Listopad 2010

[mati2010]

mati a to Twój faktycznie przegiął, co ZUS ma do terminu- który jest przecież tylko orientacyjny... bezczelny, dobrze że masz znajomości w ZUSie

rtyska znajomości może i mam, ale bratowa nie przedłuży mi zwolnienia :-(. Jutro idę do szpitala więc się zapytam co robić dalej. Gdyby mnie zostawili na patologii to nie musiałbym w du...ę całować swojej gin. o zwolnienie. Zła jestem na nią jak nie wiem. Chciałam macierzyński sobie zostawić na czas po porodzie, a nie teraz wykorzystywać.

 

[agatakat]

holly & violett ale sie usmialam czytajac o Waszych polowkach moj T. jest kompletnim przeciwienstwem ale tez nie mam co na niego narzekac, bo np tak juz sie utarlo ze zrobi mi sniadanko do lozka przed wyjsciem do pracy ale zeby cos posprzatal to musze mu zawsze liste wyliczac: zrob to a potem tamto.....

joas powodzenia ) !!

co do tego spania to fakt jestem zmeczona ale czasami w dzien nie moge zasnac bo wiem ze jest duzo rzeczy do zrobienia.. ale to w nas matkach jest dobre ze mozemy sie nastawic tylko 'na dziecko' i spac nie reagujac na inne odglosy

my mamy jutro wizyte zobaczymy ile Nasz kochany grubasek przytyl

 

[Kasia_B]

Magdaa, Mati - każdy lekarz ma prawo wystawić zwolnienie (i każdy może wpisać kod B). Jak ginekolog nie chce wypisać to trzeba iść do ogólnego. Tak jak pisała Rtyska ZUS nie ma nic do terminu porodu, bo nawet go nie zna (lekarze takiej informacji nie podają, na zwolnieniu tego nie ma no i jest on orientacyjny ...). W każdym razie trzymam kciuki, żeby udało Wam się to załatwić. Ja mam zwolnienie tylko do jutra, ale na szczęście moja lekarka powiedziała od razu, że jak w szpitalu mi jutro nie dadzą to mam iść następnego dnia do niej i wypisze bez problemu.

Joaś - trzymam bardzo mocno kciuki za to, żeby Arturek szybko i sprawnie się urodził...

 

[magdaaa26]

kochane moje
mój Gin nie robił żadnego problemu :-). właśnie do niego zadzwoniłam i jutro wystawi mi zwolnienie na 2 -3 dni :-)
jeden minus jest taki, że muszę pojechać do niego do szpitala aż na Bielany :-(

 

[Kasia_B]

Magdaaa - no i super :-) dobrze wiedzieć, że sa jeszcze lekarze bez głupich widzimisie ...

 

[lenna1982]

Dziewczyny w wątku galeriowym amerie pisała o ubieraniu i przegrzewaniu bądź nie malucha. Mam wątpliwość bo moje dzieci śpią pod cienkim i grubym akrylowym kocem ubrane w nocy w body z krotkim rekawem i bawełniany pajac. W dzień body plus bawełniane śpiochy lub pajac lub welurowy pajac i tez pod dwoma kocami. Jest tak ponieważ jak wróciły do domu to nie mogliśmy och dogrzać i tak już zostało.
Nie wiem tylko czy dobrze robię czy ich właśnie nie przegrzewam. To już pore dzieciaczki a ja cały czas mam wrażenie że to maleństwa Tylko ciągle mają zimne rączki!!! Co o tym sądzicie?

 

[Kasia_B]

Lenna a sprawdzasz im karczki? Jak karczek jest ciepły a nie przepocony to znaczy, że temperatura w sam raz.
Takie maluszki mają jeszcze kiepskie krążenie więc rączki mogą być zimne nawet jak maluch totalnie przegrzany.

 

[Jola1205]

Witamy się porannie!
Zmykamy za moment na ktg.
Joaś już po wszystkim... czy ktoś jeszcze oczekuje ze mną???

 

[Zuza19]

Jeszcze ja dotrzymuję Ci towarzystwa:-)

 

[magdaaa26]

i ja ;-)
dzieńdobry.