Już b dużo nowości wprowadziłam, a dla mnie najważniejsze to nabiał, bo plomby mi poleciała i kości bolą czasem. Nie jadłam jeszcze bigosu z grochem, ale nie przepadam, więc żadna strata.
Współczuję szpitala. Nie dość, że przeżywa się własne dziecko to dzieci sieroty jeszcze bardziej ściskają serce.
Co to z tą wątroby? Dziecka czy Twoją karolynie?
Wszystkie moje dzieci karmiłam 1 rok i 7 m-cy, pierwsze 2 lata i 3 m-ce i zawsze w 8 miesiącu po porodzie dostawałam okres nie czułam, żebym miała przez to mniej pokarmu
Mój Wituś cały czas chciałby wisieć na cycu, całą dobę najchętniej. Jak ograniczam mu tej dobróci to się wydziera a nawet piszczy. A tu trzeba koło siebie, dzieci, obiad robić. Nie da się. Więc wydziela się ok. 3 godz. dziennie o różnych porach dnia.
Na spacerynku wychodzę codziennie. Ubieram go w pająka, misia, kombinezon, czapeczka i przykrywamy. Jest zawsze cieplutkie. Jak chodzę z nim w chuście to nie ma koca. , a i tak wydaje mi się, że ma dobrze.