reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

u mnie jest tak ze rano przed sniadankiem biore Letrox na tarczyce. po sniadanku magnez, ascofer (zelazo) i duphaston, w poludnie znow zelazo + magnez i wieczorem to samo. mialam brac po dwie tabletki magnezu i zelaza ale magnez kupilam forte a jak wezme wiecej zelaza to mam biegunke...
zreszta ciekawe jaktam moje wyniki badan po tym zelazie... wizyta 26 maja wiec w przyszlym tygodniu zrobie badania...

o letrox tez biore, ale zelazo biore 2 godizny po jedzeniu w ulotce pisze ze nie wolno po białku weglowodanach itd a jelsi sie je zje to powoduja wolniejsze wchlananie wiec jem weldug ulotki 2 godizny po kazydm posiłku i jakos idzie.


Wiecie co uswiadomilam sobie ze nie mam w czym isc na ewntualna obrone i egzmainy na studia - hihi msuze osbie jakas kiece kupic kopertowa kotra bede mogla zalozyc tez juz po porodzie. ehhh całkiem o tym zpaomnialam !
 
reklama
goteczko nie wiedzialam ze nie powinno sie tego laczyc, w takim razie rozdziele te dwa leki. i ze zelaza zaraz po jedzeniu tez nie. w ulotce tylko wyczytalam ze nie powinno sie go przjmowac jezeli jadlo sie nabial i cos tam jeszcze, ale jak rozdziele to i tak zelazo bede brala pozniej.
dzieki za info kobitki

kasiurku w jakiej dawce bierzesz letrox??? ja 100...
 
hej babeczki...jestem detka...wrociłam o 15 do domu po drodze nieobyło sie bez niespodzianek haha bo skusiłam sie na frytki...wiedziałam ze tak bedzie..;-) po powrocie spałam jak suseł do tej pory jestem strasznie wymieta...:baffled::shocked2:w galway czekałam na pobranie krwi,moczu cisnieniea i wagi i małej konsultacji...chyba z edwie godz..a jaki tłok :szok:serio chyb z 50 matek w ciazy...z czego spotkałam rowniez:tak: pare polek..fajnie bedzie razniej:tak:
Widze ze baby boom nie tylko wpolsce ale i w irlandii...:-)...wszystkie wyniki super wiec jestem zadowolona nastepna wizyta za 4 tygodnie...byłam troche z szokowana bopytałam czy bede miec jeszcze jakies usg bo do tej pory miałąm tylko jedno w 5 miesiacu...a lekarka na to ze nie ...w irlandi jest taki system ze ciaza przebiegajaca prawidłowo a stwierzdili to z apierwszym razem...nie wymaga juz monitoringu:baffled:tylko w przypadku blizniakow jest czesciej ..lub jakiegos zagrozenia..no niezle wiec niezobacze wiecej mojego synka:-(...grunt ze wszystko ok...wiec na 7wieczorem mam zamiar isc na basenik:tak:odciazyc troche plecki i porosciagac sie troszke:tak:ps .aha celem nadrobienia watku;-)...ja tez zniebiore nic od pocztku...tylko folik i prenatal complex ..niemam zadnych skurczy a brzuszek twardnieje tylko jak przecholuje...tagze jest git:tak:
 
goteczko nie wiedzialam ze nie powinno sie tego laczyc, w takim razie rozdziele te dwa leki. i ze zelaza zaraz po jedzeniu tez nie. w ulotce tylko wyczytalam ze nie powinno sie go przjmowac jezeli jadlo sie nabial i cos tam jeszcze, ale jak rozdziele to i tak zelazo bede brala pozniej.
dzieki za info kobitki

kasiurku w jakiej dawce bierzesz letrox??? ja 100...
a wiec biore 5 razy w tygodniu 75 i dwa razy (czwartek i piatek) 100, wczensiej tylko 75 i mialam TSH równe 2, teraz mam 2,15 zdjae sie i mam brac własnie jak napsiałam wyzej
hej babeczki...jestem detka...wrociłam o 15 do domu po drodze nieobyło sie bez niespodzianek haha bo skusiłam sie na frytki...wiedziałam ze tak bedzie..;-) po powrocie spałam jak suseł do tej pory jestem strasznie wymieta...:baffled::shocked2:w galway czekałam na pobranie krwi,moczu cisnieniea i wagi i małej konsultacji...chyba z edwie godz..a jaki tłok :szok:serio chyb z 50 matek w ciazy...z czego spotkałam rowniez:tak: pare polek..fajnie bedzie razniej:tak:
Widze ze baby boom nie tylko wpolsce ale i w irlandii...:-)...wszystkie wyniki super wiec jestem zadowolona nastepna wizyta za 4 tygodnie...byłam troche z szokowana bopytałam czy bede miec jeszcze jakies usg bo do tej pory miałąm tylko jedno w 5 miesiacu...a lekarka na to ze nie ...w irlandi jest taki system ze ciaza przebiegajaca prawidłowo a stwierzdili to z apierwszym razem...nie wymaga juz monitoringu:baffled:tylko w przypadku blizniakow jest czesciej ..lub jakiegos zagrozenia..no niezle wiec niezobacze wiecej mojego synka:-(...grunt ze wszystko ok...wiec na 7wieczorem mam zamiar isc na basenik:tak:odciazyc troche plecki i porosciagac sie troszke:tak:ps .aha celem nadrobienia watku;-)...ja tez zniebiore nic od pocztku...tylko folik i prenatal complex ..niemam zadnych skurczy a brzuszek twardnieje tylko jak przecholuje...tagze jest git:tak:

wiem ze u was tak jest z tym usg, z jednej strony dobrze bo bynajmniej dziecko nie jest narazone na ultradziweki w dalsyzm ciagu nie wiadomo jak to szkodzi dziecku. Z drugiej strony w Polsce jak sie "baba" urpze moze miec usg co wizyte, moj gin powiedzial ze 1 usg na trymestr to w sam raz nie ma co przeginac a dziecko to sie naogladam przez całe zycie :] hihi szczery nie ? no ja niestety mialam juz ale to ze wzgledu na to mojego maleństwa serduszko jeszcze jedno 4 i chyba ostanie przed porodem bede miala 25 maja.




Znacie jakis przepis na Łatwe ciasta i tort ??? w krótce urodzinki mojego mena a ja jestem w plecy, tym razem robie tylko kawe ciasto i tort i tyle :]
 
hihi..widze, że nie tylko ja miałam problemy po żelazie. Jak siadałam na kibelek to zamykałam oczy, coby mi nie wyskoczyły:)
..wróciłam właśnie od fryzjera...moja sunia wyglada cudnie:) a pachnie tak, ze czuć w całym domu. Gdybym umiała to wstawiłabym zdięcie. Do tej pory obcinałam ja sama, ale teraz brzuch mi przeszkadza. Zaskoczyła mnie fryzjerka bo stwierdziła, że bardzo profesjonalnie do tej pory była strzyzona:szok:
moje chłopaki własnie zamówili sobie pizze...:crazy: znowu pozostanie mi oblizywanie sie i wąchanie...jak ja nienawidze CUKRZYCY!!!!!


Kasiurek- mega łatwe ciasto w moim wykonaniu: 6 jabłek obrac i pokroic w ćwiartki. Zasypać szklanka cukru i dodać 6 łyżek oleju. Zostawic na pół godziny do godziny aż puści soki. Potem dosypać 2 szklanki mąki, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia i 1,5 sody., 3 całe jajka, szklankę posiekanych orzechów. Wymiachac łyżką, wylac na średniej wielkości prostokątna blache, upiec w ok 180 stopniach i smacznego. Ostatnio widziałam to ciasto w cukierni po 16 zł/kg :)Najfajniejsze jest to, że mozna dodac różności w zależności od upodobań np rodzynki, migdały itp a dla dzieci robie bez orzechów. To ciasto wygląda jakby ćwiartki jabłek obklejone były tylko ciastem, ale potem ładnie wyrasta. Mam jeszcze wypróbowane moje ulubione ciasto które nazywam snikersem jak jestes zainteresowana to powiedz. W tortach nie poradze, wole kupić niż ryzykować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
fela - wyglada na pyszne ciasto :] mniami juz slinka cieknie :] hihi
a na snikersika tez dasz ?? ja chce zorbic z 3-4 ciasta i niech chołota je ;p w tym roku moge sobie pozwolic na leniuchowanie zwalic na brzuch itd ze nie dam rady ze o jaka to ja biedna jestem :] ciasto w sumie tez moze byc ;] hii

a ile piec te ciacho ? noi czy to sie tak hmm wiesz wymiesza wszytsko z tymi jabłkami ?
 
Kasiurek- pieczenie zalezy od pieca ok 40 minut lub w 160 stopniach ok 50 minut. Na wierzchu bedzie widoczna brązowa skórka a najlepiej sprawdzić patyczkiem, jak wyjdzie suchy jest ok. Nie przejmuj sie wygladem tego ciasta w wersji surowej. Wyglada nieciekawie ale potem naprawde fajnie rośnie. To naprawde jakby jakbłka oblepiły sie grudkami ciasta i tak ma byc.
A tu prosze bardzo na snikersa:
ciasto:
1 szklanka śmietany (może byc kwasna)
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Wszystko razem zmiksować i upiec na złoty kolor (blacha średniej wielkości, nie powinno byc za wysokie)
snikers:
30 dkg posiekanych orzechów włoskich
2 łyżki miodu
20 dkg masła
20 dkg cukru
4 łyzeczki śmietany
rodzynki w dowolnej ilości
Wszystko razem zagotować aż masa zgęstniej i gorącą wylac na przestudzone upieczone ciasto. Gotowe!
Orzechy wkładam na kilkanascie sekund so mikrofali a potem siekam nozem.Najszybciej. Nie powinny byc zbyt grube ale tez nie miazga.
 
Dziewczyny sorry za czepliwość! I wybaczcie mi to ale swoje wszelkie przepisy wpisujcie w odpowiedni wątek. Łatwiej się potem znajduje takie rzeczy.
 
Fela jak ja nie lubię zbytnio ciast to zaintrygowałaś mnie tym snicersem. Pychotka musi być, Chyba w następnym tygodniu się skuszę i upiekę.
Ja już umyta i se w łóżku leżę. Zrobiłam Dawidowi kanapki do pracy i buszuję na allegro. Jestem zła, bo w poniedziałek kupiłam pościel na allegro i wysłałam we wtorek kasę a sprzedawca do tej pory nic nie napisał. Dostałam tylko wiadomość od allegro, że kupiłam przedmiot i to wszystko choć ja wysłałam sprzedawcy wszystkie potrzebne informację. Jak mnie oszukali to się wkurzę.
 
reklama
Do góry