reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Witam - zapowiada sie swietny weekend...zaraz spadam z mloda na zakupy a maz na silke ..pozniej obiad i wypad za miasto:) do zob wieczorem
 
reklama
magdzia ubłagaj promotora żebyś miała tą obronę teraz w maju,zdasz i z głowy,a potem przy bejbiku to Ci sie nie bedzie chciało, co on taki oporny?

No Anetko byłam w dziekanacie ostatnio (bo termin oddania pracy sprawdzonej przez plagiat miałam 15 kwietnia) o przedłuzenie tego terminu do końca kwietnia, żebym zdążyła napisać, no i babka w dziekanacie powiedziała, że jeśli promotor się zgodzi to nie ma problemu z przedłużeniem i obroną w maju. Piszę maile i smsy do promotora ale niestety mi nie odpisuje... Szlag mnie trafia bo na uczelni nie mogę też jej złapać a jak nie kontaktuje się nawet przez telefon to nie mam jak jej znaleźć:wściekła/y::wściekła/y: dlatego się wściekam strasznie.
Chciałabym wiedzieć czy mam zawalać nocki i dokończyć pracę, żeby bronić się za miesiąc czy odpuścić.

Tak wogóle to witam dziewczynki, wczoraj najadłam się tych lodów śmietankowo-krówkowych i tak moje Maleństwo szalało wieczorem, że nie mogłam zasnąć bojąc się, żeby mi gdzieś bokiem nie wyskoczyło :szok: także miałam ciężką noc a już od 7 nie śpie i ślęczę na licencjatem i spoglądamco chwilę to na telefon to na maila czy mi promotor łaskawie odpisze...
 
Witam:-)

louise takze zyczę miłej zabawy:tak:

Pojechałam wczoraj z córcia na pogotowie-diagnoza infekcja gardła. Pani doktor powiedziała ze brzytkie gardełko ma. Dostała syropki i antybiotyk Duomox
A u nas dzis pieknie słoneczko świeci, ciekawe czy przez cały dzień tak będzie.
 
cześć dziewczynki!

widze że ze spaniem coraz gorzej u nas, ja dziś na szczęście przespałam całą nocke, to pewnie jutro się pomęczę

louise no i jak Robert na kwalifikacjach, udanej zabawy, no i porób koniecznie zdjęcia co nam potem wkleisz :)))

magdzia coż za niedostępny promotor :/

patipaula oj bidulka,oby szybko wyzdrowiała, zdrówka dla córci życze :))
 
dzień dobry:-)

ja te z miałam dziś średnio udaną noc- wstawałam 3 razy siusiu, poza tym przez ten nowy wózek, który stoi w pokoju, a raczej jego fabryczny zapach tak mnie głowa bolała, że szok-musiałam w nocy wietrzyć mieszkanie:baffled:.. któraś z Was miała rację, ze taki wózek to trzeba jednak wcześniej kupić, żeby wywietrzał, bo nie wyobrażam sobie ładować dziecko do takiego nowego:no:

kurza doopka, taka ładna pogoda, szwędacz mi się włącza, z chęcią bym pojechała na jakąś wycieczkę,ale nie wiem, co M na to.. ostatnio ma sajgon w pracy, jest wykończony..ale coś wymyślimy, jak się obudzi, bo śpi po nocce:-)
 
Hej laseczki:tak:

oczekiwanie nie wpadłam na to żeby nagrać a szkoda:laugh2:

agatha biedna ty, mam nadzieje że szybko przestanie Ci żelastwo dokuczać bo później mam nadzieje już tak nie dokucza?Dobrze że z szyjką oki, a tych leków to faktycznie od groma, ja nie wiem czy bym spamiętała o wszystkich przy mojej tępocie ciążowej - albo i wrodzonej:-DNajwazniejsze że pomogą;-)a tym kuszeniem to się mu nie dziwie, mój się na rozmowę samą zaczął ślimtać:-D

mysza o to ja do lidla się musze wybrać bo chciałam baletki do szkoły rodzenia co by wygodnie było i te lody kaktusowe bo nawet nie jadłam ich nigdy a czytam że wzbudzaja szczery zachwyt:-)

anetka gratki 30 tygodnia, chyba zapomniałam wczoraj napisać:-(

Vanilka jeździłaś na koniku?:laugh2:

patipaula jak córcia?

mysza to twój M ma taki system budzenia jak ja, czyli że mój M jest bardzo tolerancyjny:-)

tweenie no własnie, teraz oni maja śmichy chichy a potem my się umordujemy:-p

louise mimo wszystko udanej zabawy a chociaż pysznego żarełka:-DO rany, 14cioro dzieci w stanach w tym umarło:eek:zastanawiałam się przez moment na chustą ale teraz na pewno nie kupię.Zwłaszcza że piszą o miniumum ukończeniu 16 tygodnia a takiego klocka nie będę dżwigać non stop:-pno i taki malec to już siedzieć, rozglądac się, bawić na macie, itd. będzie wolał niż siedzenie np. pół godz. w nosidle jak matka przy garach stoi. Tzn. tak mi się marzy, oby mi się taki cycek nie urodził że się nie da na moment odłożyć, odpukać, bo moje teoretyzowanie weźmie w łeb:-D

magdzia to żeby napisał w końcu, wiedziałabyś na czym stoisz, bo nerwów to Ci akurat teraz nie trzeba:sorry:

pati czytam że już diagnoza jest, to zdrówka życzę córci;-)

ewcik o to powiem o tym smrodzie M żeby go jeszcze bardziej zmobilizować:-p

Ja po śniadaniu, biorę się za szykowanie do remontu cd. czyli opróznianie szaf bo potem na gwałt to ja nie dam rady:no:a jak się ociepli, bo jest słonko ale 10 stopni tylko, to pójdę do ogrodu popielić i popodcinac krzaczki ale najpierw po rękawice do praktikera bo mam takie stare no i chcę te ginekologiczne a na to dopiero te gumowe grube.Emik jest u taty od wczoraj a M z Julą jada na 13tą do kina. Tak w skrócie będzie wyglądał mój dzionek:tak:
 
hejka:)
wstyd sie przyznac ale dopiero co wstalam,chyba wraca mi sennosc z pierwszego trymestru bo tylko bym spala i spala,w nocy obowiazkowo siku nawet nie pamietam ile razy ale w kazdym badz razie duzo:)
u nas piekna pogoda za oknem ale pomyslu na aktywne spedzenie dnia brak.M jak zwykle w pracy a ja nudze sie jak mops:/

Ewcik nasz wozek tez tak smierdzi ze masakra jakas,narazie stoi w piwnicy ale tak sobie mysle zeby go na balkon nie wytransportowac bo az w nosie kreci:/
 
reklama
Do góry