reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Witajcie,

Mnie szlag trafił !!!! Ale jestem wk.....iona ........
Tydzień temu nie było widać serca tylko pęcherzyk ciążowy.
Dziś mielismy serce zobaczyć i co ?!

Okazało się na miejscu, że lekarz odwołał dzisiejsze wizyty,a te pipy z przychodni się tłumaczyły, że tak późno się o tym dowiedziały, że nie zdążyły zadzwonić do pacjentek i odwołać wizyty.

Jasne!!!

Od 15 30 miał przyjmować, ja pojechałam na 18 30 i one nie miały czasu żeby zadzwonić do babek zarejestrowanych nawet na sam koniec??? !!! Kur.....y jedne i jeszcze żądają podwyżek !!!
Zaraz mnie coś rozniesie !!!

Zadzwoniłam do gina i pozwolił mi przyjechać na usg do szpitala w sobotę, bo ma dyżur akurat :-)

Ufff zawsze sobota to szybciej niż kolejna środa :-)
 
reklama
no to wyobrażam sobie Twoje zażenowanie, siedzą sobie takie lale w recepcji i popijają kawusie, bo co to za filozofia odebrać telefon, zapisać pajetkę i naszykować kartę.
Ja jutro idę z mężem zobaczyć serduszko, bo tydzień temu jeszcze go nie było widać.
 
Witajcie,

Mnie szlag trafił !!!! Ale jestem wk.....iona ........
Tydzień temu nie było widać serca tylko pęcherzyk ciążowy.
Dziś mielismy serce zobaczyć i co ?!

Okazało się na miejscu, że lekarz odwołał dzisiejsze wizyty,a te pipy z przychodni się tłumaczyły, że tak późno się o tym dowiedziały, że nie zdążyły zadzwonić do pacjentek i odwołać wizyty.

Jasne!!!

Od 15 30 miał przyjmować, ja pojechałam na 18 30 i one nie miały czasu żeby zadzwonić do babek zarejestrowanych nawet na sam koniec??? !!! Kur.....y jedne i jeszcze żądają podwyżek !!!
Zaraz mnie coś rozniesie !!!

Zadzwoniłam do gina i pozwolił mi przyjechać na usg do szpitala w sobotę, bo ma dyżur akurat :-)

Ufff zawsze sobota to szybciej niż kolejna środa :-)

Olica, nie dziwię się Tobie ani trochę, ja bym tam chyba zadymę niezłą zrobiła:wściekła/y:
Sama się zdenerwowałam, jak to czytałam... Wiesz, co jest najgorsze? Że takie historie są na każdym kroku. Człowiek w ogóle się nie liczy, "a co?? - poczeka sobie trochę"! No, jasne, tylko, że każdy dzień niepokoju się liczy, dni do usg odlicza się niecierpliwie, ja sobie prawie kreski na ścianie skreślałam, tak już chciałam wiedzieć! Wkurza mnie ta sytuacja w służbie zdrowia przeokropnie. Mam taką praktykę, że jak do jakiegoś lekarza nie mogę pójść, to dzwonie i odwołuję wizytę, żeby jakaś inna osoba miała jeszcze szansę się dostać. Kurcze, skoro ja to mogę zrobić na własny rachunek, to chyba panie w rejestracji tym bardziej stać na wykonanie kilku telefonów służbowych????!!!!!! Na wyniki mojej bety, ktore miały byc na drugi dzień, czekałam dwa następne dni, bo laboratorium walnęło gdzieś na bok moje wyniki (oficjalna wersja: czasami, jak laboratorium chce, to jeszcze raz bada materiał - ciekawe co tu jeszcze raz badać????:crazy:) Też niezle się wtedy wkurzyłam. Ehhh, szkoda gadać, tylko nam, cieżarnym, ciśnienie z tych nerwów wzrasta, a to wiadomo nie służy.......

Super, że dodzwoniłaś się do lekarza i chociaż trochę przyspieszysz tę straconą wizytę.... Trzymaj się cieplutko!:-)
 
:-)Cześć Wam!
oj chyba nie ma nikogo...
Ja dziś byłam na wizycie usg i widziałam 2cm dzidziusia, ale ma dużą głowę a jaki do taty podobny hihi:-D, serduszko pulsowało ale mi się zrobiło błogo...
niestety jest jakieś zakażenie bakteryjne i muszę to sprawdzić ale nie obyło się bez przejść ze służbą zdrowia: Ja chodzę prywatnie, zresztą inaczej się nie da bo od miesiaca nie ma Poradni Ginekologicznej NFZ w Zakopanem--NIECZYNNA DO ODWOŁANIA i rób sobie badania...i płać, bo jak inaczej---skandal:crazy: a wymazu z pochwy żeby sprawdzić jakie tam bakterieprywatnie się nie da zrobić, pobrać też nie robią, więc pobrać trzeba prywatnie a zanieśc szpitalowi i (oczywiście) zapłacić:crazy::no:.
Co za państwo, stolica zimowa Polski a problemy w szpitalu bo brakuje specjalistów!!!!!!!!!!

Dobrze że chodziaż dzidzia ładnie rośnie..;-)
POZDRAWIAM
 
Camielia a kiedy ci wyszło to zakarzenie bakteryjne? tzn przy jakim badaniu??
Kurcze, trzeba się nowmarlnie wszedzie nieżle łolkciami rozpychać albo bulić z prywatnej kasy... horror:angry:
 
Witajcie:)

U Mnie naszczescie wszystko dobrze....Fasolina ma sie dobrze:tak: wiec sie juz niemartwie....az tak..o nia....mna odpczywac i sie nie stresowac....:tak: jestem taka szczesliwa ze z mala wszystko oki:):)

buziaczki dobranocka;):)
 
reklama
Czesć dziewczyny:-)
Bylam we wtorek u Gin..aby potwierdzić, że jestem w ciąży ( to była moja pierwsza wizyta) i co sie okazało? Z moich obliczeń to nasza dzidzia miałaby urodzić się 17 listopada, a pani gin.... po wstępnym badaniu powiedziała, że ciaża owszem jest, ale to ponad juz 2 miesięce :szok:. Na moje to niemożliwe wiec jej otwarcie to powiedziałam. Po głębszym badaniu wywnioskowała, że to może być ciąża bliźniacza:-p. W poniedziałek ide na USG i dowiem się dokładnie czy może jest to ciąza bardziej zaawansowana czy może bliźniacza. Co prawda u mnie w rodzinie, ani u mojego męża nigdy nie występowały bliźniaki, ale podobno jesli kobieta brała przez dłuższy czas tabletki antykoncepcyjne to jest taka możliwość. Szczerze to się strasznie boje. Mam dopiero 21 lat i to jest nasze pierwsze dziecko. Z jednym to bym sobie poradziła ale z dwójką:blink:.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:-)
Trzymajcie się cieplutko
 
Do góry