reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
Corin, gratulacje!!!! Ja dziś mam 7 dzień 6 weidera i mam nadzieję, że za miesiąc też sie zacznę mieścić w swoje spodnie.... na razie chyba będę sobie musiała zafundować jakieś jeansy znienawidzonego rozmiaru 40.... :(
 
Corin gratulacje:) Moje spodnie to aż na mnie wiszą, i wcale się z tego powodu nie cieszę bo po prostu tyłek mi się płaski zrobił:( mięśnie poszły w niepamięć przez to leżenie...
Balkan życzę wytrwałości:) ja też już po raz drugi próbowałam podejść do tych ćwiczeń ale niestety mam trochę zniekształconą kość ogonową i żeby wykonać te ostatnie 2 ćwiczenia musiałabym trzymać poduszkę pod tyłkiem. No i nawet tak próbując ostatnio niestety po kilku dniach mi już kręgosłup padał:( a podobno są to dość efektywne ćwiczenie... Pozostają mi zwykłe brzuszki a jak już małej wprowadzę zwykły posiłek to będzie zostawać z tatą a ja na fitnes, ale do tego to jeszcze sporo czasu...
A moje maleństwo od 7 dzisiaj walczyło co kilkanaście minut z kupką aż w końcu o 8 się udało, potem ją nakarmiłam i teraz jak nigdy o tej porze odpłynęła...
 
Dzieki dziewczyny. Balkan trzymam kciuki. 6 weidera to bardzo dobre ale i bardzo trudne (dla mnie przynajmniej) cwiczenia. Kiedys probowalam je okielznac ;-)

Basieniak, ja marze o tym zeby na mnie wszystko wisialo, nawet kosztem pupy ;-) poki co zrzucam jeszcze ciazowe pozostalosci, a potem moze pojdzie dalej :-) nie mialabym nic na przeciw ;-)

Jakies 10 min temu odpadla mi maskownica ze zmywarki, prosto na moja stope. Kosci srodstopia tak mnie napierniczaja, ze szok. Zastanawiam sie czy mam je polamane czy tylko stluczone. Poki co nic nie puchnie.

I jeszcze relacja z nocki. Ewula odpadla o 20.30 i spala do 1.30 :-D potem 2 godziny zabawy (ale sama w lozeczku -gadala do zabawek ;-) ) i sen do 7. O 7 ja tylko nakarmilam i spi do teraz :-)
 
Witajcie z rana :-)

Nocka mineła bardzo dobrze, Adrianek słodko spał tylko że przy mnie, nie mogłam go odłożyć, bo zaraz się budził. Nawet nie wiem ile razy go karmiłam, bo cały czas wydawało mi się że wisi na cycu a ja spałam. Widze że wszystko wraca do normy z pokarmem, bo dziś zalałam się mlekiem, pewnie dwa tyg temu, zdenerwowałabym się ale teraz po walce o mleczko bardzo się ucieszyłam :-D

A mój skarbuś podobny jest do mnie i do mojego zmarłego taty, bardzo się ciesze, bo Amelka to ma tylko moje oczy a takto to wykapany tatuś heh:-D

Wisienka fajnie że mała jest grzeczna za zakupach :-)

konwalianko super że mały był grzeczny i chrzcinki się udały:-)

corin gratuluje powrotu do figurki :-) ja niestety nie dopinam się jeszcze w moje spodenki, bo na udach mi się zatrzymują jeszcze brakuje mi 6 kg do mojej wagi z przd ciąży 56 kg :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
hey,
u nas nocka bez zmian. ale poszedl spac dopiero o 23. macie jakis sposob aby dziecko usypialo wczesniej.
corin gratuluje, ja wchodze w spodnie z przed ciazy (te ktore byly na mnie za duze) ale nie moge sie dopiac. no i ten brzuch, nie moge go zaakceptowac
iwonus a jednak sie udalo. ciesze sie. u mnie synus wyczul butelek. czuje sie winna. wczoraj odciagnelam malo mleka i dzisiaj postanowilam ze bedziemy na samym cycu.

gratuluje udanch chrzcin,
zycze wytrwalosci z cwiczeniami,
mamusie chore wracaje do zdrowia
 
dzień dobry!

Corin hehe gratuluję, szczęściara! :-D mi zostały jeszcze niby jakieś 3 kg ale biodra i brzuchol porażka. Do tej pory zapięłam się tylko w jedne spodenki sprzed ciąży ale brzuchol z nich wystaje jak diabli. Fe... 6 weidera też kiedyś próbowałam zastosować ale niestety na mój kręgosłup to jest zabójstwo.

Konwalianka super, że chrzciny udane i malutki był spokojny.

Dodi tylko ja się obawiam, że mojego na śpiocha się nie da nakarmić bo nawet nie chwyci piersi. Albo jak nawet chwyci to possie dwa razy i odpłynie. On musi być dobrze wybudzony żeby jadł. Ale miałam to wczoraj wypróbować tylko że sama nie dotrwałam do 23 :-D może dzisiaj

Dobra mały śpi trzeba pomyśleć o obiedzie
 
hej i my juz dawno na nogach.. tak sie ciesze, ze mały nie odczuwa boleści żołądkowych.. co prawda o 2 sie obudził skory do uśmiechów no i kręcący się, bo odbić się nie chciało, ale po odbiciu (w końcu) i włączeniu suszarki - odpłynął..

balkan, gratuluje 6 weidera, ja już 4 tydzień zaczynam (16 powtórzeń) - oj ciężko, ale ja niestety nie we wszystkie 36 sie mieszcze:( wiec niektóre spodenki czy spodnie nadal na dnie szafy..

zamówiłam sab simplex od kolesia z netu i doszły!! jednak nie wszyscy oszukują a wykonałam przelew i czekałam.. niemieckie - koszt 35zł.. mój mały wypił tez juz 2 butelki delikolu, zaczął 3-cia, ale naprawdę pomaga..

no a na 12 na usg bioderek.. do później bąbelki
 
reklama
Hej babeczki,
Miczka, no ja sie tez namecze, żeby ona zaczęła jeść, ale jak juz zassie to przez sen ciągnie:) najlepiej jak ją trzymam na rekach, bo jak połoze do łozka to zasypia i też cięzko.. wczoraj ja nakarmiłam o 24.20, ale juz o 2.30 sie kręciła i smok nie pomogl, więc tez jadła, potem koło 6 zjadła i spała do 10:):)

Mnie brakuje jeszcze 2 kg do wagi sprzed ciązy, teraz mam niecałe 58..
 
Do góry