reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Cześć dziewczyny :)
Noc miałam fatalną, co chwile się budziłam. Chciałam teraz się zdrzemnąć ale się nie da. Od rana mam mdłości z którymi nie mogę sobie poradzić. A od dwóch dni boli mnie w pachwinie tak że nie mogę się ruszyć ani wstać z łóżka. Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości i ból pachwin?
 
reklama
Dziewczyny jak piszecie o tych dzieciaczkach już po tej stronie brzucha to mi się takie nierealne to wydaje
emoji38.png
niby od jakiegoś czasu wiem że jestem w ciąży i że to kończy się porodem i dzieckiem, ale w ogóle to do mnie nie dochodzi
emoji28.png
emoji4.png

Mam to samo - dalej czasami to do mnie nie dociera :) I chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo zmieni sie moje zycie jak Malenstwo przyjdzie na swiat :)
 
Cześć dziewczyny :)
Noc miałam fatalną, co chwile się budziłam. Chciałam teraz się zdrzemnąć ale się nie da. Od rana mam mdłości z którymi nie mogę sobie poradzić. A od dwóch dni boli mnie w pachwinie tak że nie mogę się ruszyć ani wstać z łóżka. Macie jakieś sprawdzone sposoby na mdłości i ból pachwin?
Mnie jeszcze jakiś czas temu pomagały tabletki z wyciągiem z imbiru (sam napar i herbatki były chyba za slabe). Teraz już mi nic nie pomaga....:(
@Frosty ja mogę spać. Generalnie przesypiam cała noc (nawet na siku się nie budze). Też jestem spiochem. Dzisiaj po wymiotach też na trochę jeszcze poszłam spać. I te mdlosci to mnie tak męczą niezależnie od czegokolwiek czy zjem czy nie, czy coś wypije, czy siedzę czy leżę... Jednego dnia jest ok, a drugiego masakra. Ale już krócej niż dluzej to dam rade:) chociaż jak kogoś męczyło i na początku i teraz to serdecznie współczuję. Mnie 1 trym. Oszczedzilo :)
 
@Balonsbalons
I jak?
Przeszło??? Daj znac...






Oj, dobrze ze zrobiłaś ten GBS. Ty byłaś czujna, oni mniej, ale teraz już wszystko pod kontrola [emoji5]
Mój grzeczny jak twój [emoji23] i tez 4kupy strzelił, choć moze właściwie 5, bo jaj już raz go zapinalam w suchego pampersa to zaczął robić następna Haha byłam świadkiem produkcji [emoji38]
Na razie ssie.. zobaczymy [emoji5]





Czekam na info... takie oczyszczanie się organizmu tez sie często zdarza przed porodem [emoji848][emoji5]a w druga stronę cię goni?

super. tzn ze wcina:) i też byłam świadkiem produkcji haha

ja sie porządnie załatwiłam przed w ten dzień ... co do przeczyszczenia
 
Dziewczyny, jeśli któraś jest z Warszawy i chce darmowe USG w 36-37 tygodniu ciąży, to takie wykonuje szpital na Żelaznej w ramach programu Ratio37, który ma na celu wykrycie płodów o małej masie urodzeniowej. Kontakt: ratio37@szpitalzelazna.pl . Do badania nie mogą być zakwalifikowane pacjentki, które przyjmowały w ciąży aspirynę, acard, polocard lub heparynę, są w wieku powyżej 40 lat, są w ciąży mnogiej, mają BMI >35, miały zdiagnozowany nieprawidłowy przepływ przez tętnice maciczne w I trymestrze lub przeszły zatrucie ciążowe lub stan przedrzucawkowy przed 34 tyg. ciąży.
 
Witam wszystkie Was serdecznie dziś [emoji3] Obudziłam się dziś świeża i wypoczeta, spałam 8 godzin bez przerwy, ani na siku nie wstałam! Cudownie się czuje. Synek też się nie budził, wszyscy spali jak zabici. Gdyby nie budzik to byśmy do szkoły/pracy pozasypiali [emoji23] Chłopaki pojechali, a ja teraz zostałam sama (jak codzień od ponad miesiąca). Mam dziś zamiar ubranka poprac, przestało padać i następne dwa dni ma być ładnie więc mam nadzieję że wszystko mi poschnie ;) Zamówiłam sobie Żelazko z Amazona, i czekam na dostawę dziś. Będę prasowa jak nigdy [emoji23]
Widzę że @FiLi88 opisywała przebieg ciąży tutejszy?
Ja Wam powiem że się cieszę że to tak przebiega. Co za dużo informacji to jak dla mnie niezdrowo, ja chce tylko wiedzieć czy jest dobrze, czy trzeba coś nadzorować. Jeśli nie trzeba, to chcę iść spokojnie do domu [emoji23] W pierwszej ciąży pamiętam te telefony ciotek/babek, i lament że ja to nic nie wiem, czemu usg mi nie robią, rzucaly we mnie nazwami jakiś badań które rzekomo powinnam robic- nawet nie wiedziałam o co im chodzi [emoji3] Teraz mam wizytę za tydzień u położnej, podejrzewam że to już będzie ostatnia bo termin mam na trochę ponad dwa tygodnie później.

Wczoraj się trochę przestraszyłam, wieczorem od ok 19:30 dostałam klucia w prawym dolnym boku, nad pachwina. Klulo tak chyba z 2 godziny, nie ze nie do zniesienia ale okropny dyskomfort... Robiło mi się na przemian gorąco i zimno, zbieralo mi się na wymioty [emoji19] Okropne uczucie. Przeszło mi i poszłam spać, ale teraz jak tak sobie siedzę i pisze czuje ze znów mnie kłuję ale teraz z lewej strony. Nawet nie czytam i nie googluje co to może być, bo się przestrasze I tyle będę mieć z tego dnia dzisiejszego! [emoji5]
Jakby dzidzia miała się pojawić, to byłabym gotowa. Łóżeczko co prawda jeszcze do mnie nie dojechalo, ale w razie co wyciągnę koszyk Mojżesza z poddasza i na pewno przezyjemy [emoji4][emoji4]
Bardzo się cieszę że wszystkie dzieciaczki po drugiej stronie brzucha tak dobrze sobie radzą. Uściski dla wszystkich maluszków i zmęczonych mam [emoji5]
 
Ja dziś spałam w miarę dobrze. Tylko siusiu i dalej spanko, raz byłam u syna bo mnie wołał. Jakieś lęki ostatnio ma.
Mimo, iż noc była w miarę to i tak oczy mi się zamykają hehehe
Dziś kończę 36tc [emoji4] jeszcze tydzień i ciąża donoszona, jakie to wspaniałe uczucie [emoji4]
Byłam dziś na targu po kapustę na gołąbki i jakiś facet uderzył mnie swoim ciałem w brzuch. Brzuch mocno zabolał. Ale na szczęście wszystko jest ok, młody kopie, krwi nie ma, więc luzik. Aczkolwiek nie ukrywam, że się najadłam strachu i płakać mi się chciało.
 
Do dziewczyn które już urodziły. To moja pierwsza ciążą i ciekawa jestem jak wygląda brzuszek po porodzie wiem ,że to kwestia indywidualna itd ale może któraś wstawi zdjęcie tak dla porównania ile zeszło [emoji85] nie wiem może głupie to co pisze ale jestem bardzo ciekawa jakby któraś zechciała na prywatnym pokazać byłoby super [emoji4]
Mój 7 dni po cc na leżąco. Nie mam w szpitalu takiego lustra gdzie widać brzuch, bo bym Ci zrobiła
1539683408118.jpg
 

Załączniki

  • 1539683408118.jpg
    1539683408118.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 503
Ja dziś spałam w miarę dobrze. Tylko siusiu i dalej spanko, raz byłam u syna bo mnie wołał. Jakieś lęki ostatnio ma.
Mimo, iż noc była w miarę to i tak oczy mi się zamykają hehehe
Dziś kończę 36tc [emoji4] jeszcze tydzień i ciąża donoszona, jakie to wspaniałe uczucie [emoji4]
Byłam dziś na targu po kapustę na gołąbki i jakiś facet uderzył mnie swoim ciałem w brzuch. Brzuch mocno zabolał. Ale na szczęście wszystko jest ok, młody kopie, krwi nie ma, więc luzik. Aczkolwiek nie ukrywam, że się najadłam strachu i płakać mi się chciało.

Ehhh.... no właśnie Ci ludzie nic nie patrzą [emoji35] też ostatnio tak miałam.
Ważne, że z dzidzią ok [emoji4]
 
reklama
Ja nie neguję tego systemu tylko wiem, że dla mnie byłoby to ciężkie psychicznie. Robię badania genetyczne materiału poronnego, taką mam pracę, więc wiedziałam jakie mogą być przyczyny. Kiedyś podchodziłam do tego na chłodno dopóki sama tego nie przeżyłam. Ja mam zakrzepicę i pierwsza ciąża nie była zabezpieczona lekami przeciwzakrzepowymi, a druga już od pozytywnego testu jest. Nie wiem jaka była przyczyna straty, bo nie udało mi się wtedy złapać pęcherzyka do badań, ale cieszę się, że teraz byłam zabezpieczona wcześniej, bo może to dzięki temu będę tulić córeczkę :)
Miłej drzemki ;)


Zobaczymy zdrowe dzieciaczki :) Też wierzę, że będzie dobrze, już przecież tak daleko jesteśmy :)

Tak ja wiem, ze nie negujesz czy cos, chcialam tylko opisac to troszke szerzej jak z mojej perspektywy to wyglada i jak ja to oceniam. Bo czesto gesto mozna sie nasluchac jakie to wszystko tutaj zle i w ogole. Twoja sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana od mojej i rozumiem, ze kazde dodatkowe badanie mimo ze stresujace to bardzo Ci bylo potrzebne, a zwlaszcza na poczatku.
Ja mam porownanie z PL, gdzie pierwsza ciaza prowadzona byla od poczarku do konca prywatnie, za kazda wizyte placone, kazde comiesieczne badanie odplatnie, bo na nfz to nie dosc ze kolejki byly ogrombe to jeszcze dostac sie do kogos godnego bylo baaardzo ciezko ( 8 lat wstecz ). Zas tutaj, nie wydalam ani pensa na nic zwiazanego z prowadzeniem ciazy, nawet 4D bylo za free, bo znajomi nam grupona sprezentowali ;) Pewnie gdybym miala jakies watpliwosci, czy problemu to skorzystalabym z prywatnej wizyty u PL ginekologa, bo mamy u nas dwie duze przychodnie, ale nie czulam i nie czuje potrzeby, takze tak to ze mna wlasnie jest.

Witam wszystkie Was serdecznie dziś [emoji3] Obudziłam się dziś świeża i wypoczeta, spałam 8 godzin bez przerwy, ani na siku nie wstałam! Cudownie się czuje. Synek też się nie budził, wszyscy spali jak zabici. Gdyby nie budzik to byśmy do szkoły/pracy pozasypiali [emoji23] Chłopaki pojechali, a ja teraz zostałam sama (jak codzień od ponad miesiąca). Mam dziś zamiar ubranka poprac, przestało padać i następne dwa dni ma być ładnie więc mam nadzieję że wszystko mi poschnie ;) Zamówiłam sobie Żelazko z Amazona, i czekam na dostawę dziś. Będę prasowa jak nigdy [emoji23]
Widzę że @FiLi88 opisywała przebieg ciąży tutejszy?
Ja Wam powiem że się cieszę że to tak przebiega. Co za dużo informacji to jak dla mnie niezdrowo, ja chce tylko wiedzieć czy jest dobrze, czy trzeba coś nadzorować. Jeśli nie trzeba, to chcę iść spokojnie do domu [emoji23] W pierwszej ciąży pamiętam te telefony ciotek/babek, i lament że ja to nic nie wiem, czemu usg mi nie robią, rzucaly we mnie nazwami jakiś badań które rzekomo powinnam robic- nawet nie wiedziałam o co im chodzi [emoji3] Teraz mam wizytę za tydzień u położnej, podejrzewam że to już będzie ostatnia bo termin mam na trochę ponad dwa tygodnie później.

Wczoraj się trochę przestraszyłam, wieczorem od ok 19:30 dostałam klucia w prawym dolnym boku, nad pachwina. Klulo tak chyba z 2 godziny, nie ze nie do zniesienia ale okropny dyskomfort... Robiło mi się na przemian gorąco i zimno, zbieralo mi się na wymioty [emoji19] Okropne uczucie. Przeszło mi i poszłam spać, ale teraz jak tak sobie siedzę i pisze czuje ze znów mnie kłuję ale teraz z lewej strony. Nawet nie czytam i nie googluje co to może być, bo się przestrasze I tyle będę mieć z tego dnia dzisiejszego! [emoji5]
Jakby dzidzia miała się pojawić, to byłabym gotowa. Łóżeczko co prawda jeszcze do mnie nie dojechalo, ale w razie co wyciągnę koszyk Mojżesza z poddasza i na pewno przezyjemy [emoji4][emoji4]
Bardzo się cieszę że wszystkie dzieciaczki po drugiej stronie brzucha tak dobrze sobie radzą. Uściski dla wszystkich maluszków i zmęczonych mam [emoji5]

Dokladnie o to to chodzi, czasami nadmiar informacji potrafi nieziemsko czlowiekowi namieszac i niepotrzebnie dolozyc stresu, a tak.... boska nieswiadomka. Choc np jak widac po sytuacji Karoliny z GBS, ktora wykonala go sobie dodatkowo prywatnie i wyszedl pozytywny, mozna by sie zastanowic czy aby jednak to badanie i sobie nie zafundowac.

Moze zadzwon do poloznej i zapytaj czy cos powinno Cie niepokoic w zwiazku z tym kluciem. U mnie zazwyczaj jest to ulozenie mlodego, albo wbijanie konczyn w jakas czesc ciala, jak mija po chwili to ok, ale jak trzyma dluzej to staje sie bardzo uciazliwe.


Ja dziś spałam w miarę dobrze. Tylko siusiu i dalej spanko, raz byłam u syna bo mnie wołał. Jakieś lęki ostatnio ma.
Mimo, iż noc była w miarę to i tak oczy mi się zamykają hehehe
Dziś kończę 36tc [emoji4] jeszcze tydzień i ciąża donoszona, jakie to wspaniałe uczucie [emoji4]
Byłam dziś na targu po kapustę na gołąbki i jakiś facet uderzył mnie swoim ciałem w brzuch. Brzuch mocno zabolał. Ale na szczęście wszystko jest ok, młody kopie, krwi nie ma, więc luzik. Aczkolwiek nie ukrywam, że się najadłam strachu i płakać mi się chciało.

Nocka zaliczona do udanych u Ciebie, normalnie zazdro ;) Ja jeszcze dochodze do siebie w wyrku, chwilke pospalam, ale dostaje falami takie jakby z krzyza lekkie skurcze i po chwili na jednym boku musze zmienic pozycje, wiec to takie niespanie. Natomiast to wciaz nie jest to, to bardziej straszaki i cwiczaki ;)

@ONAONAONA @Dita_333 ohhhh jak ja sie nie moge doczekac tego ciumania cycorow i tej blogiej minki bobasa w trakcie. Spokojnego dnia :)
 
Do góry