Asia28BK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2016
- Postów
- 4 105
Hope,BasiaJulia bardzo ładne dekoracje;-)
Hope zazdroszczę domu,zawsze latem kiedy można wyjść do ogrodu chciałabym mieć dom,natomiast w pozostałe pory roku cieszę się że mieszkam w bloku i nic mnie nie obchodzi;-) mamy domy i ogrody u rodziców wieć naszczęście jest się gdzie ruszyć;-)też bedziemy się napewno kiedyś budować ale w przyszłości;-)
Nafoczka tatuś dał radę!super!;-)
Kamejka a może ona za dużo je mleka i nie jest głodna?może spróbuj jej dawać na sniadanie przed mlekiem jakieś nowości może prędzej się zainteresuje i zje....chociaż z tego co pamiętam to wcześniej ona nawet mlekiem niezbyt była zainteresowana...powiem Ci ze ciężko coś doradzić,z tego co piszesz to moim zdaniem dużo je i mleka i obiadku.Moja Zosia je mleka/kaszki/kleiku/grysiku (wymiennie) 3 razy ok 150 ml i dwa posiłki stałe plus przekąski.
Może coś w tym jest że rozwój motoryczny uwarunkowany jest trochę jedzeniem,a wcześniej kiepsko przybierała na wadze,była zawsze malutka napewno ma to jakiś związek.grunt ze ćwiczycie,zobaczysz ze wszystko pójdzie ku dobremu,tylko cierpliwości.
też mieliśmy kryzys wózkowy,wstawała ,niechciała jechać,ale sie to uspokoiło i teraz znów normalnie spacerujemy,zawsze mam koc pod wózkiem i w kryzysie rozkładam albo w parku albo na placu zabaw;-) ale odkąd Zosia zaczeła pewnie chodzić to nie usiedzi,nie ma takiej opcji,na placu zabaw chce tak jak starsze dzieci wchodzic po schodkach i zjezdzac na zjezdzali,albo sie spinac po takiej sciance spinaczkowej;-P oczywiście ona tylko przekłada nogami a ja musze cały jej ciężar trzymac w rękach ;-) chodzę z nią do parku tam jest taki wielki trawnik (plac) i ja puszczam to sie ,,wychodzi,,nawet jak sie przewróci to ma miękko;-)
Iwonka jak byłaś tak pozostałaś lipcową mama;-) zawrót głowy teraz masz pewnie nieziemski!
Zosia ostatnio bardzo nas naśladuje,no praktycznie wszystko potrafi powtórzyć(gesty) nauczyła sie dawać buziaka i mnie cały czas całuje-przesłodkie to jest;-)
mamy też jakieś krostki na nogach,głównie na jednej,około 10 dość duże,lekarz stwierdził ze to alergia prawdopodobnie na owoce jagodowe,a jadła ich dużo,dał zyrtek i maśc,ale nic nie zchodzi,już tydzień,jak było tak jest.innych objawów brak...wybieram sie teraz do innego lekarza to skonsultowac bo juz sama nie wiem co to moze byc;-/
u nas roczek też już zaliczony,wszystko fajnie sie udało i my i Zosia jestesmy zadowoleni;-)
Hope zazdroszczę domu,zawsze latem kiedy można wyjść do ogrodu chciałabym mieć dom,natomiast w pozostałe pory roku cieszę się że mieszkam w bloku i nic mnie nie obchodzi;-) mamy domy i ogrody u rodziców wieć naszczęście jest się gdzie ruszyć;-)też bedziemy się napewno kiedyś budować ale w przyszłości;-)
Nafoczka tatuś dał radę!super!;-)
Kamejka a może ona za dużo je mleka i nie jest głodna?może spróbuj jej dawać na sniadanie przed mlekiem jakieś nowości może prędzej się zainteresuje i zje....chociaż z tego co pamiętam to wcześniej ona nawet mlekiem niezbyt była zainteresowana...powiem Ci ze ciężko coś doradzić,z tego co piszesz to moim zdaniem dużo je i mleka i obiadku.Moja Zosia je mleka/kaszki/kleiku/grysiku (wymiennie) 3 razy ok 150 ml i dwa posiłki stałe plus przekąski.
Może coś w tym jest że rozwój motoryczny uwarunkowany jest trochę jedzeniem,a wcześniej kiepsko przybierała na wadze,była zawsze malutka napewno ma to jakiś związek.grunt ze ćwiczycie,zobaczysz ze wszystko pójdzie ku dobremu,tylko cierpliwości.
też mieliśmy kryzys wózkowy,wstawała ,niechciała jechać,ale sie to uspokoiło i teraz znów normalnie spacerujemy,zawsze mam koc pod wózkiem i w kryzysie rozkładam albo w parku albo na placu zabaw;-) ale odkąd Zosia zaczeła pewnie chodzić to nie usiedzi,nie ma takiej opcji,na placu zabaw chce tak jak starsze dzieci wchodzic po schodkach i zjezdzac na zjezdzali,albo sie spinac po takiej sciance spinaczkowej;-P oczywiście ona tylko przekłada nogami a ja musze cały jej ciężar trzymac w rękach ;-) chodzę z nią do parku tam jest taki wielki trawnik (plac) i ja puszczam to sie ,,wychodzi,,nawet jak sie przewróci to ma miękko;-)
Iwonka jak byłaś tak pozostałaś lipcową mama;-) zawrót głowy teraz masz pewnie nieziemski!
Zosia ostatnio bardzo nas naśladuje,no praktycznie wszystko potrafi powtórzyć(gesty) nauczyła sie dawać buziaka i mnie cały czas całuje-przesłodkie to jest;-)
mamy też jakieś krostki na nogach,głównie na jednej,około 10 dość duże,lekarz stwierdził ze to alergia prawdopodobnie na owoce jagodowe,a jadła ich dużo,dał zyrtek i maśc,ale nic nie zchodzi,już tydzień,jak było tak jest.innych objawów brak...wybieram sie teraz do innego lekarza to skonsultowac bo juz sama nie wiem co to moze byc;-/
u nas roczek też już zaliczony,wszystko fajnie sie udało i my i Zosia jestesmy zadowoleni;-)