reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

reklama
louisie fakt, ona wygląda jakieś 15-20 lat starzej! a biorąc pod uwagę, ze 8 w drodze i planują jeszcze 6:szok: :szok: to już w ogóle... przecież ona jest chyba tak tam rozciągnięta, ze macica jej sama wypada :baffled: a dzieci to rodzi już chyba bez trudu.....ale czego się nie robi dla kasy :baffled:
ale ty kochana tak nie pracuj!!!!!!!!!odpocznij wreszcie, tak nie można!

pożarłam kaktusa i drugiego innego loda i robię sobie makaronik z sosikiem:-D
 
aisim ja Ci już z tym L4 jakoś nie dowierzam:-p:-D

mysza oj moje początki z samoopalaczem nie były łatwe:no: ni to tygrys ni to żyrafa mi wyszła na skórze:-)powodzonka na wizycie, będzie wsio oki;-)

atabe ale masz zaopatrzenie, nie wytrzymam:-Djutro też się zaopatrze bo juz nie mogę was słuchac/czytać:-D

ewelad to Mek może Ci sprawdzać;-)a z karmieniem Ci powiem że po pierwszym razie byłam w cięzkim szoku, jakby prąd mi przez sutki przechodził:eek:na szczęście szybko przeszło i zostało tylko cudowne uczucie bliskości z malutką;-)

louise czytałam że można ciałko ale od wypadku nigdy nie smaruje brzuszka:tak:u mnie kurka nie wiadomo czy okna w przyszłym czy w następnym tygodniu będą a też juz bym chciała dla małej kupić łózio, ten wózek, pościele itp. a teraz nie mam gdzie tego trzymac nawet. No i siebie spakować niedługo a przynajmniej wszystko mieć już w domu jakby co.Tej grzybowej nie jadłam, chętnie spróbuję bo lubie grzybowe z makaronikiem własnie i smietanką mniam mniam, chyba mam pomysł na zupe na jutro:-D

Opowiadała mi ta psiapsiułka jeszcze że ona oprócz samoopalacza którym i ja się wamazałam do porodu to się dopiękniła balasamem ze złotymi drobinkami i anestezjolog jej potem rękę szorował żeby wenflon wbić patrząc na nią jak na nieteges i kręcąc głową:-DMój M też mówi że oni się tyle pipek naoglądali że im wsio radno a ja mu na to że nie zaszkodzi jeśli moja będzie z tych zadbanych:-Di nogami a'la szympans też nie mam zamiaru wymachiwać:-ptylko nie wiem czy sobie maznąć rzęsy tuszem wodoodpornym czy nie bo wiadomo potem sesja zdjęciowa a na tym photoschopie się nie znam:-D
 
atabe juz wlasnie skonczylam :-) od razu sympatyczniej sie urzeduje :tak: a ta kobita to wez...ja nie wiem czy ten maz ma jeszcze jakakolwiek przyjemnosc ze wspolzycia...ale w sumie to obowiazek raczej=praca dla niego. i tacy sa wlasnie ludzie...-dasz im wysoki socjal to rodzenie dzieci zrobia "praca" zarobkowa...ale tam sa naprawde dobre warunki dla takich jak oni...w GB podobno jest tak ze jak jestes "bezdomna" i urodzisz dziecko to z miejsca mieszkanie dostajesz...ehhhh...moja kumpela ma zasilku niemieckiego rodzinnego (maz pracuje w Niemczech) kolo 1200 zl. powiedziala ze nie wraca do pracy bo jej sie nie oplaca. a u nas....szkoda gadac. strach nie wrocic do pracy :szok:

jedyneczka
to moze ja te sie smarne dzis przed biba weselna zeby nie straszyc trupim kolorem ciala...akurat samoopalacz prezentowy moze sie wykorzysta- bo to do tej pory byl nietrafiony prezent a nikt go nie chcial z kolezanek...dobra ta historia z drobinkami :-) a tuszyk wez wodoodporny w razie jakbys sie miala poplakac ze szczescia jak Nadinke zobaczysz ;-) :-)
 
A ja się wpieniłam własnie i zadzwoniłam na straz miejską:-pbo obok naszego domu jest pusta działka a w jej tyle krzaczki gdzie sobie biby urządzają panowie, pełno tam szkła przez to i smieci i wiadomo, kiepy rzucają, trawa sucha ,niech ogień zapruszą, nie mówiąc o tym dlaczego z okna mam w odległości 40metrów jakieś gęby pijane oglądać i słuchac bełkotu i łaciny:wściekła/y:w zeszłym roku M jakims zwracał uwagę, nic, no to też zadzwoniłam na straz i ich spisali, ale widocznie to była inna paczka niz ta teraz bo by nie przyszli. Więc czekam sobie bo mają zaraz być.

louise atabe przegięcie co to małżeństwo wyprawia, rozumiem chcą tyle dzieci oki ale zarobkowanie w ten sposób?a laska ja nie wiem, te maluchy to chyba jak z procy wyskakuja:-pa tu kurna w tym kraju nad jednym człowiek się zastanawia jak sobie da rade:confused2:
 
jedyneczka ja to sie z twoich i louise ostow czasami tak na smieje. A jak siusiora wystawil to nakrec filmik i na youtube wstaw;-)
atabe ja tez zawsze mam zaopatrzona zamrazarke, tez sa w niej kaktusy bo uwielbiam i przynajmniej 10 bambino kakaowych. Teraz musze truskawkowych nakupic:-) a kaktusy zawsze kupuje w lidlu bo nie drogie i duzo jest;-)

Wiecie co ja to nigdy sie samoopalaczem nei smarowalam, jakiegos mam stracha przed takimi rzeczami, ze wyjde w plamy czy cos w tym stylu:szok: Moze nogi to jeszcze sie uda opalic na sloncu do porodu bo dlonie to mam juz brazowe od spacerkow z psem i tzrymania smyczy hehe.
aisim a ty odpoczywac powinnas juz dawno, a nie sie przemeczasz!!!!
 
Hej Kochane,
Dziękuję za gratulacje ;-);-);-)
wróciłam właśnie z praktyk i po drodze zahaczyłam jeszcze o sklep i kupiłam lody śmietankowo-krówkowe :-) wcinam właśnie a dzidzi chyba smakuje bo się aktywna zrobiła :-D:-D

Obronę mam 26 maja, pracy jeszcze troooooochę do napisania;-);-) ale nie wiem czy podejdę do obrony teraz czy we wrześniu bo to zależy od mojego promotora a jakoś nie mogę się dogadać z moim ostatnio, czekam na jego decyzję :rofl2:

Z rana było strasznie zimno a teraz pogoda się śliczna zrobiła :-D
W przerwie na praktykach byłam w Pepco i były przesłodkie ciuszki ale albo różowe albo niebieskie :eek: nadal nie znam płci więc się wstrzymałam z zakupami...
 
reklama
he he, podjechała staraż a ci w nogi w łąki w podskokach:-pusłyszałam tylko straznika jak powiedział że uciekają i pojechali szybko, mam nadzieje że ich złapią po drugiej stronie łąki na drugiej ulicy, tylko że jak flaszke wywalili to nic im pewnie nie zrobią:crazy:no ale flaszke stracą choć i może juz nie wrócą mordy zachlane:wściekła/y:
 
Do góry