reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ojoj no to faktycznie musisz czekać

Ja już po śniadaniu ide pod prysznic
Musze włosy umyć kurdepierwszy raz w życiu mam tak że nie chce mi sie myć włosów.. Normalnie mylam łeb codziennie a teraz raz gora dwa razy w tygodniu i poprostu placze cebule na głowie lub jskis inny kucyk
 
reklama
U mnie bez zmian, tzn skurcze są, ale ten "sznurek" może do 24godzin wydzielac ten hormon który zmiekcza szyjke, zaraz ma przyjść położna o 9ej ją zbadać i ma zadzwonić do lekarza i od mojej szyjki zależy kiedy kroplowke mi dadzą (już na sali porodowej)
Dałaś radę się przespać? Dużo siły życzę :)
 
Cześć dziewczyny!
To ja wam powiem, że śpię jak małe dziecko. Jak zasnę o 1 to o 9 mnie dopiero budzik budzi... No a jeszcze czasem sobie utne w ciągu dnia drzemke... Masakra.
Mnie wczoraj chyba hormony szalaly, bo się zaczęłam nad życiem zastanawiać, nad finansami, logistyka życia codziennego. Ostatecznie poryczalam się i w ogóle do d.... Dzisiaj jest już ok:)

@Ewela2805 trzymam kciuki.
@Pauliska757 trzeba było wbijac przed wszystkich. W końcu masz prawo.
 
@Ewela2805 trzymam mocno kciuki za Was ;)

U mnie noc też nieprzespana - myślałam, że odeśpię w domu te 2 tygodnie szpitala, ale tu chyba jest jeszcze gorzej... mój pies umyślił sobie spanie na łóżko i piszczał nam dzisiaj już drugą noc - piszczy, skrobie, prosi... masakra. Podejrzewam, że jak mnie nie było to mój Mąż brał go do łóżka i taki tego efekt ;/ chociaż twierdzi, że nie brał - ale wczoraj już sie przyznał, że nad ranem brał ;/ ciekawe ile nieprzespanych nocy nas czeka, żeby odpuścił - a skubaniec cierpliwy jest strasznie, ale ja bardziej - na bank nic nie ugra, choćbym miała tydzień nie spać ;p
 
Na Ciebie [emoji23]

Haha to sobie poczekasz [emoji23][emoji85][emoji23]

Cześć dziewczyny . Normalnie nie wierze chyba mnie myślami przywołałyście. Jakoś całkiem wypadłam z grupy i nie miałam czasu. U nas wszystko dobrze do porodu został miesiąc mówiłam, że będzie dziewczynka Julka [emoji5] Wyprawkę już chyba mam ale nie wiem jak sobie poradze z 2.5 letnim Filipem i z noworodkiem .. Jakoś będe musiała . Po za tym mój mąż od dwoch miesiacy jest na kursie z pracy i wraca do domu o 21 więc jestem sama z Filipem i nie mam czasu na nic. Mało tego kurs się kończy na początku listopada a egzaminy przypadają 10-11 listopad. Mój termin porodu to właśnie 11 listopad [emoji16] [emoji16] Postaram się odzywać jak najczęściej [emoji4]

Witamy z powrotem [emoji5][emoji106]
A jak zaczniesz rodzic wcześniej to masz jak jechać do szpitala czy wzywasz karetkę? Synek pod opiekę?
A musiałam o tobie od paru dni i wczoraj tak jakoś napisałam na forum Haha [emoji23]

Dzień dobry dziewczyny!
To która dziś rodzi? Może pójdzie po kolei, bo już nam się dwójka chłopców wbiła w kolejkę, no i pewnie dziś dołączy do nich koleżanka [emoji3] jestem ciekawa co tam u Eweli.
Kto już ma bezpieczny czas? Tylko @Igorowelove? [emoji4]
Kto dziś wizytuje?

Ja w przyszły czwartek donoszona ciąża [emoji5]ale będę sie jeszcze kulać pewnie [emoji848][emoji85]

@Dita_333 Ty czarownico [emoji23] Żanetę nam ściągnęłaś [emoji23][emoji23]

@Koka27 my mamy ten sam termin równo 36 dni [emoji4][emoji4] tez bym chciała wcześniej urodzić tak 11 13 listopad bo jak nie to tydzień przed terminem będę w szpitalu na patologii, a nie chcę bo się zanudzę na smierć [emoji23] no i wiadomo tam dziewczyny naprawdę z problemami leżą.
@Paulaaa25 to fakt, na tym etapie już ciężko się ułożyć

Czas wstać, śniadanko zjeść, troszkę posprzątać.
Miłego dnia Dziewczyny!

Ewela trzymam kciuki za Was [emoji8]

Mowilam, ze czarownica jestem [emoji23]
Trzymam kciuki, żebyś urodziła wcześniej i nie musiała leżeć na patologii... tez bym chciała tego uniknąć [emoji18]

Cześć dziewczyny!
W nocy też a to pić, siusiu, albo syn ma zły sen.
U mnie załączyło się co raz gorsze puchnięcie dłoni i stóp. Ręce to ciężko w pięść złożyć, a palce u stóp to takie małe serdelki i kostki zaczynają znikać.
Wczoraj wysprzątałam górę, dziś mam w planie dół.
Chciałam już rozłożyć łóżeczko, ale nie wiem czy już pora. Wy już wszystko macie rozstawione dla dziecka?

Mi do porodu na razie się nie spieszy. Na wszystko przyjdzie czas, ale ja mam jeszcze miesiąc [emoji16]

Ojej, to ładnie spuchlaś[emoji53] w dwóch poprzednich tez? Czy tylko w tej? Współczuję bardzo [emoji53][emoji853]
Ja nie mam nic rozłożonego. Ani łóżeczka, ani wózka [emoji23]niby na weekend łóżeczko maz będzie rozkładał [emoji85]

Ja spie jak zabita, z przerwami na silu. W miłosnym uścisku z poduszką[emoji23][emoji85]
 
reklama
Hej. Ja się prawie wyspałam. Mąż w domu to młodą do przedszkola zawiódł ale wyszykowac ja musiałam. Później wrócił ze śniadaniem i przyniósł mi do łóżka żebym sobie zjadła hehe. Teraz kawusie pije.
Ogólnie spać się już nauczyłam. Dużo gorzej znosilam drugi trymestr. Nie mogłam zasnąć a pozniej co chwila się budziłam a teraz jakoś nieźle usypiam i budzie się raz chyba że mnie córka mnie obudzi jak przyjdzie nad ranem się poprzytulac. Nawet z bólem w miednicy sobie już radzę dużo lepiej. Ogólnie mniej dokucza na lewym boku ale ze lepiej mi się usypia na prawym to najpierw kładę się na lewy żeby się wyciszyć później przerzucam się na prawy, usypiam a w nocy się przebudzam żeby zmienić stronę. Zaboli przy przekrwcaniu ale zaraz przestaje i tak już śpię do rana :D
Taka strategia :p

Dziś zaczynam 35tc do terminu 42 dni minus około 7 do cc
 
Do góry