reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

@Jumma @burgund witam wsrod Listopadowek.

@Jumma jak tak czytalam o tym co sie u Ciebie dzieje, to az mi ciarki przeszly. Ja mieszkam w Manchesterze, sa tutaj tez dziewczyny ze Szkocji i zadna z nas nie miala kiepskich doswiadczen. U mnie jak tylko cos sie dzialo, to zawsze byla reakcja natychmiastowa, wszelkie badania wykonane i dodatkowe rowniez. Z PL jak wrocilam i mialam lozysko przodujace w 18 tc to w szpitalu polozna wszystko wyjasnila z reszta ja sama wiedzialam ze tak na prawde do 20 tc nie powinno sie mowic o lozysku przodujacym, bo ma czas na podniesienie. A poniewaz na polowkowym wyszlo juz wysoko to wszystko ok, a po drodze tez kazali pilnowac sie i w razie plamienia chocby najmniejszego zglosic sie natychmiast. Takze szczerze Ci nie zazdroszcze, ze masz doczynienia z taka znieczulica.

A wlasnie przy okazji, @ONAONAONA planujesz robic badanie na GBS ? Ostatnio mialam zerknac w necie i zaplanowac zamowienie zestawu, ale kompletnie mi to z glowy wylecialo.

Moj ksieciunio dzisiaj ma dzien gimnastyki, sam siebie przechodzi w wygibasach. A jak w pracy siedzialam to czulam az na nodze jak sie dobija. Wczoraj maz jak zasypialismy i dostal kilka kuksancow to stwierdzil, ze to musi byc takie dziwne miec cos poruszajacego sie w brzuchu ;) hehe


Nie robiłam przy pierwszej dwójce i Teraz mimo wszystko się zAstanawiam nad tym .. Raz w życiu miałam infekcje pochwy przed 18 urodzinami.. a od tamtej pory nigdy nic i cukrzycy niet. Wiem jak przejsc moze i wiem że mogę zamówić test online. Zapytam wpierw lekarza ale jeśli będzie CC to chyba robić nie muszę hm

Witaj FiLi88
Mieszkałam kilka lat w Liwerpoolu i też jakoś lepiej wspominam tamtejszą służbę zdrowia. Przede wszystkim pracując nie musiałam płacić za każdą wizytę u GP 55e jak tu ( wyłączając wizyty w ciąży które są rzadkie ale darmowe). Choć z tego co pamiętam podobnie jak tu, Paracetamol był złotym lekiem na każde zło. Na Zielonej Wyspie wszyscy w szpitalu są mili serdeczni,po porodzie masz catering jak w hotelu, ale jeśli zaczynają ci się jakiekolwiek problemy ciążowe a szczególnie w początkowym okresie ciąży to służba zdrowia jest tu mało użyteczna i mocno zdystansowana. Wychodzą z założenia, że jeśli coś się dzieje z dzieckiem to widać tak miało być i nic z tym nie robią. To w mojej polskiej głowie nigdy się nie mieściło i nigdy nie pomieści
. Staram się myśleć racjonalnie. Wiem, że nie na wszystko mamy wpływ i czasem choćbyśmy na głowie stawały nie zmienimy biegu natury. Ale jeśli istnieje choćby cień nadziei, że możemy czegoś spróbować, coś zrobić, żeby ratować to maleńkie stworzonko w naszym brzuchu, które już od samego początku kochamy, to dlaczego nie próbować, dlaczego stać bezczynnie? A chyba nic tak nie boli jak żal do siebie po czasie i to nurtujące pytanie a co jeśli bym jednak spróbowała...

Nigdy nie słyszałam o czymś takim jak opłata GP. LOL normalnie inny świat od mojego w którym ja mieszkam

Nieszczęsny kot tyle ma do rzeczy, że ewidentnie świadczy o ich nikłej wiedzy w temacie. Całe dzieciństwo spędziłam z kotami i to takimi zwykłymi nieszczepionymi dachowcami ściąganymi z ulicy. Pamiętam jak je po mordkach jako dzieciak całowałam i nieraz cała odrapana od nich byłam. Po czym przyjechałam tu. W pierwszej ciąży polska lekarka robiła mi badania i nie miałam toxo a teraz po 4.5 roku wyszła. Dodam, że tu nie miałam żadnego kota. No ale cóż gdzieś musiałam się tymi nieszczęsnymi cystami zarazić: warzywa, owoce, mięso, woda? Mam tylko nadzieje, że miało to miejsce na długo przed tą ciążą i że Amelka podobnie jak jej starszy brat jest mała silną wojowniczką i urodzi się zdrowiutka.

Ja równie. zwierzyniec miałam..i czy zawszw myłam ręce przed posiłkiem ...ee
Słyszałam że kiedy kał kota wysycha to z powietrzem dany pasożyt moze się rozprzestrzenić na wszystko inne
W Polsce nie wyszło ci w badaniu czy przechodzisz bądź przechodziłas toxo?

@Jumma no tak, zdecydowanie jest inaczej i w przypadku pierwszej straty ciazy do 12 tygodnia to dla nich statystyczne 25%, bo tyle jest poronien w pierwszym trymestrze wgl danych. Natomiast juz kolejne ciaze sa pod wiekszym nadzorem i to od samego poczatku. Przynajmniej ja znam takie historie. Zaskoczylas mnie, ze za kazda wizyte u GP sie placi, poza tymi w ciazy, nie wiedzialam o tym. Ja ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze jak jestesmy tutaj 3 lata to nie zostalo nam ani razu zalecone branie paracetamolu. Ja dostalam antybiotyk jak zachorowalam - górne drogi oddechowe zaladowane. Syn dwa razy dostal antybiotyk, a za drugim prosto z walk in centre pojechalismy do szpitala gdzie juz lekarz na nas czekal poinformowany telefoniczne, a sprawa nie byla zycia i smierci, tylko bardzo mocno powiekszone migdaly. Nawet temperatury nie mial jakiejs bardzo wysokiej, ale przyjety zostal na oddzial i z mezem spedzili tam noc, zeby mlody dozylnie dostal antybiotyk i steryd na obkurczenie. Po 6ciu tygodniach mielismy wizyte kontrona, wyslali nam list ze szczegolami gdzie kiedy i o jakiej godzinie. Pojechala z nami tesciowa, bo akurat byla u nas i byla w ciezkim szoku jak to sprawnie i profesjonalnie wszystko przebieglo, bo jak zobaczyla ilosc ludzi w poczekali to uznala ze conajmniej 2 h spedzimy w kolejce, a my po 15 min juz wychodzilismy. Takze ja naprawde nie moge powiedziec poki co zlego slowa. Mamy tez znajomych w Liverpoolu i ich starszy syn ma bardzo zadka chorobe, jedna polowa ciala rosnie mu szybciej i mial duzy problem z roznica dlugosci nog, w PL nie wiedzieli co mu jest i jak go leczyc, a tutaj juz u GP dostal wstepna diagnoze i w przeciagu kilku miesiecy wszystkie badania i plan leczenia na najblizsze lata. Ale fakt, znam przypadki tez z tej drugiej skrajnosci kiedy nie wiedzieli co robic z 4ro latka, ktora miala bardzo duze zaparcia i meczyla sie okrutnie.... jak to mowia, wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... a Twoja dziewczynka niech zdrowo rosnie w brzuszku i pomimo problemow urodzi sie silna i da same radosci mamusi ;) taka nagroda za trudny czas ;)

Ja byłam u gp i antybiotyk dostawaliśmy kiedy był niezbędny jak szkarlatyna itp. Korzystaliśmy z emergency jeśli chodzi o dzieci i nie miałam nic do zarzucenia, wręcz czuliśmy się zadbani . Fakt chorowici to my nie jesteśmy więc też nie spędzam pół życia w przychodni i przyslowiowy paracetamol wystarczy

Ja w Irlandii północnej z małego miasta i czytając doświadczenia Jummy to aż ciarki przechodza ale jak widać .. nie wszędzie jest tak samo na szczęście i ile przypadków tyle różnych histori

@burgund moim rodzicom się tak zachciało .
Na starosc na wies gdzie dookola żywej duszy tylko las!!!pięknie latem. I choc mimo że w mieście to z duzym placem z przodu i z tyłu domu także zielone osiedle bylo..miałam fajne dzieciństwo..zalew pod nosem.plaze i ratownicy haha...a w około ścieżki piesze rowerowe..bary dyskoteki ... Wszyscy się tam zjezdzali z wiosek .. i tak któregoś razu poznałam swojego męża który przyjechał z kolegą którego ja znałam by odebrać bluzę która dzień wcześniej przy ognisku pozYczylam (jeden bar był z ogniskiem)
I tak został


A jutro już leci po dzieci i do wtorku będę sama:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
ONAONAONA
z tego co się orientuję Irlandia Północna to części składowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii więc pewnie i wasza służba zdrowia jest na angielską modłę. U nas tak jak piszesz inny świat:p. Opłaty za podstawową opiekę zdrowotną mogą mocno nadszarpnąć domowy budżet, dlatego większość Polaków unika tu wizyt z powodu przeziębienia u GP, próbując leczyć się na własną rękę. W grupie szczęśliwców są ci którym kiedyś z jakichkolwiek przyczyn udało się zdobyć Medical Carts i są zwolnieni z większości opłat.
W Polsce nie wyszło ci w badaniu czy przechodzisz bądź przechodziłas toxo?
Te badania robiłam w Polsce tuż przed samym wylotem do Irlandii a żeby się dowiedzieć czy zakażenie jest obecne, świeże czy odległe trzeba powtórzyć badanie najlepiej w tym samym laboratorium po ok 3 tygodniach i wtedy na podstawie wzrostu/spadku poszczególnych czynników lekarz może powiedziec czy jest to infekcja przebyta przed ciążą(bezpieczna) czy obecna( na którą w Pl podają lekarze antybiotyki). Ja po prostu nie miałam już możliwości powtórzyć tych badań w Pl.
 
Dziewczyny, obudziłam się w nocy z twardym brzuchem, wzięłam no spe i położyłam się z powrotem, chyba trochę przeszło, ale obudziłam się teraz i znowu jest twardy. Myślicie, że powinnam jechać na IP czy to "normalne"? Dodam, że wczoraj się dosyć napracowałam, bo malujemy z narzeczonym pokój, więc było trochę noszenia, chodzenia w te i z powrotem, mało odpoczywałam, wręcz były to chwile, kiedy usiadłam i zaraz musiałam wstać dalej, jeszcze do tego spaliśmy na podłodze, więc było mi nie wygodnie i przyznam, że się trochę pomizialiśmy zanim poszliśmy spać. Myślicie, że to się wszystko skumulowało i przez to ten brzuch? Teraz wzięłam aspargin i no spę i chyba trochę przechodzi, mała się rusza raczej normalnie jak na tę porę dnia.
 
Cześć dziewczyny ! Dawno mnie nie było [emoji33] co tam u Was ? Nam dzisiaj pojawia się magiczna 3 z przodu więc zostało ostanie 10 tyg. [emoji16] Mało tu zaglądam bo jeszcze pracuje ale już mi coraz ciężej [emoji53] a w przyszłym tygodniu zaczynamy remont [emoji33] mam nadzieje,że jakoś go przetrwam
 
Dziewczyny wyszła którejś cukrzyca ciążowa? Mam pare pytań
Bo u mnie po krzywej to stwierdzili ze mam hipoglikemię. A teraz badam sie od wczoraj glukometrem i przed posilkiem mam np dziś 136, musze zbadać po posilku ciekawe ile bedzie , bo wczoraj 2 h po posiłku mialam 164 kuźwa to raczej na cukrzyce wygląda niż na hipoglikemie na krzywej mialam
66na czczo
71 po 1h
67 po 2h
Glukozy 75 pilam
 
Dziewczyny, obudziłam się w nocy z twardym brzuchem, wzięłam no spe i położyłam się z powrotem, chyba trochę przeszło, ale obudziłam się teraz i znowu jest twardy. Myślicie, że powinnam jechać na IP czy to "normalne"? Dodam, że wczoraj się dosyć napracowałam, bo malujemy z narzeczonym pokój, więc było trochę noszenia, chodzenia w te i z powrotem, mało odpoczywałam, wręcz były to chwile, kiedy usiadłam i zaraz musiałam wstać dalej, jeszcze do tego spaliśmy na podłodze, więc było mi nie wygodnie i przyznam, że się trochę pomizialiśmy zanim poszliśmy spać. Myślicie, że to się wszystko skumulowało i przez to ten brzuch? Teraz wzięłam aspargin i no spę i chyba trochę przechodzi, mała się rusza raczej normalnie jak na tę porę dnia.
Weronika ja mam bardzo często twardy brzuch, ale sama sobie jestem winna. Zapominam się i za dużo chodzę po schodach i ogólnie za dużo wysiłku, ale mam ambitny plan żeby wszystko ogarnąć w domu przed porodem. Biorę MagneB.
 
Dziewczyny, obudziłam się w nocy z twardym brzuchem, wzięłam no spe i położyłam się z powrotem, chyba trochę przeszło, ale obudziłam się teraz i znowu jest twardy. Myślicie, że powinnam jechać na IP czy to "normalne"? Dodam, że wczoraj się dosyć napracowałam, bo malujemy z narzeczonym pokój, więc było trochę noszenia, chodzenia w te i z powrotem, mało odpoczywałam, wręcz były to chwile, kiedy usiadłam i zaraz musiałam wstać dalej, jeszcze do tego spaliśmy na podłodze, więc było mi nie wygodnie i przyznam, że się trochę pomizialiśmy zanim poszliśmy spać. Myślicie, że to się wszystko skumulowało i przez to ten brzuch? Teraz wzięłam aspargin i no spę i chyba trochę przechodzi, mała się rusza raczej normalnie jak na tę porę dnia.

Raczej od tego, ale dziś dużo, dużo odpoczywaj i zobacz co się będzie działo. To już nie ten moment na takie latanie [emoji4] Twój ciężarek najwidoczniej się zbuntował [emoji4]
 
@Weronika00 twardy brzucho potrafi mnie nawet w nocy obudzic. Nie biore nic na to, zazwyczaj po wysiusianiu mija po kilku minutach. Albo zmieniam pozycje. Juz sie zaczelam przyzwyczajac do tego, ze bebzol to nie taka miekka podusia, tylko bardzo mocno pracujacy miesien. Natomiast po dniu kiedy wiecej sie pozginam, pochodze itd znacznie czesciej twardniej. Robie sobie wtedy dzien lenia i staram oszczedzac. Mysle, ze u Ciebie to tez niemalne, ale jesli sie niepokoisz, badz czujesz ze to za duzo, za dlugo, badz za czesto, to jak najbardziej IP.

@LassHa ja tez jeszcze pracuje, choc teraz urlop do 5 wrzesnia mam, natomiast oficjalnie koncze pracowac 5 pazdziernika. Gratuluje trojeczki, u nas dzis startuje 31 tydzien, wiec juz mamy liczbe jedna cyfrowa w odliczaniu. Fakt, czasmi spiernicza miedzy palcami.

@Balonsbalons strasznie Ci ten cukier fisiuje. I tak jak piszesz na hipoglikemie to to nie wyglada. Ja bym na Twoim miejscu skonsultowala to z lekarzem chociazby internista. Cukrzyca moze byc niebezpieczna, wiec trzeba byc czujnym.

@Koka27 gratuluje wkroczenia na ostatnia prosta, jak to mowia, teraz juz z gorki ;)

Ciekawe, ktora z nas bedzie pierwsza dzidzia tuila ;) Juz sie nie moge doczekac, bedzie pachnialo nowoscia, jak to moj menzu mawia ;)
 
reklama
Do góry