reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

He he chyba przechytrzyliśmy małą:-p W ciągu dnia od 8ej rano spała 3 razy po 10min i 2 po 5min:baffled: No więc postanowiliśmy ją z zabawić i odsunąć kąpiel w czasie, hałasowaliśmy więc i gadaliśmy nosząc ją. Dorwała do 20.15 aż zaczęła mruczeć ze złości - bo ona teraz mruczy jak jest zła:-D To siup do kąpieli, cycek i o 21ej padłą tak że jej nos wacikiem z solą fizjologiczną wyczyściłam poprawiając fridą a ona nawet nie mrugnęła przez sen:-D No ale zobaczymy na jak długo:-p

tiffi to walka z wiatrakami - biedronkami:-D bo jakąś mamy plagę, wychodzę dziś na ganek a tam z 6sztuk:baffled: To fajnie było u bratowej choćby dla tego jedzenia:-D Oni niestety nie są jak my że w jednym czasie dziecko pranie prasowanie odkurzanie i gotowanie:-p Są jak by tu powiedzieć delikatnie, nieco wybrakowani:-p

ewelad mojego chyba nikt nie pobije, jak wparza do domu to na każdym meblu coś walnie, normalnie jak ten pies co wszystkie krzaki obsikuje:-D

mruczka to dobre wieści;-) Z tym słuchem moja też tak miewa że nie obraca się zawsze , wlepi w coś oczka i nie reaguje:-p Poobserwuj spokojnie, jak badania były w porządku to powinno być oki;-)

agatha ja goszczę 12 osób +6dzieciaków i już mam dość na samą myśl:-D Ja zrobiłam też listę do ikea z przedmiotów typu zastawy itd. i mi wyszło 350zł a gdzie wyżerka?:-D:baffled:

dzamena nareszcie;-) Jak tam, co tam?

aneta dziś M wreszcie kupił Nadince matę i po pierwszej próbie nieśmiało pozwoliłam sobie mieć nadzieje że się jej spodoba bo mimo rozdrażnienia (19ta a prawie cały dzień bez spania) poleżała z 10 minut oglądając z zainteresowaniem co to tam zwisa:-D

agatka
co za rodzina, jak mogły prezentu nie kupić, normalnie jakby na złość chciały zrobić tobie ale czemu poprzez dziecko i za co:baffled: Normalnie jak możesz izoluj się od nich:no:

tiffi ja nie wiem jak ty będziesz musiała go przepraszać, chyba pokłony od progu:dry:

ewcik a gdzieście tak łazili?:-) A może może skok i szkoda im czasu na spanie:-p Ja sobie z sokami poczekam, nie tęskno mi za zapapranymy ubrankami i wszystkim innym wokoło:-D Ja tak się uwijam z gotowaniem bo lubię M sprawiać przyjemność kiedy jest fajny a ostatnio jest:-)

ewcik he he a w Majewskim było podobnie, że mężczyzna to dodatek do ptaka:-D

mysza to się czytam podlizał twój M skutecznie:-D

ewelad e tam, to pewnie facet przebrany za kobietę:-D

Jak pisałam mamy matę i od razu chciałam ja reklamować że wiszące słoneczko nie działa, normalnie z 10 minut je macałam i nie wydało dźwięku aż jakoś tak pacnęłam w nie przypadkiem i zadziałało bo to tak ma właśnie działać:-D Ale bym się zblamiła u sprzedawcy:-p Na obiados zrobiłam jarzynową i zapiekankę po gospodarsku z ziemniaków, oczywiście zjadłam to także, zobaczymy jak jutro będzie u małej z bączkami:sorry2: Jutro szczepienie, miałam sama iśc, powiedziałam M że dam radę bo on zajęty bardzo ale dziś powiedział że pójdzie z nami pomóc, dobry Mek:tak:

Do juterka;-)
 
reklama
aneta he he właśnie tak będę się wyginać jak zakończę karmienie piersią:-D

tiffi
mój tez czasem stosuje taki trik;-) Ja smaruje kremem do buzi i ciała hipp, nie ma zaleceń czy to na słońce czy mróz a jak będzie chłodniej to chyba będę smarowała bambino ochronnym bo ja go używam do rąk i twarzy co jakiś czas, mam sprawdzony i lubię go, jest od zimnego powietrza i wiatru też. Ale na tęgi mróz kupie jakiś specjalny.

Dobra, spadam bo M pod prysznicem i zaraz przybędzie, dobrej nocki;-)
 
tiffi ja smaruję ziajką 30, ale też już myślę nad jakimś kremem na zimno i wiatr, a w paleniu głupa M-y też są dobrzy zawodnicy:-D
anetka dobre:-D czasami każdego dopada takie zmęczenie:-D
jedyneczka u nas walka z glutami za pomoca katarka-dziwnie się czuję zasysając własne dziecko:-D a Lilka dzisiaj przechytrzyła nas- po jedzeniu o 18 pogadała, a następnie kimnęła w huśtawce, z reguły trwa ta drzemka 40 min-1h, więc co się skrzywiła, to my pełna gotowość, akcesoria kąpieloqwe przygotowane, a ona wstała o 21.20!!! także poślizg był,kąpiel, pojadła i śpi dalej-ciekawe, co to w nocy będzie? może to po tych syropkach, kropelkach itp? u nas od zawsze biedronki gdzieś w okolicach parapetów grasują, ale dlaczemu, to nie wiem:no: fajnie, ze z M idziecie na szczepienie, my będziemy mieć opóźnione przez to przeziębienie, ale ja sama nie pójdę never, bo za miękka poopa jestem do tego:no:
 
Witam wieczorową porą.
Nadrobiłam, ale sorki, że nie odpowiem wszystkim bo padam na nos. Dziś Olcia od 15 była strasznie marudna, ale to chyba dlatego , że słabo spała w dzień, tylko ok godzinki na spacerze (i nawet nie płakała tym razem).
Widzę, że Tiffi wróciła, Dzamena tez - fajnie. Dużo zdrówka życzę chorującym mamom i dzieciaczkom i dużo siły tym co z Mkami nie najlepsze dni mają.
A u nas weekend bardzo przyjemnie u rodzinki, pogoda super była, trochę spacerków, trochę miłych pogawędek, ale się skończyło.
Dobranocka.
 
witam,

probuje Was w miare na biezaco czytac, ale ciezko jest. O odpisywaniu nie m juz mowy. Mala w dzien nie spi w domu, ostatnio zaczela tez sie na spacerach buntowac, w nocy tez coraz gorzej spi, dzis wstala o drugiej i od tego czasu spala po 10 min i placz. Padam na twarz
tiffi my mamy z penatena na wiatr i zimno. Bardzo fajna skorka jej sie po tym zrobila
 
witam się:-)

u nas nocka znowu średniawa, pobudka po 24-dałam smoka i zasnął do 3.30-karmienie i spanie do 7.. ewelad widzisz kochana, mówiłam, że argument o posagu go nie przekona:-D

tiffi nie konsultowałam się z pediatrą w sprawie soczku, może dziś przy okazji szczepienia zapytam.. ale nic mu po nim nie było;-) ja smaruję twarz Małego Lipobazą

jedyneczka, my też dziś szczepienia mamy i M urwie się z pracy, bo ja w tym momencie wychodzę z gabinetu, nie mogę patrzeć, jak Marcello piszczy z bólu:no: a co do maty, to Ty kupiłaś tę samą, co Anetka??

jedyneczka, ewelad u nas też te ch.olerne biedronki:eek: jakaś ogólnokrajowa plaga czy cuś??

tweenie kochana współczuję, nasz Mały też płaczliwy i niechętny do spania, no chyba, że na spacerze.. znajoma położna powiedziała, że to nienormalne, zeby dziecko tak płakało, kazała nam koniecznie zrobić badanie moczu i posiew, bo to może być jakaś bakteria w ukł. moczowym:eek: poproszę dziś pediatrę o skierowanie, ale czy da??
 
Moja ma kryzys chustowo- wózkowy i już nie wiem, jak mam z nią wychodzić na spacery. Najlepiej jak siedzi w domu i ją noszę i pokazuję kolorowe rzeczy:baffled:Dziś mam qpę roboty, więc może później poodpisuję.
Ale uwaga- moja spała dziś 20.00- 6.30:-D:-D A teraz dalej śpi:tak:
 
witam się z rana :-)
My oczywiście nie śpimy już od ok. 6. Potem mała się zajmowała karuzelą do 7:40 i wypad z sypialni, bo już się nudziła.
Siedzę sobie a ona zasnęła na macie... Tylko co ze mną?
W nocy się przestraszyłam, ona się tak kręci w łóżeczku, że uderzyła się główką o ten panel z karuzeli. I zaczęła płakać. Mnie serce zaraz pękło, zerwałam się wystraszona, wymasowałam główkę i na cycusia. Biedactwo moje.
Muszę lecieć dzisiaj i kupić żelazko, bo normalnie moje stare wczoraj trafił szlag, rozciekło się całe...
W ogóle siedzę znowu 2 dni sama... Nie lubię tego... Już wolę służbowo mieć eMka w domu :-)
Mruczka - zazdroszczę nocy. U nas jeszcze się taka długo nie zdarzy. Dzisiaj znowu jakieś 3 pobudki...
Tiffi - ja mam jakąś maść apteczną. Bardzo dobra jest, sama się nią smaruję :-D Wysłałam też do mamy jedną :-D
Tweenie - wyśpij się, bo dzisiaj może być niebezpiecznie :-D
Idę skombinować jakieś śniadanie. I może polecę po te żelazko, póki mała jest "chętna" :-D
 
reklama
hej laski z rańca.

U nas nocka ok, raz cycanie o 3 a poza tym ciągłe kimono. O 7 dostałam od M kopa w du.... bo on wstaje wcześniej i się szykuje i Hanys kwękał już u siebie w pokoju, a ja niby słyszałam, ale sen był silniejszy, więc M ja przewinął bo kupal aż miło, przebrał w świeże ciuszki, a ona dalej stęka więc wziął ja na ręce i przyszedł do sypialni i mnie kopniakiem (delikatnym) obudził na karmienie, z pytaniem na ustach: co z ciebie za matka, dziecko głodne, a ta śpi??? no i było po spaniu:-(

Zaraz jadę do Reala na big zakupy na chrzciny (już mnie karta w portfelu boli).
Maja od wczoraj grzeczna aż miło - stwierdzam, że ona najlepiej bawi się sama....

Wczoraj z M obejrzeliśmy Dom Zły wieczorem- kurcze, masakra, ale film naprawdę niezły.
 
Do góry