reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2009

Jesli chodzi o smoczek to ja po prostu o niego walcze jak lew i czesto wygrywam, ale nie zawsze :confused2: ciekawe jest to ze jak szykuje sie do wyjscia i wkladam ja w fotelik to zawsze zasysa smoka a tak to nie chce :eek:

dziwne to ale moje dziecko tez toleruje smoka tylko na wyjscia.....jak jest na spacerz i zacznie marudzic o jak wloze jej smoka to cisza...a w domu nie chce go i tyle...to tez jej nie wciskam....
 
reklama
moja to samo - smok tyko na wyjścia :-) ale ja jej znow wtykać w domu zaczęłam, bo jakoś podejrzanie częśto mała ssie swoją piąstkę, a ja wolę ją kiedyś odzwyczaić od smoka niż od piąstki...
 
Ja nie daje smoczka nawet nie bralam tego pod uwage :sorry: Zuzia tez nie miala i ma sie calkiem dobrze ;-)chociaz nie jedna batalie o to stoczylam z tesciowa na szczescie teraz nic nie mowi ...u mnie w rodzinie nikt nie uzywal smoczkow wiec nie bylo problemu
poza tym w szpitalu polozna od laktacji mnie ostrzegala ze smoczek mmoze zaburzyc laktacje
ja wole jak dziecko jest niespokojne dac piers (chociaz to tez nie wychowawcze :sorry:) albo w inny sposob rozwiazac problem pomasowac brzuszek itp
nigdy nie milam problemu z ssaniem kciuka czy piastek nie mowie tu oczywiscie o etapie poznawania swojego ciala kiedy to oczywiscie Zuzka ssala raczki (okolo trzeciego miesiaca chyba to bylo)
 
A mi z koleji i polozne i dr powiedzieli, ze nieprawda z ty zaburzeniem laktacji przez smoki-uspakajacze...Ja tez sie tego balam. Alanek nauczyl sie korzystac ze smoka w szpitalu. Pozatm latwiej odzwyczaic dziecko od smoka niz kciuka, tylko trzeba wiedziec jak.
U Maciejka nie bylo problemu. Majac 1.5roku odzwyczailismy bez wiekszego bolu. po 2 tyg nie bylo sladu tesknoty. Ale mial tylko do spania i ewentualnie na zimowe wyjscia. Jak byl tak malutki jka Alanek to i w domu jak nie spal mial, ale jak juz byl ciut wiekszy to mial wlasnie tylko do drzemek i spania. A odzwyczailismy majac 1.5roku, bo w nocy tzreba bylo szukac jak wyplul, a mialam dosc-nie wstawalam aby karmic, ale po to aby smoka dawac-idiotyzm...
 
Ja nie daje smoczka nawet nie bralam tego pod uwage :sorry: Zuzia tez nie miala i ma sie calkiem dobrze ;-)chociaz nie jedna batalie o to stoczylam z tesciowa na szczescie teraz nic nie mowi ...u mnie w rodzinie nikt nie uzywal smoczkow wiec nie bylo problemu
poza tym w szpitalu polozna od laktacji mnie ostrzegala ze smoczek mmoze zaburzyc laktacje
ja wole jak dziecko jest niespokojne dac piers (chociaz to tez nie wychowawcze :sorry:) albo w inny sposob rozwiazac problem pomasowac brzuszek itp
nigdy nie milam problemu z ssaniem kciuka czy piastek nie mowie tu oczywiscie o etapie poznawania swojego ciala kiedy to oczywiscie Zuzka ssala raczki (okolo trzeciego miesiaca chyba to bylo)

Ja tez nie daje smoka, mala nie lubi, jak spokojna to i tak nie ma po co, a jak glodna i zla to placz tak czy siak, smok nic tu u nas nie zdziala. Ja go wezmie to wypluwai dalej krzyk, hehe.
Poza tym dwa razy ja zlapalam na ssaniu kciuka jak byla glodna, heh, wtedy raczki ida do buzi automatycznie:)
 
czesc dziewczyny serdecznie witam i pozdrawia.Przepraszam ze sie nie odzywałam ale nie mam czasu. Bylismy w szpitalu mały mial zapalenie wirusowe oczu , starszy jest strasznie zazdrosny wiec płaczliwy do tego ja niestety po 2 cesarce nie dochodza do siebie jak powinnam. Mam nadzieje, ze niebawem bedzie lepiej i bede sie odzywac. Maksio skonczył miesiac. Przepraszam ze na tym watku o wszystkim ale nie mam czasu aby poczytac i popisac. Pozdrawiam. Zobacz załącznik 189268
 
reklama
czesc dziewczyny serdecznie witam i pozdrawia.Przepraszam ze sie nie odzywałam ale nie mam czasu. Bylismy w szpitalu mały mial zapalenie wirusowe oczu , starszy jest strasznie zazdrosny wiec płaczliwy do tego ja niestety po 2 cesarce nie dochodza do siebie jak powinnam. Mam nadzieje, ze niebawem bedzie lepiej i bede sie odzywac. Maksio skonczył miesiac. Przepraszam ze na tym watku o wszystkim ale nie mam czasu aby poczytac i popisac. Pozdrawiam. Zobacz załącznik 189268

To trzymam kciuki za szybkie dojscie do siebie i zycze duzo zdrowka. A synek sliczniutki :tak:
 
Do góry