reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Ze śmieciami podobnie...Od niedzieli wieczora stoją wystawione w kuchni. Wczoraj przed pojściem spać o nich przypominalam. I co zastałam rano? śmieci...


Taaaaa mężowie to temat rzeka... :confused2:
 
reklama
Kacper spał mi 20 minut. :rofl2: Ale odespi to na spacerku, bo jakies 2 godz nam zakupy zajma :-D Przed chwilą dzwonilam do męża i mi mówi " Kochanie wybacz zapomnialem pozmywac i wyrzucic smieci, jak wroce to to zrobie" Jakby czuł ze zła na niego jestem :rofl2: Może dlatego ze zamiast zadzwonic standardowo o 10 to dopiero odezwalam sie o 12 :-D
 
Dzień dobry!
ech dziewczyny to Wy i tak dobre żony jesteście. Ja jak mały miał 2 miesiące miałam atak furii i wyrzuciłam z siebie wszystko co we mnie siedziało od porodu. Ze mnie do szewskiej pasji doprowadza, że muszę wyjąć naczynia ze zlewu żeby wstawić czajnik, że muszę wiecznie o wszystko prosić :wściekła/y: bo miałam wrażenie, że to ja jestem ta zołza co wiecznie coś od niego chce a to kurna nie on wstawał do dziecka co 2h w nocy i był zmęczony i rozhisteryzowany by mały np. źle odbił!
i powiedziałam, że ja ŻĄDAM większej pomocy bo moje życie się zmieniło o 180 stopni a i dla niego skończyły się już czasy kiedy po pracy mógł sobie zasiąść do kompa czy godzinami czytać.
i ostatnio psiapsiółka mi opowiadała (ma dwoje dzieci, jedno 9 miesięczne), że nasza jeszcze bezdzietna koleżanka się pytała czy wszystkie kobiety stają się takimi wymagającymi sukami dla swoich mężów jak się pojawi dziecko :-) no więc wyszło, że w oczach koleżanki jestesmy sukami bo wymagamy od naszych mężów pomocy :-)
tylko na szczęście mój mąż jest kochany i się ze mną zgodził i pomaga bez gadania, a koleżanka ma tendencje do prawie przegryzania kanapek swoim facetom i podcierania dupki więc pewnie jak w końcu urodzi (a ma straszne ciśnienie) to będzie padać na nos ale będzie matką polką i jeszcze sex 5xdobę:-D

czy wiecie może w jakim sklepie można kupić farbki do tkanik? chciałabym zrobić koszulki dla syna koleżanki na urodziny. Ale taka zdolna jak Wy to nawet w 1/10 nie jestem :-(
 
Kolejna Matka-Wariatka melduje się na posterunku :-D Noc standardowa, z małą przerwą o 2 w nocy.. Ale wystarczylo dac tylko smoczusia :-D

Co do tego gronkowca... Nie wiem co i jak, bo u tej rodziny choroba małej to temat tabu. A do Kacpra to wtrącają się co chwilę :eek: Nawet potrafią zadzwonić za moimi plecami do swojej lekarki i sie konsultować w jego sprawie!! Co oczywiscie doprowadza mnie do szewskiej pasji. Mały ma swojego lekarz i mają się odczepic bo wiem co robic! :wściekła/y: Oczywiscie wygarnęłam im to, ale oni dalej swoje :confused2: Co do małej.. Postanowiłam ograniczyć kontakt czyli zero dzielenia się zabawkami, zero buziaków, przytulania... Wolę dmuchać na zimne! Niech się obrażają i myślą co chcą ale zdrowie mojego dziecka jest ważniejsze :tak: Zresztą idziemy jutro na szczepienie to jeszcze się dopytam.

Oho Kacper robi kupę :-D
To ja bym małego nie brała pod pretekstem ,że ząbkuje i jest strasznie marudny!
 
Melduję się we wtorkowe popołudnie , noc masakra , mały co chwilkę sie budził przez katar , a nad ranem od 3.30 do 5.00 zrobił sobie przerwę w spaniu, jak juz zasnął to moje drugie słońce się obudziło i mówi ,że go ząbek boli , dałam mu syropek pogłaskałam i zasnął przed 6.00. Maksiu obudził się o 7.00 i po spaniu. Co do porządków to nie wyrabiam , bo mały śpi po 20 minut i finito ! Teraz siedzi w kojcu i sie bawi , a ja musiałam na chwilkę też sobie siąść , bo nawet na to czasu brak , staram sie co kolwiek zrobic jak on śpi!

Co do śmieci to ja już mojemu M na wycieraczkę kładę bo inaczej cały tydzień by stały, a co sobie sąsiedzi pomyślą mnie to nie interesuje , ja z dwójka dzieci nie będą latać ze śmieciami ! Zakupy robię czasami z dzieciakami a czasami wieczorami jak już spią jade sobie do tesko , zawsze jakaś od skocznia!

A zapomniałam się pochwalić wczoraj byłam na wigilijce w zakładzie pracy, ale się wyluzowałam , M nawet małego okąpał:szok:
 
reklama
Dzisiejszym solenizantkom duuużo zdrówka, uśmiechu na twarzy i radości odkrywania świata!!! :-D

Adasiek już śpi. Tomasz właśnie wcina kaszkę manną. Dzisiaj w południe zrobił sobie drzemkę, więc nie jest za bardzo śpiący :cool: No ale zaraz idziemy się kąpać i poczytam mu bajeczkę.

Później zajrzę, bo mąż pojechał zrobić ostatnie zakupy przed świąteczne. Ale coś mi się wydaje, że czegoś zapomniałam mu wpisać na listę :tak: i tak jak zawsze na nich się nie skończy zakupowy szał.
 
Do góry