reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witajcie dziewczyny.
Znajduje trochę czasu, chociaz powinnam pewnie zrobić coś w domu...ale....
Syn mi robi kolacje a ja siedze i klikam sobie do was.
U nas juz wszystko dobrze. Chorowaliśmy trochę, ja, p i młody bylismy przeziębieni a Mila goraczkowała w weekend a dziś ją wysypało więc trzydniówka. Obstawiałam zęby.
Niestety w pracy dalej meka i szczerze już nie daję rady...
Zaczeliśmy starania pełną parą i mam nadzieję, ze pójdzie nam szybko i wszystko bedzie w porządku a przede wszystkim, ze dzidziuś bedzie zdrowo rósł.
W sumie coraz więcej starających się lub zafasolkowanych lipcówek a na poczatku tylko ja i basieniak deklarowałyśmy szybko koleja ciąże.
malami myslę, że spokojnie przy kanałówce można obejśc się bez rentgena a uzyc tylko bezpiecznej kamery.
sunset gratki ciązy bo nie miałam okazji. Jak u ciebie z wysypianiem się bo ja pół ciązy przespałąm a teraz to już sie tak nie da
Miczka na pocieszenie ci powiem, ze ja niedługo zostaję sama na ok 6 miesięcy...mam nadzieję do tego czasu zaciązyć
pozdrawiam wszystkie
 
reklama
Cześć Dziewczynki!

Dawno mnie nie była (bodajże coś ok. tygodnia)...U nas w sumie bez większych zmian. Kinia coraz lepiej sama chodzi, po wyjściu dolnych dwójek stała się o wiele spokojniejsza. Gada ciągle, buzia jej się nie zamyka. Umie dużo rzeczy pokazywać i naśladować np. jak mówi sowa? (odpowiada: hu,hu takim tafnym głosikiem :-D), czy jak szczeka piesek, jak ryczy lew? (robi takie "łeee" językiem po brodzie :-D). Normalnie śmiechu co nie miara.
Poza tym u nas dalszy remont górnej części domu, tzn. wszystko od podstaw. Mąż zajmuje się tym tylko w soboty, bo tylko wtedy w domciu jest no a potrafi sam to wszystko zrobić, więc w sumie praktycznie nikogo nie zatrudniamy.

maqnio, zdrówka dla Różyczki! Mam nadzieję, że już u Was ok! Jak Malutka?

PiaLove, my też dziś dużo spacerowałyśmy. Pogoda póki co piękna, ięc trzba to wykorzystać! Buziaki dla Was :*

malamii, po pierwsze - kciuki za owocne staranka! Po drugie - w kwestii leczenia zęba niestety za bardzo Ci nie pomogę, ale wydaje mi się, że jest tak jak pisze Wisenka :)

Wisienko, mocno trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie &&&&&&&&&&&&&&& No i zdrówka dla Was!

daga, tesia, Marzenka, Anulka, konwalianka, sunset, Miczka, Aneta_85, Antekaaa, NiL i reszta Mamusiek, których nie wymieniłam - buziaczki dla Was :*************

Dobrej nocy!
 
dobry wieczór!

pustawo coś tutaj...
My właściwie cały dzień spędziliśmy na dworze, korzystamy na maksa z ostatnich podrygów lata. No i odwiedziliśmy znowu lekarza bo upierdliwa wysypka nie daje za wygraną. Dostaliśmy kolejne dwie maści. Mam nadzieję, że pomogą. Poza tym chyba dojrzałam, czy raczej wyczułam, sprawcę ostatniej naszej gorączki - lewa górna czwórka. Jak zaglądam to nic nie widzę ale pod palcem czuć, że "coś" jest. Efektem mam cztery ślady szczęki na ręce... Oby reszta poszła spokojniej.

Pia, Sunset zdrówka dla Was!

Malamii ja tam się nie znam ale zrobiłabym jak radzi sunset - pogadać z lekarką, ona najlepiej będzie wiedziała co robić.

Wisienko kurcze, marne to pocieszenie. Dla mnie ciężko się rozstać na parę dni a co dopiero na pół roku. Nasz wyjazd na razie odroczony do przyszłego tygodnia. Tyle chociaż, że Ty masz w domu jeszcze jednego już dorosłego faceta więc może będzie Ci trochę raźniej ;-) Życzę Wam w każdym razie sprinterskich plemników i "otwartych" na współpracę jajeczek :-D:-D:-D
 
Hej dziewczyny!

Doczytałam:
Marzenka - ale się nacierpiała Klaudusia z tym zaparciem.. bidulka.. mam nadzieję, że już więcej nie będzie miała takich problemów!
daga - Ty obrzartuszu :))) ja w sumie nigdy jakoś tymi kinderkami się ta nie zachwycałam a słodkie lubię ;)
konwalianko - dobrze, że już katarek przechodzi, a przyrząd "katarek" (niestety) się pewnie jeszcze przyda.. my też mamy i jak Mati miał katar to bardzo nam i jemu pomógł, ja nie byłam w stanie wyciągnąć tyle fridą. A propo rur, to nie boisz się, że te krety itp przeżrą je jak tak często będziesz ich używać? bo to przecież strasznie żrące substancje są a rury plastikowe..
Miczka - ojj to się natęsknisz za mężem 2 tygodnie, jeju ja to chyba max 3 dni się nie widziałam z moim.. strasznie bym tęskniła strasznie..
sunset - dzięki kochana :* zadzwoniłam do dentysty i powiedziałam o naszych planach, no i wyszło na to żeby się lepiej wstrzymać i zrobić tego zęba i mieć spokojną głowę. ech.. a ja już tak chciałam... Ale Wam idą zęby :) super!! z tym dziąsełkiem już lepiej?
Wisieńko - witaj! jesteś silna kobieta dasz radę z pracą! dobrze, że Mila ma już trzydniówkę za sobą :) no i kciuki kochana :)))) może się załapiemy na lipcówki 2013 :D

No to tyle. A u nas w sumie nic ciekawego. Jutro na szczepienie idziemy na 15:10.
Idę do łóżka, zagrzeję, bo mąż wróci za jakieś pół godzinki to wejdzie pod cieplutką kołderkę haha :)))

Spokojnej nocki paa :)
 
hej kochane:-)
Nie pisałam jakos tak brak weny i ogolnie:baffled: Dzis moj maz ma urodziny i swietuje je z moim szwagrem:baffled: Ja wykapalam dzieci, polozylam malego a niunia jeszcze siedzi. Strasznie mi jej szkoda bo boli ja zabek:baffled: dalam jej nurofen i wyszorowalysmy zeby ale i tak marudzi.Ma chyba popsuty ale juz jest umowiona do dentysty:tak: Moj tata mial stan przedzawalowy:szok: W czwartek poznym wieczorem chcial zeby mu poszukac jakichs tabletek przeciwbolowych no to wyciagnelam wszystko co mialam ale nie powiedzial co go boli. Mama mowila ze bolalo go przez noc w klatce ale wczesnie rano pojechal do pracy dopiero jak wracal i stwierdzil, że nic mu nie jest lepiej to pojechal do lekarza:szok::szok: ale chyba (jak to moj tata) niezbyt sie przejal bo zaraz potem pojechal na dzialke do mojego brata i nastepnego dnia tez. Teraz jakos nic ostatnio nie narzeka ale widze ze czasami siedzi nieruchomo na fotelu albo mierzy sobie cisnienie.
malami w sumie lepiej najpierw miec tego zebola z glowy niz otem sie martwic albo..cierpiec:-) moze jednak bedziesz znow lipcowka. Bardzo Ci tego zycze:-)
wisienko Tobie tez szybciutkiego zafasolkowania. W sumie sama nie zostajesz ale wiadomo pewnie bedziesz miec jeszcze wiecej pracy:baffled: ale dasz rade na pewno
maqnio obejrzalam sobie ten Rózany kurs i sie zaczelam zastanawiac czy swoich maluchow nie zapisac tylko ze zima..wolalabym chociaz wiosne ale wtedy moja mala bedzie sie do 5 latkow zaliczac a tam dla 5 latkow jest kurs bez udzialu rodzicow:baffled: Wydaje misie ze moja mala troche by sie bala 1 raz beze mnie w wodzie.
Miczka a wiesz skad ta wysypka? przepraszam Cie jezeli juz pisalas
monia masz mala gadule w domu:-) moj tam gadac to tak nie chce ale zwierzeta tez nasladuje, nauczyl sie ,,puszczac oczko'' (tylko zamyka i jedno i drugie oko), obrazac się (krzyzuje rece i sobi zla mine:-D), jak czegos nie zrobi albo nie chce to kreci glowa i mowi yy a jak chce to kiwa glowa i yhy.
sunset to bedziesz miala male rekiniatko:-D tyle zabkow na raz. My w sumie tez w tym miesiacu 3 nowe mielismy i jeszcze chyba beda.
 
Dzień Dobry :happy2:

dzisiaj u nas dobry bo mamy piękna pogodę. Na nogach jesteśmy od 6:30. Blaneczka w nocy się przebudziła, siedziała z nami w łóżku, ale potem ładnie położyła się i zasnęła. Nie chciała ani pić, ani jeść. Czuje się też coraz lepiej, za każdym razem odciągam jej katarek bo spływa jeden za drugim. Właśnie jej odciągałam, i teraz słyszę że znów jej nosek zatyka, oj mojej biedactwo.

No nic.... kurcze mam ochotę się pochwalić Wam ale z drugiej strony nie chciała bym zapeszać ale co tam!!! Powiem... może za niedługo przeprowadzimy się do dziadka męża. Ma on olbrzymi dom na aż 3 rodziny!!! i na dodatek mieszkają tam tylko dwie osoby - on z żoną (dziadkowie męża) no i co najgorsze ten dom jest strasznie zapuszczony ale ładny, nowoczesny, 15sto letni ale bardzo ładny jak na tamte czasy. Dużo pracy będzie przy nim, bo babka nic nie robi a on nie potrafi się zająć 'pracami które wykonuje kobieta' np ogród itp. Fajnie by było, nie musielibyśmy kupować mieszkania za tyle pieniędzy!!!Oj fajnie by było, bo jak by nie było nie mamy gdzie mieszkać...a płacąc tyle pieniędzy za wynajem tylko stoimy w miejscu i nie ma jak na cokolwiek odłożyć. Ehh... życie.

Milutkiego dnia wszystkim.

:*
 
Witajcie!
W sumie to tylko się chciałam przywitać bo nie mam nastroju, miał być dzisiaj miły dzień a płakać się chce. Noc koszmarna pod wieloma względami. Dzisiaj dam Mateuszowi czopek na noc, może coś pomoże bo inaczej to ja tego nie widzę :/ Cholerne zęby odpuściły raptem tylko na dwie noce :/ Idziemy dzisiaj na szczepienie.

Nil - zdrowia dla taty!! powinien o siebie dbać i zwolnić tempo..
Pia - powodzenia z tym domem, oby się udało!

Dzisiaj mamy z mężem rocznicę ale świętować nie zamierzam bo mi ciśnienie podniósł w nocy niesamowicie. Wczoraj mówiłam co innego ale dzisiaj stwierdzam, że mógłby sobie jechać na takie 2 tygodnie w delegację
i miałabym spokój!!

Idę robić naleśniki.
pa
 
Witajcie kochane!
:* DLA WSZYSTKICH!

Myślałam, że będę miała więcej czasu żeby do Was zaglądać ale chyba się nie zapowiada. Obecnie walczymy ze ślinotokiem, katarem, marudem i nocnym niespaniem - czyli zęby... (chyba bo na razie nic nie widać, obstawiam dolną lewą 2). Katar jest normalnie masakryczny, gluty wiszą po kolana. A przebieramy się 5-6 razy dziennie bo wszystko na około mokre...
Cmoki dla wszyskich maluszkó kochanych...


malamii ale mi narobiłaś ochoty na naleśniki! :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
malamii, powidzenia na szczepieniu! nie dziękuję :)
daga, oj biedulko, zdrowia moc!!! Dzięki za kciuki ;) "Ja po swoich doświadczeniach, nigdy bym na takie coś się nie zgodziła." nie za bardzo wiem co miałaś na myśli :) 1. po moim doświadczeniach z moimi rodzicami? No wiesz hm... jeśli o to Ci chodziło to to są już starsi ludzi no i oni raczej nie robili tam jeszcze nikomu (kto mieszkał) żadnych problemów, no ale też chcemy zameldować się tam no i cześć odkupić. 2. czy Ty miałaś jakiś złe doświadczenia? Mam nadzieję, że nie. Kurcze dlaczego to życie każdemu utrudnia wszystko, eh...

nie smęcimy dziewczyny, nie ma po co ;) znów s umie ja zaczęłam temat. ŻYCZĘ WAM HUMORU DZISIAJ DOBREGO a my uciekamy znów na spacer bo u nas bardzo słonecznie!!!


Całuski :*
 
Do góry