reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

reklama
Jedna ręką to nie zatrucie ciążowe... Co innego ręce, stopy, twarz np. Myślę że może źle. Spałas... A zatrucie jest wtedy gdy występuje nadciśnienie wartości przekraczające 140/90

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
Kinia, moze zespol ciesni nagdarstka?
Mama, dzieki. Mam masc majerankowa i smaruje. Ale musze sobie kupic chyba jakis inhalator bo jak mnie katar lapie to trzyma dlugo. Moze inhalacje by mi pomogly.
 
Nie wiem co mi jest pomoczylsm reke w zimnej wodzie i jest troche lepiej ... Angoba ja tez jestem na kupnie inhalatora ma ktos do polecenia jakis fajny?
 
Kasia widzę że po porodzie dopiero się okarze co z małym tak naprawdę ale jak niczego nie znajdują to myślę że będzie dobrze :-) :-) inaczej by Ci powiedzieli

Ja mam też stresa porodowego coraz bardziej nie wiem dlaczego ale przy pierwszym mniej się bałam nie miałam traumatycznego porodu ale i tak się boję:-(
 
Kasiu fajnie, że już w domu jesteście

Mi lekarz kazał te skurcze zwalczać nospą bo mi się szyjka za szybko skraca. No i właśnie mam takie mieszane uczucia bo może niepotrzebnie w naturę ingeruję i nie daję macicy spokojnie poćwiczyć z drugiej zaś nie chcę za szybko urodzić.
Ogólnie to trochę lekarza nie słucham i jem sam magnez a nospę to tylko wczoraj. Zresztą mam wrażenie, że ona na mnie prawie nie działa. A na Was działa nospa?

Też miałam zaleconą nospę przez tą moją skróconą szyjkę, ale ja może ze 2 tabletki wzięłam. Na mnie nie działała a tylko dziecko było po niej mniej aktywne.

A co z tymi zylakami ? bo mi jeden wyskoczyl w ciazy.

Ta fizjoterapeutka poleciła, żeby jeszcze przed porodem się tym zająć i sprawdzić na usg czy żyła jest wydolna i jak długo krew stoi w miejscu. Dlatego przed porodem, że po nie będziemy miały czasu żeby się tym zająć, a ważne jest aby zacząć leczenie jak najwcześniej.
U mnie takich widocznych nie zauważyłam, ale boję się o żyły głębokie. Z tym, że ja mam obciążenie genetyczne. Na ug umówię się jednak już po porodzie.

Oczywiście wczoraj u znajomych długo nie posiedziałam, bo moja córa znowu nerwa dostała i musieliśmy wrócić wcześniej niż planowaliśmy. Aż kolega mój się śmiał, że cały brzuch mi faluje a ich synek nie mógł się nadziwić, że ciocia połknęła piłkę i ta piłka się rusza :-D Dzisiaj mąż zabiera mnie na obiad, mam nadzieję, że dziecko pozwoli mi spokojnie zjeść i nie wykurzy mnie z knajpy.
 
reklama
Do góry