Listopad 2009

[agrafka80]

O rany, ale u nas wieje i pada coś ni to deszcz ni śnieg.
Dobrze, że mamy x-landera znowu bo jak szłam z Alą do żłobka to zapakowałam ją w budę i folię i była dobrze schowana, z parasolką chyba byśmy odfrunęły.
Ala w tym tygodniu niechętnie chodzi do żłobka, to znaczy idzie, ale przed salą robi w tył zwrot i do mnie :/

 

[martolinka]

Agrafka u nas natomiast jest lepiej. M wczoraj go odwiózł i co prawda płakał , ale obyło się bez histerii. Pani powiedziała , ze szybko sie uspokoił i super się bawił

 

[agrafka80]

Ala nie płacze tylko nie chce wejśc, ale wydaje mi się, ze się boi jednej młodszej dziewczynki, która podobno trochę agresywna jest i zaczepia dzieci.
Teraz patrzę na kamerkę i właśnie widziałam jak zaprowadziła ciocię do półki, kazała się podniesć, wzięła sobie jakąś książeczkę i poleciała .

Wczoraj byli z M w sklepie, M kupował sobie czapkę. Ala czeka czeka i nagle woła. "Tato!! Skończ już mierzyć te czapki!" ) Az się panie uśmiały

 

[Mama_i_Marcel]

Ula ale pysznie wyglądają te naleśniki - jutro chłopom je zrobie a sobie dukanowe ;p

U nas wiatr dochodzący do 46 km/h I drugi dzien z rzędu nie wyjdziemy. Wczoraj ulewy dzisiaj wichury

 

[dziunka24]

Marta a u nas leje deszcz i jest paskudnie.

 

[martolinka]

U nas tylko śnieg;-)Antek kończy układać puzzle i idziemy do lasu;-)

 

[kilolek]

u nas leje straszliwie od rana. A. ma urlopu troche i liczyłam dzisiaj na wspólne zakupy ale w taką pogodę nie będziemy chłopaków ciągać. Może w sobotę się uda. Mam nadzieję

 

[gosiulek73]

Dzień dobry.
U nas znów nici ze szkoły.ja chora a poza tym wieje,pada Ta pogoda nas wykończy.
Noc też nieciekawa.
Szkoda gadać.

 

[dziunka24]

Moja mama była z moimi butami w tym sklepie. Zrobiła aferę, pani nawet nie miała dowodu na to że buty faktycznie były u dystrybutora w naprawie. Podejrzewamy że buty były naprawiane przez panie ze sklepu, bo był to zbyt krótki czas naprawy... sama poczta by tyle trwała :-) mama znalazła forum o tym sklepie - odrzucają reklamacje, nie przestrzegają ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, jedna dziewczyna mówi, ze są to buty jednorazówki, zgłosiła sprawę do sądu. Mama dzwoni teraz do Federacji Konsumenckiej. A, a w sklepie powiedzieli jej że może do końca życia przynosić buty bo to prawo że po 3 razie zwracają kasę zniesiono w 2002 roku

 

[aga4444]

cze ludziska.
No to widze ze jestem jakas inna [jak zwykle] w decyzjach o dziecku. Trudno. Może ja po prostu nie umiem wyobrazić sobie u nas drugiego malucha=nie jestem na niego gotowa. Nie wiem jedni to czują drudzy nie. Może ja jestem spełnioną matką przy Marcelu..... nie wiem nie wiem. Nie bede miała dziecka na siłe bo inni mają Najdzie mnie ochota to i majac przysłowiową 40-stke pojawi sie dzidziuś.

Odchodząc od tematu u nas wieje na urwanie głowy...........wichura ze ho ho. Po nocy nas budziła. Nawet tv nie idzie normalnie zobaczyc bo przerywa dekoder

pewnie nie ma co się śpieszyć z drugim dzieckiem ja też się nie śpieszyłam i mam 8lat różnicy... i stwierdzam że wcale taka różnica nie jest zła

u nas też wieje okropnie a wczoraj też ulewy z tym że mi dekoder szwankował wczoraj

Cleo naleśniczki masz tutaj Naleśniki POLECAM POLECAM PLECAM

Dzis albo jutro robię keksa, tartę cytrynową i moze cos jeszcze

Ula a kto to u Was wszystko zjada?? u mnie nie ma szans na takie ilości jedzenia bo szkoda wyrzucać a jeść kto nie ma

O rany, ale u nas wieje i pada coś ni to deszcz ni śnieg.
Dobrze, że mamy x-landera znowu bo jak szłam z Alą do żłobka to zapakowałam ją w budę i folię i była dobrze schowana, z parasolką chyba byśmy odfrunęły.
Ala w tym tygodniu niechętnie chodzi do żłobka, to znaczy idzie, ale przed salą robi w tył zwrot i do mnie :/

my też się przesiedliśmy ze spacerówki na duży wózek...

Agrafka Martolinka widać za dużo wolnego może było i dzieci nie mogą się przyzwyczaić?? przejdzie im 3mam &&&&

Moja mama była z moimi butami w tym sklepie. Zrobiła aferę, pani nawet nie miała dowodu na to że buty faktycznie były u dystrybutora w naprawie. Podejrzewamy że buty były naprawiane przez panie ze sklepu, bo był to zbyt krótki czas naprawy... sama poczta by tyle trwała :-) mama znalazła forum o tym sklepie - odrzucają reklamacje, nie przestrzegają ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, jedna dziewczyna mówi, ze są to buty jednorazówki, zgłosiła sprawę do sądu. Mama dzwoni teraz do Federacji Konsumenckiej. A, a w sklepie powiedzieli jej że może do końca życia przynosić buty bo to prawo że po 3 razie zwracają kasę zniesiono w 2002 roku

dziunka może do rzecznika warto by było zadzwonić?? i on niech ich postraszy??

co do potrójnej reklamacji to ja też słyszałam że już tego nie ma