illusion87
Fanka BB :)
Witam po wakacjach My również byłyśmy nad morzem, w Międzyzdrojach. Tylko że zamiast autem, postanowiłam jechać pociągiem. Podróż odbywała się w nocy więc problemu ze spaniem nie było, 10 godzin i w końcu dotarłyśmy na miejsce. Małej się bardzo podobało i teraz ciągle mi suszy głowę, że chce jechać nad morze. Ogólna samodzielność Nikoli też uległa dużej poprawie, ale jest to zarówno na plus, jak i na minus z racji wielkich krzyków, nerwówki w razie gdy coś jej się samej nie udaje. Mówi i śpiewa przepięknie, ale ciągle nie spieszy się jej ze zrezygnowaniem z pampersów. Cóż, widocznie jeszcze nie ten czas...