reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Hej!
Renia, ale historia... Biedny Tymi. Miki kilka razy oparzył sobie palec i był lament nie z tej ziemi a co dopiero kawałek ciałka :-( Fajnie, że wszystko idzie w dobrym kierunku
Izabelka, współczuję kwasów w domu. Oj bardzo tego nie lubię...
U nas tez był piękny dzień, więc zaliczyliśmy plac zabaw (zauważyłam, że Olga to mały kamikadze - nie straszna jej wysoka zjeżdżalnia) a po południu małą imieninową imprezkę u cioci. Tam jest chomik, więc była wielka frajda (ciekawe co się będzie działo w zoo, do którego tez się wybieramy, ale jeszcze nie wiem kiedy, bo do Krakowa trzeba dojechać ;-))
Plany były zupełnie inne, bo mieliśmy jechać do znajomych i wrócić jutro, ale dzieciaki znajomych rozchorowały się.
 
reklama
Dzień Dobry,
Kochane, czy na zjazd się w końcu wybieramy??
jeśli tak, to proszę o podanie już konkretów, kto kiedy może itp....
jak będę wiedziała ile nas jest i kiedy możemy to wtedy mogę zadzownić w to ostatnie miejsce i ustalać szczegóły, teraz nie mam co dzwonić jak nic nie ustaliłyśmy.
jeśli tam nie będzie już można to musimy szukać dalej.
ale ustalmy że do 30 kwietnia musimy zrobić listę i ustalić datę zjazdu.
wpisujcie wszystko w odpowiednim wątku.

u nas dziś pobudka około 06:00:no:
teraz młoda już szaleje, więc jemy zupkę i idziemy na plac zabaw.
 
witajcie moje drogie:-)

wybaczcie, że dopiero teraz zajrzałam ale normalnie nie mieściłam się w dobie;-)
dzięki za kciukasy, przydały się baaardzo i chyba załatwilam wszystko jak chcialam:-) te słowo "chyba" dodaje, bo to wszystko na dniach się wyjaśni:-) (później Wam wszystko zdradzę;-))
Renia matko jedyna alez przeżycia mieliście:-:)-:)-:)-:)-( calujemy Was mocno:tak: ważne, że ładnie się goi:tak:
MamoBiN u Was też czytam, ze przeboje były:-:)-:)-( biedny Kurcacek:-( tulimy Was dziewczynki:tak:
Pabla super, ze wyjazd udany i ja zaraz wskakuje na odpowiedni wątek;-)
Iza no nie halo masz:no: współczuję baaardzo, bo takie rozdarcie wewnętrzne najgorsze jest, ponieważ nie jest w stanie czlowiek zaspokoić wszystkich naraz:no: oby szybko, wszystko do normy wrocilo:tak:
no i pozapominalam co jeszcze mialam napisać:zawstydzona/y:
aaa wlasnie zazdroszczę Wam baaardzo tych wypraw do zoo, bo nasze najbliższe zoo jest w Gdańsku (czyli 170 km:crazy:) normalnie chyba wszyscy wychodzą z założenia, ze jak warmia i mazury to lasy, jeziora i wiele zwierząt samopasem przechodzących się po lasach (łacznie z malpami i żyrafami:sorry2:) więc po co nam zoo:dry:
u nas dzisiaj jest ładnie na podwóreczku i po drzemce ruszamy na poszukiwania orangutana:-p
aaa wiecie co byłam przedwczoraj na lekcji makijażu z chanel, no i ta babeczka oprocz tego, ze jest zarąbista i przecudnie maluje, to do tego jeszcze dala mi do myślenia;-) ponieważ zobaczyła Tosię i nie omieszkała skomentować jej urody (co mnie jako matkę oczywiście połechtało:-p:-p:-p:-p) i powiedziała, ze ona na codzien też maluje aktorów czy to do filmów, czy reklam i uważa, ze Tosia ma wybitną urodę do kamery:baffled: i jakbyśmy chcieli to powinniśmy to wykorzystać, bo np teraz poszukiwali małych dzieci do filmu "Czas honoru" a mała nie dosc, że ma loczki, to do tego jeszcze ma taka urodę jak to on nazwała "nienowoczesna" a klasyczną;-) i dala mi namiary na tą agencję no i teraz mam dylemat:-p bo moja koleżanka uważa, że po co to nam, szkoda malej i tak dalej, ja oczywiście chcialabym zobaczyć jak to jest, nie tak na stale, ale żeby dziewczynka poeksperymentowała, a co by miala od malego barwny życiorys:-p po części też matczyna próżnośc się odzywa;-) no niewiem:zawstydzona/y: zapewne wyślę jej portfolio a co będzie dalej ? dam znać napewno:-D
 
Tosika mysle,ze to fajny pomysl; byle nie oszalec:) a mala bedzie miala pamiatke w formie profesjonalnych zdjec:) ogladalm wczoraj program o tych konkursach malych pieknosci w usa chyba, matko biedne dzieci swoich rodzicow
 
Witam wieczorkiem
ja po niedzieli na uczelni:dry:ale rano zdązyłam z małym w piachu być:tak:no i później z babcia jeszcze był:tak:
Tosika moja koleżanka jest aktorką i mnie namawiała żebym Kuby zdjęcia jej dała bo ona by go w reklamie widziała,ale ja nie chcę, chcę żeby miał "dziecięce dzieciństwo" a nie jazdy od castingów do castingów,ale to moje zdanie:tak:
Pabla no to dotelenione na maksa jesteście:tak:
Surv a mój Kuba próbuje pedałować:-Dnasz rowerek jest trochę za duży ale muszę pożyczyć ze żłobka bo jest ciut mniejszy i mały się tak nie męczy:tak:

dziewczyny dowiedziałam się że ten koleś co wyskoczył z bloku to był partner od jedenej babki ze żłobka...szkoda mi kobiety...zostałą z 2 dzieci:-(

jutro znowu nadgodziny...ach już mam dosyć i chcę końca czerwca,a potem 2 miesiące laby:tak::-p:-):-):-)
spokojnej nocki
 
Ja tylko na chwilkę!
Renia - współczuję przeżyć:no: Wczoraj nagadałam M., bo zostawia gorącą kawę na brzegu:wściekła/y:
Tosika- a ja bym chyba spróbowała:-D Tym bardziej, że ty taka operatywna jesteś:tak: Przecież dla małej może też to być zabawa...O ile się przekona do kamery i tłumu ludzi, ale pewnie dadzą trochę czasu:tak:
U nas pięknie... Dziś cały dzień na działeczce...
KasiaDe - my też się wybieramy do zoo. W poniedziałek za tydzień zaplanowaliśmy wycieczkę. Niesety najbliższe w Czechach, ale jest fajne:tak: I plan niezły - jedziemy pociągiem z pobliskiego czeskiego miasteczka, nie autem, żeby Zosia zobaczyła takowy pojazd nie tylko na zdjęciach czy mini mini(u nas nie ma:-D). A i tramwajem też:-D Szykuje się dzień pełen wrażeń...
Lecę do papierów, bo kompletnie się nie wyrabiam:baffled: Gotowanie obiadów, sprzątanie, pranie - luz, bez problemów, ale zmusić się o 21 (zwykle po sprzątaniu i praniu) do przygotowania testów, sprawdzania sprawdzianów - czasem ponad moje siły:baffled: Wkurza mnie ten aspekt tej roboty:nerd: Ale, hmm, dwa miechy i wakacje:-)
 
hej. ja robie wiatr. Padam na pyszczek. Teraz czekam na siostre iszwagra bo nie wzieli kluczy. G padl z mala i padlo na mnie:baffled:
Renia wspolczuje przezyc:-(
Kaja moja kolezanka tez jest nauczycielka, ona potrafi wieczorem nad sprawdzianami zasnac:-DTeraz jest w 5 miesiacu ciazy i ma wiecej energi, bo jeszcze dwa dni i idzie na zwolnienie:-D
Tosika ja mysle tak jak Kic ale to Wasza decyzja:tak:
Iza ja juz nie ogladam tego programu o pokazach mody dla dzieci:no: Tylko sie wkurzalam:tak:Raz bral udzial chlopiec ktory skonczyl 6tyg.:baffled:
Madzia pobudka o 8 to dla was luz:-D
Dobra spadam. Jak znajde chwile to zajrze jutro:tak:
 
Dzień dobry!
Panie nauczycielki, prosze mnie z rana nie denerwować! Jakie wakacje, ja się pytam?!:wściekła/y::-D
Tosika, a ja nie wiem jak postąpiłabym na Twoim miejscu:sorry2:Pierwsze to mi się wydaje, że nie zgodziłabym się, ale kto to wie, jakby propozycja była realna...
 
reklama
Panie nauczycielki, prosze mnie z rana nie denerwować! Jakie wakacje, ja się pytam?!:wściekła/y::-D

Otóż to!:-p Aczkolwiek nie wiem, czy bym zamieniła pracę w ciszy na 8 godzin dziennie z wrzeszczącymi dzieciakami w zamian za te wakacje...:-D

My wczoraj spedziliśmy z siostrą i jej rodziną modelowy dzień rodzinny:tak: Z zoo co prawda nic nie wyszło, bo jak przyjechaliśmy, to okazało się, ze do kas jest kolejka na 2 godziny stania (a myślałam, że mam oryginalny pomysł:-p), ale zaparkowaliśmy w pobliskim parku, zaliczyliśmy spacer a przy okazji giełdę staroci pod Halą Ludową, gdzie przepuściłam zaskórniaka na auta...wypasiony model mercedesa dla R, tak bez okazji, żeby nie było, że żona tylko warczy i się czepia:-D, a małej malutki model różowego garbusa...oboje mieli identyczny wyraz fascynacji na twarzy gdy dopadli swoich autek, wiec jak sądzę, mogę sobie darować kupowanie Florce jakichś tam babskich lalek czy wózeczków:-) A po spacerze pojechaliśmy do Rynku na obiad...z drżącymi piórkami, mając w pamięci ataki szału Florki w czeskich knajpach, ale o dziwo zachowywała się jak na damę przystało...no może z wyjątkiem wędrowania po knajpie i przystawania obcym ludziom przy stolikach i wpatrywania się głodnym wzrokiem w ich kufle z piwem:-p

I stwierdzam, że jednak taki prawie wolny weekend daje sporo energii...znowu mam hardcore'owy tydzień, ale jakoś łatwiej go zacząć, jak się człowiek pobyczył:tak:

Tosika, ja tak jak Kasia i Kicrym, chyba bym się nie zgodziła...ale pewności nie mam:tak: Nie chciałabym małej dzieciństwa odbierać, ale z drugiej strony, może akurat okazałoby sie, że jej to sprawia radośc, wiec w sumie spróbować można...zresztą,c o tu gdybać, jak nam nikt takich propozycji nie składa:-)

Kaja, życzę sił na dotrwanie do czerwca...a potem bedę zazdrościć długich wakacji:-D Fajny pomysł z pociągiem- Flo jeździła już parę razy, ale nie zrobiło to na niej wrażenia, może dlatego, że to zwykły pociąg, ale planujemy ją niedługo zabrać na jakiś kurs koleją zabytkową, żeby poczuła tę magię podróżowania pociągiem:tak:

dobra, koniec przedłużania sobie weekendu - do roboty marsz!;-) Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Do góry