Do przedwczoraj był tylko cyc i tak co 3 gdz, terazmój mały ma większe zapotrzebowanie i dokarmiam sztucznym ..Mamusie, które karmią piersią, mam takie pytanko: jak często wołają o jedzonko Wasze maluszki?
reklama
Do przedwczoraj był tylko cyc i tak co 3 gdz, terazmój mały ma większe zapotrzebowanie i dokarmiam sztucznym ..
Myślę, że wystarczyłoby więcej cierpliwości i częstsze przystawianie do piersi w celu wzmocnienia laktacji. Chwilowo zapotrzebowanie dziecka wzroslo, ale piersi jeszcze o tym nie wiedzą i produkują tyle samo co dotychczas.
U nas nie ma reguły. Czasem jest to co godzinę czasem co 3. Ale najczęściej w ciągu dnia karmię co 2-2,5h a w nocy tak średnio co 3-4 godz się budzi i woła jeść.Mamusie, które karmią piersią, mam takie pytanko: jak często wołają o jedzonko Wasze maluszki?
Lasotka, właśnie czytam tą książkę i zamierzam wprowadzić taki rozkład u nas. Powiedz mi stosowałaś metedę wypłakiwania się??/ bo mi się wydaje ona dość drastyczna że tak napiszę.aduska, ja staram się iśc z rozkładem z "jak usypiać dziecko", który to po szczepieniu się rozjechal, ale powoli wraca do normy
karmienie 7, 10, 14, potem troche o 17, o 18 kąpiel, 18,30/19 karmienie do pełna, następne 22.30/23 potem g.3/4 i od początku
z tym że dzisiaj nie udało się z tym o 14 i rozłożyło sia na raty troche 13,30 potem 14 i 15 po ok 8min bo miałyśmy problemy z bączkami :/
a teraz mała śpi. chyba ją wystawię za okno
Agusiar
no wlasnie dzis się nad nią zastanawiałam, ale prawdę mowiąc nigdy nie było takiej potrzeby
Haneczka beczy tylko jak jej cos dolega. a przed szczepeiniem i uczuleniem plan dnia szedł zupełnie naturalnie - tak jakby był zgodny z biologicznym zegarem, po kąpieli i jedzeniu po prostu zasypiała w ciągu 15 min spała do 23
natomiast obecnie po perburbacjach szczepieniowych dopiero staramy się wrocić do normy, problem jest jednak taki, że czasem nie moge się na tyle zorganizować, zeby porzadnie zjeść i potem mam malo pokarmu, więc muszę częsicej karmić i w związku z tym ciężko wrocić do planu... No, muszę się wziąć za siebie
raz jeden, kiedy Hania wya bo cala główka ja swędziała włączyłam suszarkę, dzwięk ululała mała w iągu 15sekund
no wlasnie dzis się nad nią zastanawiałam, ale prawdę mowiąc nigdy nie było takiej potrzeby
Haneczka beczy tylko jak jej cos dolega. a przed szczepeiniem i uczuleniem plan dnia szedł zupełnie naturalnie - tak jakby był zgodny z biologicznym zegarem, po kąpieli i jedzeniu po prostu zasypiała w ciągu 15 min spała do 23
natomiast obecnie po perburbacjach szczepieniowych dopiero staramy się wrocić do normy, problem jest jednak taki, że czasem nie moge się na tyle zorganizować, zeby porzadnie zjeść i potem mam malo pokarmu, więc muszę częsicej karmić i w związku z tym ciężko wrocić do planu... No, muszę się wziąć za siebie
raz jeden, kiedy Hania wya bo cala główka ja swędziała włączyłam suszarkę, dzwięk ululała mała w iągu 15sekund
Ostatnia edycja:
Trusia77
Fanka BB :)
To u mnie z karmieniami im starsza tym gorzej, zdarza się co godzinkę a jak śpi to nawet 6h i nie wiem czy ją budzić, przetrzymać na herbacie nie da rady bo wrzeszczy, mam nadzieję że do 3miesiący jakoś się unormuje
przetrzymać na herbacie nie da rady bo wrzeszczy
Specjalnie się nie dziwię. Ja też bym dostała wścieku jakby mi ktos podawał herbatę zamiast jedzenia. A swoją drogą dlaczego w ogóle podajesz herbatki? Dzieciom do 6 miesiąca życia wystarcza mleko i do picia i do jedzenia. Najlepiej prosto z piersi, ale butelka też nie jest zła.
E
Eirema
Gość
A swoją drogą dlaczego w ogóle podajesz herbatki?
Z tego co pamiętam Trusia karmi mieszanie i podaje czasami MM a przy MM należy dopijać.
reklama
Trusia77
Fanka BB :)
Własnie miesznkę podaję
stąd herbatki
A wczoraj znowu 2.20 spanie ostateczne, znów krzyczała, ech chyba rośnie a dziś ma etap - chce spać przy cycu i w towarzystwie, drzemki po 5 miin, no teraz (tfu tfu) śpi już 20 min
Połaziłam po mieście z wózkiem i im dłuzej chodziłąm i myślałam tym gorzej się czułam, ale o tym na zamkniętym
A wczoraj znowu 2.20 spanie ostateczne, znów krzyczała, ech chyba rośnie a dziś ma etap - chce spać przy cycu i w towarzystwie, drzemki po 5 miin, no teraz (tfu tfu) śpi już 20 min
Połaziłam po mieście z wózkiem i im dłuzej chodziłąm i myślałam tym gorzej się czułam, ale o tym na zamkniętym
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: