reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2017

reklama
Za mną dziewczyny nieprzespana nocka.. jakieś bolesne skurcze chwytaly mnie za jajniki, w pewnym momencie przez godzinę byly nawet regularne co 10min, ale żadnego twardnienia brzucha ani bólu wychodzącego z krzyża. Zaczely sie w dzien jak bylam na ktg (podobno nie zapowiada się u mnie na to zebym szybko urodzila), a skonczyly sie przed 7 rano..
 
Dziewczyny przed chwilą dzwoniłam do swojej lekarki. Od kilku dni odchodzi mi czop, ale do tej pory miał zabarwienie białawe lub był przezroczysty. Dzisiaj rano zabarwiony delikatnie na zielono - wystraszyłam się :/ Gin mówi, że jeżeli maluszek się rusza i nic dodatkowo się nie dzieje/nie sączy to mam się nie martwić i przyjechać jutro do szpitala na kontrolę. Mimo to jakoś się denerwuję.. :(
 
Paulina mi też od dwóch dni odchodzi czop. Jest takiego zolto-zielonego koloru. Ja mam się wstawić 7 do szpitala na wywoływanie, chyba że coś sie szybciej wydarzy. Skurcze mam codziennie Ale nic się nie rozkręca. Ostatnia wizytę miałam 30.10 i już miałam 4 cm rozwarcia więc lekarz stwierdził że to kwestia dni a ja nadal w dwupaku [emoji6] w sumie to spokojnie mogę poczekać do siódmego bo mam książkę do dokończenia, a jak już urocze to nie wiem kiedy mi sie uda [emoji6]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja mam termin na 12 listopada, Ale tydzień temu a dokładniej w niedzielę o 22 poczułam skurcze najpierw co 10 minut i ból krzyża, bóle takie miesiaczkowe, potem były już coraz częściej aż były co 5 minut, pojechałam do szpitala na izbe a tam były co 3 minuty i sila ich byla 93/100 więc od razu na porodowke, skurcze caly czas były regularne, zrobiono mi lewatywe, rozwarcie na 2 palce Ale główka nie wstepowala do miednicy, caly czas kołysanie na piłce i te skurcze aż do wtorku i nic potem przeszło, do domu poszłam w środę
 
Położne wmawialy mi ze to przepowiadajace gdy to wszystko ustalo, Ale lekarz powiedział że może to być powód mojej miednicy, ze dziecko nie umie się zmieścić, bo skoro mimo takich skurczy dziecko nie wchodziło, od początku gdy lekarze widzieli moja budowę mówili że to będzie cesarka, gdy mierzyli mnie tym cyrklem mówili że wszystko jest na granicy
 
Mam skierowanie do szpitala gdzie pisze że mam miednice kostna zwezona, czy któraś tak miała i jak to się skończyło?
 
Lomana88 nie dostałaś po takiej akcji od razu skierowania na cc? U mnie z powodu duszności i omdleń lekarz zadecydował ze tnie szybciej. Termin miałam na 16.11 a cc 27.10, czyli 3 tyg przed terminem. Dziwne może zapytaj gin o to.
Jak listopadowki mija sobota? Ja podobnie jak Wy obudziłam się lewą nogą. Moja córa nie wie chyba, ze noworodki jedzą co 3 h w nocy i trochę chodzę do tylu. Ugotowałam obiad, posprzątałam pokoje chłopaków, zostało mi mycie łazienki, podłóg i te cholerne za przeproszeniem firanki do prasowania. Rodzina z 3 dzieci to już wyzwanie dla matki. Chociaż moje chłopy już szkolne, co chwile coś chcą-mamo zbuduj ze mną robota, mamo posłuchaj jak gram, mamo pograj z nami w gry :) i tak od rana. Wieczorem padnę chyba na dziób :)
 
No właśnie nic, słyszałam że gdy nie ma postępu porodu to powinni zrobić cc, a oni mimo to czekali i na koniec powiedzieli że mam przyjsc dopiero jak wody odejdą albo będzie zaawansowana akcja skurczowa, A na izbie widzieli że były regularne skurcze co 3 minuty i o takiej sile. Powiedziałam to swojemu lekarzowi i dał mi skierowanie do szpitala na poniedziałek i wpisał o tej miednicy zwezonej, boję sie ze znowu bede miała akcję skurczowa a oni dalej będą czekać i chcieć próbować, boję się o dziecko
 
reklama
W poniedziałek bądź w razie czego na czczo. Jak masz skierowanie to pewnie zrobią w poniedziałek, max wtorek. Ja miałam się zgłosić ze skierowaniem o 16 w czwartek, w piątek o 8-mej miałam cięcie. Nie mogą podważyć zaleceń ze skierowania, bo za to jest prokurator.
 
Do góry