reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Jesteśmy na takim etapie, że po prostu trzeba zdobyć się na śmiałość i podejść do początku kolejki głośno mówiąc o ustapieniu miejsca. W połowie ciaży miałam opory, ale teraz jest już tak ciężko, że dla dobra swojego i dziecka nie warto udawać, że tej ciąży nie ma. Staram się tak robić w dłuższych kolejkach, bez względu na to czy stoi obok mnie mąż, czy nie. A już w szczególności w przychodni, bo stać w otoczeniu przeziębionych ludzi nie jest dobrze.

Ostatnio miałam tylko przykrą sytuację, stałam na przystanku tramwajowym razem z grupą ludzi, przyjechał tramwaj i wszyscy rzucili się do wejścia ignorując mnie. Bo kto pierwszy ten lepszy. Weszłam na końcu i niestety musiałam wysiąść z pojazdu, bo drzwi się nie domykały. Zmieścili się wszyscy oprócz kobiety w ciąży... Aż mi się chciało płakać na przystanku, taka znieczulica.

no brak mi słów :(:(:(
pamiętam jak to jest z tymi miejscami w busach... eh
ja stojąc na środku była świadkiem babci stojącej koło kierowcy ..ledwo stała ..nikt młodzieży nie ustąpił jej miejsca by usiadła..kierowca zachamowal i babcia znalazła się na przedniej szybie ..po tym znieczulica dalej trwała..

mam nadzieję że już więcej nie będzie ci dane trafić na takich ludzi czy być w takiej sytuacji jeszcze w ciąży eh

@majacyr w twoim wypadku dobry laktator to podstawani z tym Mąż powinien się zgodzić a nie wyliczac o zgrozo ..!pozattm nie musisz kupować tak drogiego...może udałoby co sie coś wylicytowac nieużywanego praktycznie a z droższej polki?

ja przy tym ostrym nawale na prędko wylicytowałam elektryczny laktator z Tommie tippy (ten co dostalam slabo zaslanial guma piers )nówka ze wszystkim za śmieszne pieniadze!.. na drugi dzień już miałam... też był do wylicytowania ten drogi jak on tam się nazywał ale spóźniłam nsie a zależało mi na czasie ...na drugi dzień miałam ten ..i jest super jak dla mnie
nie potrzebowałam laktatora z poprzednią dwójka a tutaj ten drastyczny nawał i możliwe że wrócę na pare h do pracy wcześniej więc będę potrzebować by zrobić zapas mleczka W razie co:)

pozatym ost. robię ciepłe okłady przed karmieniem i pomaga to strasznie na wypływ mleka..wręcz przyłoże ciepła pieluszkę..potrzymam chwilke i czuję jak przybiera..rozluznia sie i mleczko wypływa..
może to też by pomogło przy odciąganiu?? już napewno miałaś z tym doczynienia przy poprzednich dzieciach?

No to super :-)
Czytałam dziś wrześniowe mamy i trochę mnie przeraża to wszystko co się dzieje hehehe już zapomniałam jak to było
emoji6.png
emoji6.png
emoji6.png

Nikolas bardzo ładnie
emoji175.png
emoji175.png
emoji175.png

Wszystko wróci i sobie przypomnisz każdy szczegół z opieki nad noworodkiem:) zobaczysz

@maksimas nie ma reguły.ja po cc od razu karmilam nawet przed pionizacja położna kladlam mi mała na pierś żeby sobie pojadla.

z synem po CC miałam dziecko przystawiane do piersi jeszcze przed wstaniem..:) i to jest bardzo dobre!

Pierwsza reakcja była średnia, pies zaczął skakać, chciał ukraść Jasiowi skarpetę. Potem odszczekał kołyskę...ale po 2 dniach jest już bardzo dobrze. Obserwuje, wacha, próbuje polizać. Trochę się dziwi czy to człowiek, zwierze czy zabawka ;) dbamy żeby nie czuł się zazdrosny i zaniedbany- przeczuwam wybuch miłości nie od pierwszego wejrzenia :)


@ONAONAONA, wow jesteś kozak! Ja przy pobudkach co 2,5 h jestem mega niewyspana ;) może to wymaga wprawy w macierzyństwie ;)

piesek kozak:) moja sunia nie odstępuje Mnie z dzieckiem na krok...odgłosy małego ja bardzo interesuja ale to wina pewnie tego że sunia
piesek się przyzwyczai :) prędzej czy później napewno:)

Może i wprawa ..nie wiem..hihi
dziś np zasnęłam ok 22.. młody ok 12 jadł (wiadomo to zajmuje..i przewinąć trzeba) potem ok 3 no i teraz ok 6 także dla mnie to było dużo spania i po tej ilości czuję się wreszcie normalnie:)

idę się zdrzemnąć jeszcze a młodego najedzonego odkładam ..on jadł a ja się rozpisywałam

dziewczyny ja się doczekać waszych bąbli nie mogę i do bezpiecznych terminów by móc wyczekiwać kolejnego szkraba na forum
 
@Kredka_na_baterie już wczoraj mąż był zły, że mnie wypuszczają ze szpitala jakby to była moja wina.
Wściekł się bo czekał na mnie prawie godzinę,bo przed wyjściem jeszcze chciałam odciągnąć mleko.
Całą drogę do domu mi wypominał, że jakby wiedział to przez ten czas by pojechał do gazownika, bo przeze mnie z niczym się nie może wyrobić.
Potem mi robił wyrzuty, że nie sprzątam tego co przywiozłam ze szpitala.
A ja musiałam się położyć.
Poszedł do pracy i nawet nie docenił tego, że kuchnię posprzątałam.

Przy starszych dzieciach mało się nie zesrał z radości, zero wymówek i radość.
A teraz ciągle coś.
Czekam aż mi powie,że to wszystko przeze mnie bo się uparłam na tą ciążę.
A on przecież mówił, że jesteśmy za starzy.

Mam nadzieję, że jednak zgaga przestała Cię męczyć.
Fajnie, że już kończycie przygotowania.

@azamazew ogólnie mój mąż wychowany tak, że dzieli na sprawy męskie i damskie.
Tyle że by chciał abym była jak jego babcia, czyli pracowała, zajmowała się dziećmi i domem a jak wraca z pracy to jeszcze mu usługiwać.
A ja wychodzę z założenia, że jest równouprawnienie i korona mu z głowy nie spadnie.
Choć się buntuje to staram się podzielić obowiązkami.

Mój mąż też okropnie chrapie i mnie wkurza tym.
 
@majacyr strasznie to wszystko smutne. Może do męża jeszcze nie do końca dotarło, że po raz kolejny został ojcem, może jeszcze tego nie czuje tak jak powinien. Na pewno wszystko się powoli poukłada. A dzieci? One na pewno cię wspierają? Pisałaś, że masz dobre relacje z nimi z tego co pamiętam...
Zainwestuj w laktator elektryczny. Jak kupisz, ręczny sprzedaż to koszty też zmaleja. Moja przyjaciółka przez rok korzystała z Canpola i była zadowolona, później pożyczyła koleżance i też działa i ściąga. Jest na pewno dużo tańszy niż ten medeli.

Ja myślę, że na rozstępy nie mamy za dużego wpływu niestety. Mam duży brzuch, a na nim nic mi się nie pojawiło, za to pod jedną piersią (ta która była troszkę mniejsza przed ciaza) pojawiły się 2 czy 3. Mama też nie miała przy żadnej ciąży (tylko ona przytyla po 6-7kg). Mój mąż na to nic nie mówi, no przecież musiał wiedzieć, że może być różnie z moim wyglądem po ciąży. Chociaż tak jak pisałam chyba w pt z @Kredka_na_baterie już mi troche brakuje takiej wolności w tym, żeby się wziąć za siebie tak na poważnie (jakaś dieta, ćwiczenia, ale wszystko w swoim czasie).

Mnie kasjerka poprosiła w 1 kolejności w rossmanie i aptece. W innych sklepach stoję, jak reszta. Co do ludzi to raz mnie chyba pani w Lidlu przed siebie puściła i raz dziewczyna u ginekologa taka młoda się pytała czy się dobrze czuje i czy chce wejść wcześniej. Jak na 3 miesiąc widocznej ciąży to trochę mało. Wszystko zależy od ludzi na jakich się akurat trafi. Mnie nie przeszkadza to niewpuszczanie, bo nic mi nie dolega. Jakbym się gorzej czuła to bym szła na początek i miała innych w powazaniu. Niech gadają.

Dzisiaj na urodziny do teściowej idziemy, trochę pewnie posiedzimy i znów nogi spuchna:( na szczęście to ostatnia impreza w październiku:)
 
Ostatnia edycja:
@majacyr mąż ma ewidentnie kryzys wieku średniego. Bardzo jest to przykre, że tak Cię traktuje. Nie wiem co Ci doradzić, Ty sama najlepiej wiesz jak z nim postępować, w końcu znacie się tyle lat.

Mnie dziś po północy obudziły skurcze, ale minęły. Później około 4 nad ranem znowu, tylko te były delikatniejsze.
Teraz już mam męża w domu, bo wrócił z nocki, więc luzik[emoji6]bo tak to się trochę stresowałam.

Meldować się kobietki jak Wasze samopoczucie?
Miłej niedzieli
 
U nas bez zmian, siedzimy sobie w szpitalu ciagle w trójpaku. Skurcze są ale sporadyczne i lekkie w sumie. Noce sa koszmarne i jeśli dotrzymam do cc to poproszę i wypis tak na 3 dni przed żeby teoche odpocząć w domu.

@majacyr skoro poprzednie ciąże były mniej problemowe to teraz tym bardziej przydałoby Ci się wsparcie męża. Szkoda, ze tego nie rozumie. Próbowałaś z nim na spokojnie porozmawiać? Tak jak ktoś wspominał może starsze dzieciaki Ci pomogą? I wogole jak Ty dajes radę jakaś kuchnie sprzątać ? Przecież jesteś po cc, teraz najważniejsze żebyś doszła do siebie plus zaopiekowała się Matim, reszta to pikus.
 
Maja.... współczuje, ale chyba musisz mu powiedzieć co czujesz, czego oczekujesz bo
Chłop się sam chyba nie domyśli:/ wiem, ze to wkurzające, bo powinien stanąć na wysokości zadania w takiej sytuacji, ale chyba się pogubił...

Co do rozstępów to mam pełno z okresu dojrzewania (prawie niewidoczne ) i w poprzedniej ciąży w 9 miesiącu zaoralo mi brzuch dosłownie ;) miałam cały w paski aż giniekolog się dziwiła, ze nagle tył wyskoczyło. Po 6 latach są praktycznie niewidoczne, a w tej ciąży póki co wyskoczyły ma 3 malutkie na gorze brzucha. Trudno ;)

Wczoraj grzecznie leżałam, żeby nie było skurczy i dupa [emoji23] wieczorem znowu maraton ze skurczami. Nawet krzyżowe się trafiły;) prysznic, nospa i jakos się wyciszyły, ale to męczące i wkurzające na maksa, dzień w dzień w to samo:/

Miłej niedzieli!

Ktoś rodzi dzisiaj ?;)
 
@springflower to super, że jesteście już w domu.
A powiedz mi jak kwestia karmienia u Was wygląda?

A ja się muszę wyżalić.
Mąż był dziś dla mnie opryskliwy, nie chciał mnie do samego szpitala podwieźć tylko żebym zasuwała kilometr.
W końcu mnie podwiózł,ale wypominał, że na bramce przy wjeździe 2zł zapłacił.
Olaboga.
Potem jak od młodego wrócił stwierdził, że zabraknie pokarmu dla małego a w ogóle to mi zaraz się skończy mleko.
A w ogóle to ***** nie laktator kupiłam.
Ja mówię, że mi i tak wypominał, że drogo to za 114zł to co on by chciał za takie pieniądze?
No i mu zapowiedziałam, że muszę o lepszej mocy kupić, bo tu po 40minutach elektrycznym jeszcze ręcznym 20-30ml wyciągnę.
O wszystko miał pretensje.
Na fb napisałam, że poszukuję torby z wkładem chłodzącym to mi jedna napisała czy nie lepiej by było jakbym w szpitalu świeże sciągała.
Nosz kur..a za jednym zamachem siądę i odciągnę 300-400ml?
Poza tym kto daje ludziom prawo do oceny mnie?
Ja nie pytam, co dla Matiego najlepsze, bo to wiem. Tylko zapytałam o torbę termo.

Te które urodziły a ściągają mleko z jakich laktatów korzystacie? Ile Wam zajmuje odciąganie?

@MMMagdalena za 732zł?
Zapomnij.
On to mi wypomina ten co kupiłam, że za drogi.

W ogóle to mi trochę przykro bo nie podziękował mi za poświęcenie dla Matiego.
Ani kwiatów ani pocałuj mnie w d...e
Ech...[/QUO


A ja dziś dopiero po północy zasnęłam gdzie zawsze 20/21juz w łóżku i do spania. Chyba to było rodzinne mąż tel oglądał nie mogl usnac a dzidzia w brzuszku szalała. Jak wstałam ramię i bark mnie boli , mąż pomasował ale coś dalej boli może się rozchodzi. Miłego dnia życze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
No z facetami to tak jest. Niby jestem z Moim niecałe 2 lata, ale widać, że wcale większy staż nie gwarantuje sielskości... My z Narzeczonym z kolei mamy trochę kiepską sytuację finansową, więc też muszę się powstrzymywać przed kupowaniem wszystkiego co mi się podoba. No i u nas jest ten problem, że mam młodszych braci, którymi nieraz zajmuję się jak swoimi synami i mój tego nie potrafi do końca zrozumieć. O to mamy największe sprzeczki. Teraz często mnie wyzywa, że powinnam więcej odpoczywać. Ma rację co prawda, ale nie zawsze się da leżeć plackiem 24h/dobę :)
Miłego Dnia Laski! Nie przejmujmy się tymi naszymi drugimi połówkami, bez nich byłoby nudno i smutno :D
 
Do góry