reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Zakazana jesli odczuwasz ojawy ciazowe i nie plamisz to nie stresuj sie. Usg i twoje wyliczenia sie zgadzaja czyli jest dobrze, a w 5 tyg nie ma szans aby byla akcja serca. To dopiero jest mozliwe w 6 tyg. A ja bylam w 4 tyg z usg, a wyliczonym przeze mnie to 7 tyd.
My z mezem podjelismy juz decyzje ze jesli uda sie ustalic przyczyne to jeszcze probujemy, a jak nie to mowimy pas. Mamy jedno zdrowe dziecko i badzo sie z tego cieszymy. Moze kiedys , jak sytacja bedzie sprzyjac zadaptujemy jakies malucha. To zawsze bylo moje marzenie :)
 
reklama
Tylko tak sobie tłumacze chyba nie bez przyczyny wymiotuję :p

Tak, tylko, że akurat wszystkie wczesne objawy ciążowe są wywoływane przez hormony, które organizm produkuje od chwili zapłodnienia, a jak wiadomo do powstania zarodka jest jeszcze długa droga. Niestety można mieć powiększone piersi, rzygać jak kot, odczuwać zmęczenie, a w środku mieć pusty pęcherzyk.
Między innymi dlatego większość tych objawów zanika lub bardzo łagodnieje, kiedy pod koniec peirwszego trymestru powstaje łożysko, które przejmuje od hormonów ciążowych funkcję podtrzymywania ciąży.


A ja bylam w 4 tyg z usg, a wyliczonym przeze mnie to 7 tyd.

Elza, ale jesteś na sto procent pewna kiedy była owulacja? Przecież mogła się opóźnić. Ja bym nie spieszyła się z zabiegiem. Jeśli naprawdę z ciąży nic nie ma, organizm sam się jej pozbędzie. Ale jeśli jednak była bardzo późna owulacja, daj jeszcze szansę. Zaczekaj dwa tygodnie. Jeśli to jest naprawdę 4 tydzień ciąży, to dopiero teraz dochodzi do zagnieżdżenia, a ono może wywoływać plamienia.
 
Juz pewnie nie zdazycie mi odpowiedziec bo zaraz wychodze, ale czy przy wywiadzie medycznym w ciazy wazne jest ze mialam kiedys nadzerke? (juz jest wyleczona to bylo 6 lat temu). Bo nie wiem zabardzo jak to jest po angielsku..
 
Hejka
A ja wpadlam sie pozegnac. Na wtorkowym badaniu u gina owszem bylo widac pecherzyk, ale pusty i usg wskazywalo 4 tyg ciaze. Z moich obliczen powinna byc 7 tyg. Z doswiadczenia wiem ze to za duza roznica. Wczoraj lekko zaplamilam, dzis cisza, ale po diabelnym bolu krzyza i pojawiajacym sie bolu brzucha przypuszczam ze za niedlugo sie rozkreci. Do szpitala sie nie wybieram bo nie zmierzam bezsensownie przelezec weekendu. W wtorek dyzur ma moj gin wiec poprosze go o usg i jak juz bedzie wiadomo to poprosze o zabieg i wszystko powinno zamknac sie w jednym dniu, co jest dobre ze wzgledu na to ze nie chce mojej corki byle komu podrzucac. Jest mi przykro, ale jestem osoba twardo stapajaca po ziemi i tak naprawde u mnie jeszcze nic sie nie zaczelo. To bardziej zal za tym co moglo by byc. Wam zycze spokojnej ciazy, szczesliwego rozwiazania i zdrowych dzieciaczków.
Przez chwile zastanawiałam sie co mogę ci napisać ale nie ma słów pocieszenia,jestes bardzo dzielna.Masz racje ,że ze moze lepiej teraz niż później. Ja pochowałam śliczne 3 kg niemowlę i żal jest dużo mniejszy na początku niż po urodzeniu bobasa który umiera. Ja każdego dnia sie modlę i zastanawiam czy teraz uda mi sie mieć zdrową córeczkę.Czas pokaże. A Ty jest bardzooooooooooo dzielna i rozsadna
 
elza ab bardzo mi przykro:-( wspolczuje ci bardzo kochana
Izula82 mocno trzymam kciuki zeby udalo ci sie dzis dostac do dentysty i zeby szybko cos zaradzil:-)
 
Wrocilam od tej poloznej, powiedzialam o nadzerce zapisala sobie, ale nie skomentowala.. dala mi ksiazke do poczytania, zmierzyla cisnienie.. i umowila mnie za tydzien ehh.. za tydzien za to mam tam byc godzine i NAWET pobiora mi krew..

Na szczescie jutro ide prywatnie na USG :) i w koncu bede wiedziala cos wiecej.. a propo.. snilo mi sie dzisiaj ze bylam na USG ale ta babeczka co miala mi je robic w ogole sie nie znala.. a ta jej maszynka do USG byla jakas zepsuta i sie balam ze nic z tego nie bedzie.. koszmar jakis :) chyba za duzo o tym mysle..
 
reklama
Do góry