Antonia2016
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2016
- Postów
- 4 069
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny! Tu nie mowia plci, chyba ze pojdzie sie prywatnie do polskiego. Poki co nie chce wiedziec jaka plec, bede uniwersalnie kupowac, reszte sie dokupi po narodzinachMam kolezanke ktora bedac w pierwszej ciazy nie chciala znac plci dziecka niewiem jak ona to wytrzymala bo wg mnie jest to dosc pozyteczna informacja np dotyczaca urzadzenia pokoiku nie wspomne o ubrankach...
Tak moglo to dac falszywy wynik, powtorz badaniaDziewczyny, czy którakolwiek z Was miała infekcję dróg moczowych w ciąży?
Otrzymałam dzisiaj badania moczu i wyniki są słabe :/ mam skierowanie na posiew... Zaczełam się stresować, bo nie mam żadnych objawów zapalenia dróg moczowych - nic mi nie dolega.
Czy powinnam się martwić? Czy to może być powikłanie po infekcji "babskiej", którą złapałam zaraz na początku ciąży?
Dziewczyny, czy którakolwiek z Was miała infekcję dróg moczowych w ciąży?
Otrzymałam dzisiaj badania moczu i wyniki są słabe :/ mam skierowanie na posiew... Zaczełam się stresować, bo nie mam żadnych objawów zapalenia dróg moczowych - nic mi nie dolega.
Czy powinnam się martwić? Czy to może być powikłanie po infekcji "babskiej", którą złapałam zaraz na początku ciąży?
Ja jestem po poronieniu więc stresuje się podwójnie. Na pewno będzie dobrze. U każdej z Nas są dobre wiadomości wiec u Ciebie nie może być inaczej.Zrób spokojnie posiew i nie stresuj się infekcje dróg moczowych są bardzo częste, dobrze, że jest wykryta, zrobisz posiew, lekarz dobierze odpowiednie leczenie i będzie ok
Oleczka świetna wiadomość dajesz mi nadzieję, że u mnie jutro też będzie serduszko
A dziewczyny mam inny problem. Mala am zawalone oskrzela. Dostała nebbud do inhalacji. Tylko nie ma mowy o zalozeniu maski i podkladam Jej po prostu pod nosek żeby coś tam wdychala i jednocześnie ja tez wdycham (tzn. Dziś pierwszy raz to robilam) już cała głupia jestem,ale chyba nie powinnam.