reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

No ja sobie nie odmówiłam :D właśnie wypiłam kawkę i ciachem zagryzłam, takie pyszne biszkoptowe z wiśniami i kruszonką. Marny ze mnie motywator, ale od jutra ograniczę :D Męża gonię żeby się odchudzał (136 kg. - jest z czego), a sama nie potrafię się oprzeć słodkiemu, ale zawsze miałam z tym problem. :(

961lanlivti90jqh.png
 
reklama
Flammie mniam uwielbiam dania z przyprawą carry, też bym całe pół kg wsunęła mimo że nie jestem wygłodniała:p u mnie carry zakazane bo mała potem nie chce piersi, zbyt aromatyczna przyprawa.


U nas na obiad był gulasz z kaszą, mąż robił:)

BasiaJulia mamy taki temat oddzielny "ćwiczymy" motywujący dla odchudzających się ;)
 
Groszkowa, ja to widzialam, ze ty to sobie specjalnie odmawiac nie musisz, bo wygladasz swietnie :)
Ja najbardzie zazdroszcze ludziom, ktorzy moga jesc ile i co chca i nie tyja :( To takie niesprawiedliwe..

Ja tego kurczaka zawinelam z masa warzyw w tortille dodalam troszke jogurtu.. mniam. Na kolacje chyba zjem jeszcze jednego zawijasa, bo bardzo smaczne wyszlo.
 
U nas też ze spaniem masakra, wczoraj w ciągu pierwszej godziny snu budził się 4 razy, później też co chwilę, co 20, 30, 40 minut. W dzień tez nie chce spać za długo, dzisiaj jedna drzemka trwała 12 minut. Nawet w samochodzie dużej niż pół godziny nie chce spać.

Dałam młodemu marchewkę ze słoiczka, dwa dni i dostał uczulenia. Nie mam pewności ze na marchewkę, może ją coś zjadłam i od mojego mleka ale dziwny był by to zbieg okoliczności ze przez całe pół roku moje mleko go nie uczulilo a nagle jak dalam marchewkę to wywaliło mu czerwone place na rączkach, nóżkach i plecach. Dzisiaj już czerwone zniknęło, zostały suche placki. Narazie wstrzymam się z podawaniem czegoś innego niż jabłko po którym nic złego się nie dzieje, do czwartku kiedy będziemy mieć szczepienie, a później spróbuję z marchewka z innej firmy. Chciałam gotować u nawet ugotowalam ale nic z tego nie wyszlo, ugotowalam jedną marchewkę ale dla blendera to za mało, nie chciał chwycić, wiec stwierdziłam że to bez sensu gotować kilka marchewk jak potrzebuje 1 łyżeczkę i kupiłam z hippa.

U nas tez młody uderzył się o podłogę w sylwestra, kuzynka go trzymała i moja córka mówi jej że on już siedzi, posadz go i ta posadziła i puściła, młody oczywiście nie siedzi i zaraz się przechylil i głową w podłogę. Wszystko działo się za moimi plecami, ale go głowy mo nie przyszło ze go posadzą i nie będą trzymały. Dla mojej córki on już siedzi bo tak go czasami trzymamy albo dajemy palce by się pociągal do siedzenia. Naszczescie nic się nie stało, może pierwszy raz się tak uderzył ale pewnie nie ostatni.
 
Taq, no wygląda na to że rzeczywiście po tej marchewce.
Ja dałam wczoraj i dziś (przemyciłam odrobinkę z ziemniakiem bo samej nie chciała) i Natalka ma teraz takie czerwone poliki. Więc chyba też ją uczuliło.
Ja gotuję sama warzywa, dzielę na malutkie porcje i zamrażam:)
 
Ja mam takiego kolegę, który je i je i dalej chudy. Może jeść fast foody i nic. Na dodatek wraca o 4 z imprezy, w stanie wskazującym rzecz jasna, a o 10 przybiega jako trzeci na mecie półmaratonu... Jak? :|
 
No ja sobie nie odmówiłam :D właśnie wypiłam kawkę i ciachem zagryzłam, takie pyszne biszkoptowe z wiśniami i kruszonką. Marny ze mnie motywator, ale od jutra ograniczę :D Męża gonię żeby się odchudzał (136 kg. - jest z czego), a sama nie potrafię się oprzeć słodkiemu, ale zawsze miałam z tym problem. :(

961lanlivti90jqh.png
Mój 120 kg przy 1.85 też kawał chłopa z niego[emoji6] jestesmy cała rodzinką na diecie tzn teściowa nas odchudza razem z sobą[emoji3] mąż w 5 dni -4 kg ja -1kg (mało) średnia córka (-2). Dietę wprowadziła nam teściowa bo czytała jakąś tam książkę o diecie ale dania z kosmosu i składniki typowo amerykańskie, za produktami trzeba jeździć po całym mieście zeby coś znaleźć ale sama wyszła z inicjatywą. Dieta trwa 28 dni
 
reklama
Do góry