11, mój mąż urodził się w bródnowski, ale zawsze lepiej tam gdzie się zaplanowało:)
 
reklama
Do góry