Dzien doberek! Po kreceniu i ukladaniu sie przyszla ochota na wstawanie... Jestem masakrycznie obolala, od palcow u rak (mam wrazenie ze nie umie ich zginac bo jakos krzywo wchodza do stawow) do krzyza... Ehhh a mialo byc tak pieknie
Za to przez ten czas ktory wygospodarowalam na spanie snil mi sie moj syneczek :-)
Wczoraj udalo mi sie namowic M i juz mam mebelki poskrecane i poustawiane, ciuszki posortowane. Juz jestem spokojniejsza, aczkolwiek musze jeszcze powalczyc z chaosem...
ada wszystkiego najlepszego, troche spoznione ale szczere :-)
stopi tez wlasnie sie ostatnio zastanawialam co z Beatka sie dziele, ale niestety przy moich nieobecnosciach jak zwykle jestem po tylach :-(
Ela83 mnie tez ostatnio placzliwosc ostatnio dopada, i to o wiele gorsza niz na poczatku... chyba to polaczenie hormonow z innymi dolegliwosciami, bo wystarczy jedno krzywe slowo a ja juz lzy w oczach gotowe do wodospadu
iwon3004 podpisuje sie pod pragnieniami pogodowymi, juz wcale o slonku nie marze
Dla wszystkich walczacych z porzadkami i tych ktore dzielnie wypoczywaja zycze milej, spokojnej niedzieli