reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Witam dziewczyny. U nas mała chodzi od 10 miesiąca, a z gadaniem to mówi tata,mama, dziadzia, Adam, kotek, dzidzia, nie ce, nie je, świeci- na zapaloną lampkę, mniam, am,papa, bam,lala, mis, kaka.
 
reklama
Nasze smyki jeżdżą w MC piori, bo te najlepiej po recaro pasowały do siedzeń- co warto też przetestować przed zakupem no i oczywiście fakt jak dziecko się będzie w nim czuło....większości fotelików ma 4gwiazdki, ale niewielka część jest testowana pod innymi względami oprócz zderzenia, które w testach odbywa się przy 60km/h a wiadomo,że nie tylko taką szybkością jeździ....
 
cisza przedświąteczna....
taycia Ciebie też dawno nie było...

ech ja nadal świąt nie czuję, dzień za dniem mija z prędkością światła. nie mam kiedy czego zrobić. na święta wyjeżdżamy do obu rodzin (obie oddalone ok. 15 km od naszego miejsca zamieszkania), na zmianę, więc w domu będziemy tylko nocować. W sumie to zbytnio nie sprzątam, bo czasu brak. Jeszcze w dodatku drugą sobotę pod rząd pracowałam, a trzecia przede mną. Zatem nawet w sobotę nic nie mogę zrobić. W tygodniu jestem w domu pare minut po 16, mąż wraca o 18, więc zanim obiad, zanim coś tam jeszcze to już 20...
 
Ojej dziewczyny nie wiem czy Was nadrobię.

Mój Franek bo tym jak chorował na kratń i wyzdrowiał, za dwa dni zlapał ostre zapalnie gardla, gorączka nawet 39,9 st. najgorsze, że czulam ze jest gorący a term bezdotykowy pokzaywal 37,1. I tak połozylam Go spac :wściekła/y: nastepnego dnia znowu ciepły, a tremometr to samo 37,1 37,2, w końcu wzięlam elektroniczny wsadziłam w tyłek a tam 39,3 :szok:, wieczorem 39,9. Źle uzyłam tego bezdotykowego, bow instrukcji, króra dopiero przeczytalam jak wół napisane mierzyc pod sucha pachą. No ale juz lepiej. Teraz wychodza mu dwójki górne, choc nie ma jeszcze jedynek. Ale szwagra syn miała tak samo. Po tej chorobie zasotrzylo mu się azs, ale chyba za kilka dni będzie lepiej i sie wygładzi.

Babyduck to prawda, że Kuba wyglada na starszego :-) A jesli chodzi o fotelik to my mamy maxi cosi Tobi. jestem bardzo zadowolona. szybko sie go przeklada z auta do auta, tzn M to robi, bo w weekndy korzystamy z jego służbowego samochodu ;-) Szybko zapina sie malego w pasy, bo fajnie odstają, nie musze ich szukać. Franek zadowlony bo wszysko widzi za oknem, a jak zasnie to jedna ręką mozna ustawic fotelik pochyło, ma kilka st regulacji.

Ostka u nas tez dzień za dniem pędzi. M wraca z pracy zje pobawi się Frankiem nakarmi Go, zaraz kapiel, spać i po wieczorze. Na świeta jedziemy do mojej mamy, ale ja tez szykuje co nieco. Wczoraz zrobilismy zakupy prezentowe. Pierwszy raz tak na ostatnia chwile i to jeszcze wszytskiego nie mamy. Dzis wypisze zyczenia i pojde z Frankiem na poczte powysyłać.

Ilusion
zdolniacha z Twojej córeczki, gratuluję:-)

Moj Franek w ogóle nie mysli o chodzeniu. Za to ładnie naśladuje zwięrzeta i tym sprawia nam ogromna radośc. Ma tez swoje okreslenie na niekotrych, tata jest oczywiście tata, ale ja to czesto nana, mama bardzo rzadko mówi, babcia stała sie koko, a to za sprawą tego, że jak dzwoni to mówi do niego Franio a kuku i gotowe :-) Mówi tez ties jako cześć, ti jako trzy, bo zawsze mam Go na rękach kiedy licze łyzeczki kaszki. Jak Go nie wezme a widzi, ze wyjmuje pudelko to krzyczy, płacze i pedzi do mnie. Potrafi tez puścic niezła wiązankę, gdy za bardzo guzdramy się z jedzeniem. Smiesznie to brzmi taki lament, jak juz Go wkładamy do krzesełka. I kilka innych brzmień. najsmieszniej jest jak jestesmy gdzieś w mijscu publicznym i Frankowi przypomni się, ze umie naśladowac świnkę :-D Nie idzie Go uspokoic ku uciesze innych.

Odebralismy klucze do nowego M, czeka nas teraz duzo pracy. Zwłaszca, że mąz będzie teraz miał nawał w pracy aż do wiosny. Nie wiem jak to pogodzimy. Optymistycznie zakladamy, że przeprowadzimy się tam na Wielkanoc :-p
 
My jeździmy też w romer king. Kupiłam używany z isofixem za 600zł w stanie idealnym:-)

Dni nam uciekają... zaraz święta, nowy rok i znów coraz bliżej wiosny:-)

A my nadal zakatarzeni, kaszlący ... ajjjj mały dostaje bactrim ale coś mu nie chce przejść-to chyba zasługa zębów:baffled:
 
Dziewczyny czy któraś córeczka ma lub miała powiększone gruczoły piersiowe/sutkowe?

Wydaje mi się, że Lenka miała jak była młodsza, ale to mi wyglądało na tłuszczyk, teraz zeszczuplała i gruczoły się zmniejszyły, pediatra jakoś się tym nie przejęła. Zresztą jak pójdę do szczepienia to się dopytam, tylko jeszcze nie wiem, kiedy pójdę, katar ciągle jest, raz większy a raz mniejszy, no ale się nie dziwię, czwarty ząbek w tym miesiącu idzie a u niej każdy ząb to zaraz katar jest :wściekła/y:
 
reklama
U nas ciężkie nocki. Tymka bolą zęby... ajjjj mamy już 4 dolne ząbki i 4 górne nie wiem co teraz dalej mu idzie ale widzę jak przygryza wszystko i popłakuje:-( noo i troszkę kataru jeszcze jest! Też czekam żeby do szczepienia z nim pójść:baffled:

Święta coraz bliżej... chyba w sobotę ubierzemy choinkę-jestem ciekawa czy Tymek będzie nią zainteresowany:-D
 
Do góry