reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Kate:-) ja własnie zbieram sie położyć na kanapę i wlepiać oczęta w przystojnego, charyzmatycznego doktorka:-D
 
reklama
ja z w tym roku zrobię sobie tłusty piątek - a co
raptem zjadłam 1 pączka - mąż nie przywiózł obiecanych bo wybrał myjnię zamiast poszukać cukierni:rofl2:
Tymi zmęczony padł
jakieś zaczerwienienie na poliku zauważyłam - mam nadzieję, że to nie uczuleniowe (dziś dałam kilka łyżeczek moreli):baffled:
kaja grunt, że maleńka zdrowa:-)
 
Antoś,Marcel i Wiktor wszystkiego najlepszego chłopaki!!!
Ja dziś zjadłam chyba ze 3 albo nawet 4 pączki i oczywiście mam wyrzuty sumienia bo znowu mi się przytyło i sobie obiecuje cały cza że koniec ze słodyczami,jakoś mi to ciężko wychodzi:zawstydzona/y: Mam okropnego lenia sprzątać mi się nie chce a w domu bałagan,chyba się położę już spać a jutro zrobię porządek.
A dziś moja siostrzyczka oświadczyła że zaczynają staranka o dzidziusia:-)
 
Antoś,Marcel i Wiktor wszystkiego najlepszego....


Ja dzisiaj zjadła z 4 pączki i aż mi głupio :-( Potem jeszcze zjedlismy z M fast fooda czyli kuraka w panierce z frytkami i surówką.
Ale najważniejsze że chyba zostałam zaakceptowana przez Antosię . No jaka Ona jest urocza , żebyście dziewczyny wiedziały. A jaką miała piękną spódniczkę..ehh.. a jak pełza ... Po prostu dziewczyna na medal. Co prawda zawiesiła oko na koledze z czerwca ale Adaś szybko interweniował.
Ponadto Adaś dostał od Antosi prezenciki w postaci łyżeczki cud zmieniącej kolor :-) gryzaczka wygibaska :happy: oraz super spodenek. Mimo że za duże do w sobotę do Klubu Kangura je załozymy :-)
No a mamusi dostała od Cioici Tosiki Pięknego bambuska ( Tosika tak na marginesie ja kocham bambusy , po prostu strzał w 10 - jeszcze raz dziękuję )
 
Fajnie dziewczyny ,ze spotkanie udane.W ogole wam troche zazdroszcze,ze mozecie sie spotkac i na zywo pogadac,z dziecmi sie pobawic:tak:

A ja wlasnie skonczylam wtryniac drugiego paczka,dopijam herbate i spadam spac.Tak na noc sobie zarzucilam bombe kaloryczna,a co!
Ach jakos musialam odreagowac,bo K wielce chory i zmeczony,bo od tygodnia,sorki od poniedzialku chodzi do pracy znow mnie do nerwicy doprowadza.Nawet juz mi sie nie chce na jego temat pisac:angry:
Dobranoc dziewczynki,oby dzieciacki daly wam pospac!
 
liwus super ze spotkanie sie wam dziewczyny udalo. fajnie tak ze mozecie sie na zywo zobaczyc i dzieciaczki przede wszytskim:-)
ja upieklam chrust z przepisu Sylci i tyle nam tego wyszlo ze az podrzucilam troche kociatej (udzielala sie na forum):-) wyszlo chyba dobre bo M sie objadal caly wieczor a mnie cos w zaladku kreci, mam nadzije ze to z przejedzenia a nie jakis wirus.
Maly juz spi ale bidny mial ciezki wieczor bo zabki bola i dalam mu na noc draga, mam nadzieje ze nie bedzie szalenstwa nocnego. No i tez zmykam zaraz spac.
 
U nas dzisiaj istne szaleństwo:tak::tak::tak: Prezent dla mamy - pobudka o 7, a nie o 6:-):-):-) Żyć nie umierać:-D Miłego dzionka wszystkim;-);-);-)
 
My się witamy w przelocie wychylając czubki głów zza zasp:-) Zasypało po pas i nadal sypie, co mnie mocno niepokoi, bo w pon M jedzie po siostrę do Berlina, a w środę jedziemy do dziadka i mam nadzieję, że uda się przedrzeć przez te śniegi:baffled:
U nas pobudka po 6, po cogodzinnym wstawaniu w nocy - ale teraz i tak nic z tym nei zrobię, dopiero jak na dobre wrócimy do domu po wojażach to będziemy z powrotem z mozołem regularny tryb życia odbudowywać:tak:
Kamu, no to masz szansę w przyszłym roku zostać ciocią? ;-) Bycie ciocią jest o tyle fajniejsze od bycia mamą, że masz kontakt z małym słodkim dzidziusiem, tylko tyle, ile chcesz, a jak mały słodki dzidziuś zaczyna dawać czadu to można go przekazać w ręce umęczonej mamy:-D
Miłego dnia wszystkim!:tak:
 
Surv moze do poniedzialku odgarna wam troche snieg i maz da rade wyruszyc po siostre;-) A tak na powanie to slyszalam,ze idzie odwilz,wiec miejmy nadzieje,ze do poniedzialku warunki pogodowe sie poprawia.

My pospalismy do 9,za to w nocy obudzilo mnie jeczenie,ide patrze,a ten moj akrobata nawet w nocy sobie nie odpuszcza i cwiczy lezenie na brzuchu.Glowa w gorze,oczy ledwo otwarte,on ziewa,ale ostro cwiczy:blink:Polozylam na boczek,poszlam do WC wracam patrze ,a on znow na brzuchu.Na szczescie udalo sie szybko zasnac,ale od rana znow cwiczenia.Za to zauwazylam,ze juz coraz mniej jeczy i dluzej potrafi na brzuszku polezec.Trening czyni mistrza:-)
Teraz polegl po kaszce,a ja przy kawce pochlaniam wczorajsze paczki.Czeka mnie zaraz prasowanie i ogarniecie lazienki (i nie tylko),ale tak mi sie nie chce ,ze ja cie nie mogie:zawstydzona/y:
 
reklama
Madzia masz cudnego akrobatę:-D:-D:-D:-D

a u nas piękne słoneczko, śnieg śliczny, czekam teraz na M i z wózeczkiem wysylam na spacerek:tak: a ja na razie leniu****ę:-p nałożylam odżywkę na włosy (i tak od 2h planuje zmyć a nie mam kiedy, bo cięzko pracuję....na BB:rofl2:) a teraz słyszę że dziecię wstało z drzemki i zaraz będzie wołać "mama jeść" oczywiście w swoim ojczystym języku:-p:-D
ogólnie napadło mnie na jakieś przemebelki w domu (typu sofę przestawić i takie tam;-)) tylko nie mam za bardzo jak i gdzie, wiec kombinuję jak kot pod górę i skończy sie na tym że jedyne co przestawię to wazon ze stolika w pokoju na stół w jadallni:-p (bo za bardzo nie mam jak przestawiać mebli) ....a pamiętam te czasy jak z mamą pianino u nas w domu przestawiałyśmy z jednego pokoju do drugiego:-p przy użyciu jednego tylko wałka kuchennego:rofl2:
 
Do góry