reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

A co tu się dzieje - ja się pytam?! Nikogo nie ma? No chyba nie spacerujecie już ;-) U nas ma być dziś 27! Lato!
Niepisałam Wam, ale wczoraj w nocy było niezłe zdarzenie - normalnie poturbowałabym własną córkę:szok: W nocy obudziłam się i tak strzepnęłam nogą, jakby coś na niej leżało (kołdra ciążyła, czy cóś ;-)). Nie wiem jak, ale ocknełam się i w locie złapałam Olgę za rękę. Okazało się, że to ona była i już leciała na podłogę! Troszkę ponarzekała (ale nie płakała)! Położyłam spowrotem i poszła spać ;-)
 
reklama
Kasia....ale masz balasty na kołdrze :)
dobrze że zdążyłaś złapać
Surv...ano żyję i dzisiaj wolne mam :)
siedzimy własnie z mlodym przed kompem i on strasznie zainteresowany :) siostra jeszcze śpi :)
Wczoraj dostała goraczki a potem wymiotowała :( ...grzebie w buzi więc obstawiam że pewnie 5 ida. Wogóle ostatnio jeść nie chce i kombinujemy, najpepiej wchodzą zimne jogurty...och młody duma jakby tu napisać coś.....:) wygląda jak pierwszoklasita co to uczy sie pilnie :)
w pracy jak narazie oki, pracy dużo ale mam dużo swobody w działaniu.
Mało mnie tu bo po pracy muszę wszystko zrobić. moja mama siedząc z dziećmi robi taki bałagan że masakra.. No ale siedzę cicho bo wiecie...z babcią trza dobrze żyć :)....no i składam, sprzątam, wyciagam ciuchy z kosza na śmieci ...inwencja Iki....zegarka swojego do dzisiaj nie znalazłam...pewnie wyrzuciliśmy ze śmieciami :)
Wieczorem wiadomo, młody cycownik grasuje a jak zaśnie to ja gotuję obiad na nastepny dzień..io tak jakoś robi się 12-ta, kładę sie spać i zazwyczaj po pół godzinie budzi się mój cycownik no i potem to różnie albo śpi do rana abo przechodzimy falę kolkową...no i tak nam czas leci.
Czasem Was podczytuję ale w pędzie. W pracy nie mam czasu......
poczytamy sobie teraz z Cinkiem co tam u Was słychać
 
Ja to odsypiam to wstrętne zlecenie, które wczoraj w nocy skończyłam... i tak sobie myśle, czy by zaraz nie wrócić dalej do odsypiania:-) Chcicałam dziś co prawda w domu posprzątać, ale nie wiem, czy mi kręgosłup pozwoli i na ile mi zapału starczy:-p

weekend ma być w całej Polsce podobno do bani, ale jutro u nas niby jeszcze w miarę, to jedziemy na tę wycieczkę, w niedzielę R do swoich rodziców, ja do mamy, a w poniedziałek mamy urodziny Florkowego kumpla.

Kasia, no u mnie takie fantastyczne obroty w sklepie, ze nie trzeba nawet specjalnej kreatywności, bo jak nie sprzedaję to i vatu nie ma do płacenia, za to nakupowałam i owszem, więc księgowy widząc, że zmierzam ku upadkowi sam zaproponował, że nie ma co tego vatu na odliczenia trzymać, tylko odebrać trzeba....będzie na wypasione przyjęcie upadłościowe:-D

Liwus łączę sie w bólu z upadłym biznesem:baffled: a nie chcesz próbować sprzedawać materacy innego producenta, czy nie ma takiej opcji?

Madzia, no to czekamy na pierwsze zdjecia nowego mieszkania!

Dobra idę się jakąś kawą zreanimować i zastanowić, czy warto cokolwiek dziś robić:-p
 
Czesc, my juz nie spimy od 7 i zaraz zmykamy do siostry na kawe.
Kasia niezle ale mialas refleks:tak:Dobrze ze Misia spi cala noc i nie wychodzi z lozeczka, bo co noc bysmy mieli koszmar dziecka z rowalona glowa:eek: Z lozeczka juz kilka razy wyszla gora:no:
Post to masz mlyn. U mnie na szczecie obiad albo robi G albo mamy z poprzedniego dnia,wiec nie jest zle:tak:Jak przychodzi opiekunka to najwyzej ziemiaki ugotuje:tak: Ika to maly lobuziak sie robi:-) Zeby szybko jej te 5 wyszly:tak:
Survi chyba zapracowana i nie dotarla jeszcze na bb:-D
Kic faktycznie godziny kiepskie. Jak ide na 12 to od 6-18 wiec i tak mi wszystko jedno:tak:
Liwus witaj!!! Szkoda ze niewypalil interes:-(
Madzia zycze szybkiego powrotu do zdrowia Mackowi, biedaczek sie meczy z ta biegunka:-(
Mala stwierdzila ze ma balagan w szafce z ubraniami i wyrzucila z niej wszystkie ciuchy. Wiec od rana robilam wiosenne porzadki:-) Ide sie ubierac. Wczoraj robilam badania na poziom zelaza, OB, morfologie. Po 12 ide odebrac wyniki dam znac jak wyszly. pa
 
Post, piekną masz pogodę na urlopowanie! Wyrzuć dzieci na podwórko a ty relax :-)
Surv, e tam upadłościowe... To gdzie ja będę kupowac?
Liwus, szkoda, że interes nie wypalił :-(
Dorka, daj znać jak wyniki!
 
Hej!
U nas też lato:tak::-D Nie wiedziałam jak wczoraj małego ubrać,a po drodze go sukcesywnie rozbierałam.W końcu został w bodziaku z krótkim rękawem i w bluzce z długim.A wy jak ubieracie dzieciaki?

Ja również miałam z młodym pospać,bo tak dziwnie zasnął o 9.30 i mnie też nużyło,ale się otrzepałam i do roboty wzięłam, w sensie dokończyłam gotować zupę i sie wykąpałam.Jak Maciuń wstanie idziemy na inchalacje i do banku formalności dokończyć,a później jakiś plac zabaw zaliczymy.Bedę musiała obiadek mu wziąść na drogę,do tego mamy zapas ubrań w razie w,torbę zabawek do piasku,przękąski,soczki -beduini normalnie:-p
Musimy jeszcze pomyśleć nad prezentem roczkowym,bo w niedzielę idziemy do pewnego dżentelmena na urodziny:tak:

Kasia niezły balast miałaś:-D
Liwus szkoda,ze tak wyszło:-(
Dorka mam nadzieję,ze wyniki będą ok:tak:
Post no jasne,nie ma co narzekać,dobrze,ze babcia z dwójką siedzi:tak:Miłego urlopu!
 
no i mamy diagnozę...to nie rzadne 5-ki tylko angina :(
Była Pani doktor i mamy siedzieć tydzień w domu i antybiotyk...a mieliśmy jechać w niedzielę na komunię...
No i coby się Cinek nie zaraził...kurna nie znoszę tych wszystkich chorób...
no nic jak babcia wróci z zakupów to pójdę po antybiotyk i się leczym a jak młoda nie bedzie miała gorączki to w niedzielę z babcią zostanie a my pojedziemy z Cinkiem...bo wkońcu m. chrzestnym jest więc jechać trzeba

dobra idę towarzystwo do spania położyć

Kasia...no pogoda cudna jest...ale co z tego :(
 
Ojej, to faktycznie Post... Zdrówka dla Iki!
Madzia, moje mykają w krótkich rekawach i jak podwiewa to bluzy na to. Olga juz dawno bodziaków nie nosi - jakoś nie kupiłam większych rozmiarów.
Widzę, że imprezowo się szykuje
 
reklama
A ja was podczytywałam, ale nie miałam czasu na pisanie.
Ikunia zdróweczka dla ciebie no i oby Cinek się nie zaraził.
Madzia to gdzie wy jeździcie na te inhalacje? My w końcu kupiliśmy ten nubilizator, fajny i cena ok bo 105 zł daliśmy, przyda się. Tak to u nas lekarze nie zalecają , trzeba sobie samemu kupić, albo pożyczyć.
Kasia to mieliście przygode nocną.
Surv no fajnie jak sa zwroty nam się prawie cały rozszedł na leki i lekarza jak teraz Maks był chory a mała to kwota nie była.
Może się spotkasz z moją rodzinką, bo rodzice i siostra z mężem jadą do Jugowic i będą zwiedzać sztolnie i zamek książ.
Liwus, szkoda że biznes nie wypalił, zaglądaj częściej.
A my w majówkę siedzimy może na działkę wyskoczymy. Auto dalej u mechanika, więc nie ma czym jeździć, a d firmowym nie chce.
Ja to miałam w nocy przygody z MAksem. Ok 24 zaczął płakać więc poszłam do niego jak mnie zobaczył to było jeszcze gorzej bo chciał żebym go wzięła na ręce a ja nie chciałam to zaczął mnie szarpać (nigdy się tak nie zachowuje) w końcu po 40 min takich jego buntów wyszłamz pokoju i po 3 min sam zasnął chyba nie może mnie widzieć w nocy. My wczoraj popołudnie na dziłce , fajnie było, dziś też mamy dziełeczkę w planach.
 
Do góry