reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
cześć:-)

peemka biedny Antoś się nachorował:-(Aby się odczepiły choróbska już od niego, może nabierze teraz odporności i tak zostanie! Musiał się cieszyć z wyjścia z domu rzeczywiście po takim czasie:sorry2: Karty pacjęta mówisz dorwał, to może zostanie lekarzem:-D To ciotka się rządzi no ale strach urazić faktycznie:baffled:

eijf długo faktycznie ten katar a wykluczyli podłoże alergiczne? Moja starsza miała migdałki usuwane w wieku 3 lat, nawet nie chorowała nagminnie ale 1-2 razy do roku jednak antybiotyk był ale co gorsza ta cała wydzielina która osadzała się na migdałku podchodziła do uszu i zaczynała głuchnąć:shocked2: Dlatego zdecydowaliśmy że usuniemy za rada oczywiście lekarzy którzy grozili trwałym uszkodzeniem słuchu. Eh żeby moje cudo było takie grzeczne cudo jak twoje:-p:-D Widzę ją za odkurzaczem:-D

skrzat zdrówka dla Basi ! Wędruje powiadasz, fajnie, moja siedzi i się wydziera żeby ja nosić:-D

dzamena a widzisz Jolkę za Mariolką:-D
 
dzień dobry
choć u nas wieje i pada...
powiesiłam wczoraj pranie na balkon-ręczniki i zapomniałam zdjąć a wieczorem nei chiałam otwierać balkonu bo mała juz spała....i co..przez noc mi zmokły ;(
u nas dalej kaszel -dziś na kontrolę idziemy-bo gorączka jeszcze się utrzymuje.
małą odpukać sie trzyma. właśnie zasneła -to mam chwilkę.
jaka ona jest dzikuska....wszędzie jej pełno...chodzi przy meblach ale odczepić się nie chce...jak ją przytrzymuję za rączki to też nie chce iść od razu siada na kucki. ;)
no i strasznie piszczy jak gdzieś wychodzę,znikam jej na kilka sekund to tak potrafi sie wydrzeć....masakra jakaś.
na spacerkach najlepiej siedziałaby i obserwowała wszystko-ale jak wjedziemy do sklepu to znów ryk....dziwne że kobitka mała a zakupów nie lubi i chodzenia po sklepach... ;))))

tak patrzę -na waszą pojemnosć butelek....moja to tak 170 wypija....i o nie zawsze..żeby tak na raz...
i co chwila głodna...
cycka to mogłaby trzymać cały czas w buzi.
jak jej podaję mm-to wypije do 170ml.
i więcej nie che....

pisałyście o tym BEBILONIE-w promocji....u nas nie widziałam... ;(((((
było normalnie po 39zeta to duże.

zdrówka dla chorowitków!!!!

miłego dnia dla Was mamuśki.
 
Mysza, dlaczego "musimy ząłożyć nowe"? Nie rozumiem, co się stało ze starymi wątkami, było tam wiele cennych info, do których nie raz i nie dwa wracałam.

Ktoś chyba powinien wyjaśnić, dlaczego te wątki zniknęły? Czy nawet tyle nam się nie należy: likwidujemy co chcemy i mamy Was w d....? Czy sobie decydujecie o takich sprawach na słynnym zamkniętym, "grupa trzymająca władzę"? Nie wiem, kto tu rządzi i kto się tak zarządził, ale jestem na forum od dawna, sporo moich postów wcięło i baaardzo mi się to nie podoba. Uważam, że to nie w porządku. Gdybym wiedziała, ze ktoś ma plan usunięcia tych wątków, skopiowałabym swoje wpisy.

Nie wiem, która to zrobiła, ale jest dla mnie nieodpowiedzialną gówniarą.
 
Ostatnia edycja:
kropa- musimy założyć nowe, bo tamtych nie ma. Nie potrafię Ci odpowiedzieć na to pytanie. Każda ma prawo do usunięcia swoich wypowiedzi. Niestety forum moim zdaniem jest źle skonstruowane, bo z usunięciem pierwszego posta widocznie poleciał cały temat.
 
Mysza, dlaczego "musimy ząłożyć nowe"? Nie rozumiem, co się stało ze starymi wątkami, było tam wiele cennych info, do których nie raz i nie dwa wracałam.

Ktoś chyba powinien wyjaśnić, dlaczego te wątki zniknęły? Czy nawet tyle nam się nie należy: likwidujemy co chcemy i mamy Was w d....? Czy sobie decydujecie o takich sprawach na słynnym zamkniętym, "grupa trzymająca władzę"? Nie wiem, kto tu rządzi i kto się tak zarządził, ale jestem na forum od dawna, sporo moich postów wcięło i baaardzo mi się to nie podoba. Uważam, że to nie w porządku. Gdybym wiedziała, ze ktoś ma plan usunięcia tych wątków, skopiowałabym swoje wpisy.

Nie wiem, która to zrobiła, ale jest dla mnie nieodpowiedzialną gówniarą.
kropa sadze ze te osoby co to zrobily moga sobie codziennie spokojnie i bez wyrzutow sumienia spojrzec z rana w twarz w lustrze...
 
Louise, nie obchodzi mnie to, czy patrzą na siebie w lustrze czy nie. Zastanawiam się tylko, jak by się poczuła jedna z drugą, gdyby ktoś wykasował dziewięć miesięcy z życia jej dziecka i cały okres ciąży przez głupią złośliwość, zawiść, nie mam pojęcia przez co. Może jej nie zależało - mnie bardzo. Pewnie są teraz z siebie dumne. Super, gratuluję. Jestem wściekła i chce mi się ryczeć, ze nie zdążyłam tego skopiować. Napisałam też do admina, może coś będzie mógł odzyskać. Wiem na pewni, ze pierwszy wpis na wątku jedzeniowym był Vanilki i to ona musiałą go usunąć - razem z całym wątkiem. Dziękuję, zrobiłaś mi (i nie tylko mi) ogromną przykrość. Możesz być z siebie dumna.
 
reklama
Do góry