reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Zapisałam się dziewczyny na badania prenatalne,czy Wy też je robicie sobie?
Nie mam wskazań,ale tak na wszelki wypadek wolę zrobić. Pracując w branży medycznej trochę się naczytałam i naoglądałam dzieci z różnymi chorobami genetycznymi itp,więc tak dla spokoju....

Któraś z Was też się wybiera na te badania?
 
reklama
Zapisałam się dziewczyny na badania prenatalne,czy Wy też je robicie sobie?
Nie mam wskazań,ale tak na wszelki wypadek wolę zrobić. Pracując w branży medycznej trochę się naczytałam i naoglądałam dzieci z różnymi chorobami genetycznymi itp,więc tak dla spokoju....

Któraś z Was też się wybiera na te badania?

a one polegają na tym, że wbijają ci igle w brzuch?|?|?:szok:ja sie nie znam, ale z tym mi sie kojarza badania prenatalne:eek:
 
Zapisałam się dziewczyny na badania prenatalne,czy Wy też je robicie sobie?
Nie mam wskazań,ale tak na wszelki wypadek wolę zrobić. Pracując w branży medycznej trochę się naczytałam i naoglądałam dzieci z różnymi chorobami genetycznymi itp,więc tak dla spokoju....

Któraś z Was też się wybiera na te badania?

Ja robię na pewno ze względu na skończone 35 lat.

Przy okazji pytanie - czy któraś z Was planuje cc?
 
kurcze ledwo was doczytalam:-Dmialam wam wszytskim opisac, ale mi sie zawiesil komp i musilam zaczynas wszytsko od nawo, wiec wybaczcie ale juz nie bede jeszcze raz przelatywala wszyztkich stron:sorry:
heh a jesli chodzi o moja wage to niestety solidna ze mnie kobitka, a najgorsze ze teraz caly cza bym jadla, slodycze od zawsze ubostwialam a teraz to juz wogole:-(eh obiecalam sobie , ze od jutra POSTARAM SIE TROCHE PRZYSTOPOWAC Z TYM ZARCIEM i przerzucic bardziej na warzywa i owoce, ale jak pewnie przyjdzie co do czego to pewnie znowu bede leciala do sklepu po ptasie mloeczko:sorry::cool:
 
Ja rodziłam naturalnie, nie wiedziałam wówczas że problemy okulistyczne sa wskazaniem do cc :wściekła/y: Drugi raz tego błędu nie popełnię, choć samego porodu naturalnego nie wspominam traumatycznie - jednak wzrok ważniejszy...
 
aneta-h zastanawiam sie na badaniami prenatalnymi.Wiem jednak,ze niezaleznie od wynikow nie usune na pewno ciazy.Wiec nie wiem,czy maja one jakis sens

Claudia_sz5 widze,ze mamy podobny problem;-)Mi lekarz zalecila zamiast slodyczy przegryzac marchewke:-D

Newfie u mnie na 100% cc.Rozmawialam z gin.na ten temat.Synka urodzilam przez cc,a minal dopiero rok.Tak krotki odstep po cesarce jes automatycznie wskazaniem do ciecia:tak:
 
Claudia sz5- te podstawowe badania pranatalne to są nieinwazyjne czyli nic nie wkłuwają itp,robi się specjalistyczne usg i badanie biochemiczne krwi, z czego wykrywane są choroby czy ryzyko wystąpienia chorób genetcznych,m.in zespołu Downa itp

Co do porodu to raczej naturalnie
 
reklama
hehe pewnie sie usmialas z tej marchewki (tak po cichu oczywiscie):-Dbo powiedz mi jak marchewka ma mi zaspokoic chec na slodycze....ehhh:sorry:
ale sie bede starac
no a poza tym najgorsze jest to,ze teraz juz nie ma takich fajnych warzywek, w lecie to takie marcheweczki to pysznosci, a teraz takie jakies bez smaku....takie uroki bycia w ciazy w okresie jesienno-zimowym, ale za to dzidzi bedzie w lecie co akurat jest fajne:laugh2:
 
Do góry