Witam się Mikołajkowo :-) Piszę przy porannej kawisi. U nas piękne słoneczko ale za to trochę mrozi, śniegu jak nie było tak nie ma ale nie tęsknie za nim, najważniejsze aby był w Święta
Emka moja teściowa daje mi takie porady abym przestała karmić a sama nie karmiła, więc niech swoje przekonania i porady zachowa dla siebie. Ja mówie wszystko prosto z mostu i tak jej właśnie powiedziałam, od tego czasu jest spokój. Adi pije cycusia na życzenie ale najwięcej w nocy.
PiaLove u mnie "mikuś" Mikołaj przychodzi co roku w wigilię po wieczerzy :-)
Milczka ja postawie choinkę chyba na dachu
, Adrianek jest taki ciekawy że wszystkiego musi dotknąć. Ale tak poważnie na pewno postawie ją w kąciku i przywiąże czymś do czegoś bo będzię wielkie BOOM
Wydrusia Lilianka waży i mierzy tyle co mój Adi :-)
Silwia współczuje ale może to efekt działania antybiotyku
dziś będzie napewno lepiej
Anula współczuje
Anetka z tym siusianiem to ja też mam przygody, podobne do twoich, wczoraj zamiast do nocnika to wstał i nasikał do brodzika
najwyraźniej nasi panowie zaznaczają swój teren heh
NIl widzę poprawa kondycji:-) gratuluję silnej woli ja też muszę się w końcu ruszyć ale zawsze mówię "Jutro"
Margerita Hej kochana koope lat, jak tam twoje brzdące się chowają? Jak malutka? Nie mam facebook'a bo niepamiętam hasła a nawet nie dodałam zdięć.
Dobra zmykam do Amelka mnie znów woła. Do póżniej pa!!