reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

GUSTLICEK GRATULUJE CÓRECZKI:-)prawie 3 kg. szczescia to wcale nie tak znowu mało jak cie straszyli:-)buziaki dla małej od forumowej ciotki:-)

stopi super że jest już tylko lepiej to niedługo z Lenką napewno bedziecie w domku.:-):-):-)buziaki:-)

Zapowiada sie chłodniejszy dzionek co mi bardzo odpowiada:happy:w taką pogode to ja moge rodzic,:happy:gożej ze objawów jakichkolwiek brak:confused2:Aby do wtorku.
beata z oj biedulko ty to sie masz z tymi dolegliwosciami ciagle w gotowości czy to już,to musi byc strasznie wyczerpujace.życze ci mega lekkego porodu i jak najszybszego,bo już cie za długo to męczy:baffled:
miłego dzionka dziewczyny:-)
 
reklama
Witamy sie i my :-):-):-) Milusiego dzioneczka i samych dobrych chumorków :-):-):-) My też na całe szczęście jeszcze w dwupaczku i chyba narazie nic nie wskazuje, że miało być inaczej ;-) kręci się łobuzica jak cholera ale ani skurczyków ani żadnych bóli więcej nie doświadczamy tylko rozciąganie brzusia i organów na maxa :-):-):-)

Hej Dziewuszki...:rofl2:

Ja tylko na moment, bo kompletnie nie mogę się zorganizować...dom do góry nogami...:-D...

Wpadłam się pochwalić,że 21 lipca nad ranem (3:00) przyszła na świat moja Adusia...wszystko trwało 2 godziny:tak:...2930g i 53cm SZCZĘŚCIA:-D

Później wszystko opiszę i spróbuję was nadrobić...

Powodzenia dla nierozpakowanych i dużo zdrówka dla mamusiek i maluszków które już na świecie :-D

GUSTLICEK SERDECZNE GRATULECZKI :-):-):-) NO I OCZYWIŚCIE MAXIK ZDRÓWKA DLA MALUTKIEJ :-):-):-)


 
gustlicek gratuluję serdecznie :-)

stopi dużo zdrówka dla córci

a ja się witam sobotni nadal w dwupaku
trochę próbowaliśmy małego powyganiać, ale twarda sztuka z niego ;-) uparł się i nie chce się ruszyć ;-)
jakieś skurcze niby miałam, ale to tylko taki pic na wodę, żeby matkę trochę podenerwować...
 
Witam,

Stopi, Gratulacje i dużo zdrówka dla Małej!
Gustlicek, Gratulacje, Mała wcale nie taka mała, niepotrzebnie Cię straszyli
Jeśli chodzi o odczyt wagi z usg, to ja przed samym porodem miałam robione i wyszła waga 3400 - 3500, a Mały urodził się 3180 :tak:
 
Witam się i ja.
U nas żadnych zmian, synek nadal się nie spieszy, a mamusia już się ledwo rusza (pomimo 11 kg na + mały gdzieś mi n a nerwy naciska i żeby podnieść się z pozycji leżącej to hoho). Wszystko wskazuje na to że jednak we wtorek idziemy na oddział na obserwacje i wywołanie. I chciałabym i boje się.

Gustlicek gratulacje :-)
Stopi najważniejsze, że idzie ku dobremu. Czekamy :-)
fioletowa mój synek też się uparł i żadne "czary" nie działają żeby go wypłoszyć. Wyczytałam na forum, że dobrze robi olej rycynowy, ale jakoś nie dowierzam tej metodzie.

Chociaż pogoda nam się poprawiła :-)
Miłego dnia i upragnionych skurczy :tak::tak:
 
Stopi fajnie, że napisałaś:-) To dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do domciu.

Gustliczek
wielkie gratulacje:-):-), szczególnie, że ta waga jest całkiem całkiem:tak: i chyba dość szybciutko poszło.
Annie dzięki za wsparcie, na pewno się przyda, szczególnie, że sama wiesz jak się czeka po terminie na tą chwilę.

Witam się i ja nierozpakowana, aż nie mogę uwierzyć, że 6 dni po terminie a ja nawet jednego bolesnego skurcza nie miałam pomimo wszelkich starań z moim, spacerów itp.:sorry: Idę do lekarza w poniedziałek, bo te moje zwolnienie się kończy i oby coś mi pomógł, albo dał skierowanie. Trafiłam w piątek na położną, że mnie do lekarza nie chciała zapisać bo po co teraz, za wcześnie, co za kobieta:wściekła/y: Ale marudziłam i się udało.
Jakoś przestaje wierzyć, że się zacznie poród siłami natury bo przecież coś już by się chyba działo, a ja teraz się czuję jak w 7-mym miesiącu.

Miłego dnia dziewczyny:-) i życzę w końcu, żeby ktoś się rozpakował bo taki przestój się zrobił. Wiem że pogoda przyjemna, cała gama owoców do objadania, ale to już czas:tak:
 
Ostatnia edycja:
heh no to która teraz przerywa zastój ???
ja bym chciała, ale u mnie głucho, nawet czop się nie pojawił
przeterminowane, na porodówki marsz!!!
 
Witam kobitki.Ja po przeprowadzce:tak: Jeszcze tyo kolika rzeczy zostało do dogrania i ułożenia.
Nadal w dwupaczku jestem i czekam do rterminu z OM czyli do wtorku:tak: A jak nie to w środe do lekarza i może coś ruszymy:-) Mam słaby net w nowym miejscu i nie wiem czy dam radę sie często odzywać ale jak coś to po niedzieli zmieniam na inną siec, bo z tą kiepsko.... Zmykam poczytać co u Was
Nowym rozpakowanym GRATULACJE!!!
 
reklama
Hej mamusie
Ja wyszłam w tamta niedzielę ze szpitala i w nocy z poniedziałku na wtorek znowu do niego wróciłam tym razem na patologię noworodków. Moja mała dostała krwawienia z przewodu pokarmowego, skaza krwotoczna. Myślałam, że umrę ze strachu. Na szczęście już wszystko ok ale co przeżyłam to moje.Na dodatek musiałam jechać do innego miasta do szpitala bo u nas nie ma patologii noworodków. Jak to u was jest z wit K? W naszym szpitalu dają dawkę 0,5 a potem trzeba podawać od 2 tygodnia. Natomiast tam gdzie byłam z niunia w szpitalu daja normalną dawkę 1,0 i potem chyba nie ma takich problemów jak miała moja niunia. Poród miałam bardzo szybki to dlatego nie mogło być do końca dobrze, ja zawsze mam z wszystkim pod górkę.
 
Do góry