reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Dziewczyny w wątku galeriowym amerie pisała o ubieraniu i przegrzewaniu bądź nie malucha. Mam wątpliwość bo moje dzieci śpią pod cienkim i grubym akrylowym kocem ubrane w nocy w body z krotkim rekawem i bawełniany pajac. W dzień body plus bawełniane śpiochy lub pajac lub welurowy pajac i tez pod dwoma kocami. Jest tak ponieważ jak wróciły do domu to nie mogliśmy och dogrzać i tak już zostało.
Nie wiem tylko czy dobrze robię czy ich właśnie nie przegrzewam. To już pore dzieciaczki a ja cały czas mam wrażenie że to maleństwa :) Tylko ciągle mają zimne rączki!!! Co o tym sądzicie?

Lenna tak jak pisze Kasia. jeśli karczki są ciepłe to jest im ciepło. nie ma co sugerować się tym co piszą inne dziewczyny, dlatego, ze każdy organizm jest inny. twoim dzieciaczkom tak ubranym może być zimno innym będzie za ciepło. a na rączki zawsze możesz założyć te łapki niedrapki lub tez po prostu większy o rozmiar kaftanik. wtedy rękawek jest dłuższy i raczki nie będą marzły.
 
reklama
Joaś - super, że tak szybko i dobrze poszło widac już był czas Arturka na wyjście tylko potrzebował zachęty, gratulacje :-)

ja też nadal 2w1 ... o 15 do szpitala na ktg bo dzisiaj jest mój termin z karty ciąży no i zobaczymy co dalej :-)
 
Lenna bo ja w szpitalu ciągle dostawałam opieprz że za grubo ubieram Leosia, a zimne rączki u noworodków i tak małych dzieci to norma, tak samo jak kichanie.
Ja na początku też czapeczka, jedne body, drugie, kaftanik i jak to lekarz zobaczył to wrzask na cały oddział, ale rzeczywiście mały miał plecki spocone, czyli miał za gorąco.
Zresztą jak pisałam u nas w pokoju jest 22-24 stopnie więc dość ciepło.....


U nas noc ciężka, mały jadł co godzinę, a to oznacza dla mnie ciągłe wiszenie na laktatorze.....dobrze że rano sobie pospaliśmy....

Aduska trzymam kciuki !!!!
 
A mój dzisiaj waży 3775 więc ładnie przybrał.
Coś złośnik się z niego zrobił, dramat z tym smoczkiem bo mu wypada ciągle, nie wiem czy każde tak ma czy kupić inny smoczek :/

Cd. przegrzewania to my też na początku czapki, niedrapki, kaftaniki, kocyk a teraz tak pomału zaczynamy go rozbierać.
Na spacerze jeszcze mam wrażenie że mu zimno i najchętniej to bym go przykryła razem z główką :)
 
U nas niedrapki albo dluzsze rekawki nie dzialaja, w dzien bez nich ma raczki w miare cieple, ale w nocy albo rano lodowate - ale karczek cieply.
 
co do spacerów to mi mówiła położna, ze jak dziecko jest jeszcze nie chodzące to warstwa więcej niż ty sama masz na sobie. natomiast jeśli już biega to warstwa mniej.
a w domu? ubierałam wg własnego uznania. zwykle to było body, kaftanik, śpioszki i na nóżki skarpetki. teraz też tak będzie. w domu mam ok 21 stopni, a w sypialni jeszcze mniej. i myślę, że na noc będzie cieniutka czapeczka. ale to się jeszcze zobaczy :-)
 
reklama
Ja malą ubieram w kaftanik i śpioszki bawełniane i jest narazie w rożku bo uwielbia w nim spać. Na spacer to jest ubrana w cieplejsze śpioszki i kaftanik i kombinezon (nie zimowy) i przykryta jest kocykiem ( nie grubym) i pokrowcem od nosidełka. W mieszkaniu nie grzejemy az tak mamy moze 20 stopni bo wolę ją hartować niż przegrzać. Jedynie jak ja kąpiemy to nagrzeję troszke pokój żeby nie zmarzła.
 
Do góry