optimistic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2012
- Postów
- 352
kemyt, właśnie nic mu nie zdążyłam powiedzieć bo mówił to właściwie w drzwiach, a mnie aż zatkało i przez chwilę to w ogóle się zastanawiałam czy dobrze słyszę jak jeszcze raz coś takiego usłyszę, to będzie tutaj taka wojna, że się na prawdę zdziwi.
Bartek jest ruchliwy, wiele razy mówię, że faktycznie niegrzeczny, ale w życiu bym nie powiedziała, że wstyd z takim dzieckiem jechać do rodziny czy iść do znajomych. Znowu bez przesady. Szczególnie, że są dni, gdy jest na prawdę super grzeczny. Teściowi chyba głównie przeszkadza, że on się tak buntuje. Ja nad nim pracuję i widzę rezultaty, ale przecież dziecka się nie wychowuje w ciągu tygodnia. Teść właściwie nie pomaga i jeszcze ma czelność coś takiego powiedzieć, aż się we mnie gotuje.
Bartuś w żłobku jest grzeczny, opiekunki bardzo go chwalą, że jest wesoły i lubi bawić się z dziećmi, sprząta za sobą zabawki, ładnie je. Wiadomo są gorsze dni, miał kilka takich jak mu szły trójki i wtedy faktycznie mówiły, że marudny. Nawet myślałam, że każdej mamie tak mówią, że wszystko super, ale słyszałam swego czasu rozmowę z inną mamą i opiekunka mówiła jej , że dziecku ciężko się aklimatyzuje, itp itd, więc raczej mówią prawdę. Jak po niego przychodzę to widzę jak to wygląda, zazwyczaj ładnie się bawi do tego bardzo chętnie tam chodzi, teraz to już sam wchodzi rano do sali, robi papa i nie ma najmniejszego problemu.
Z tego co widzę to bardzo lubi dzieci, gdzie nie idziemy to chce się z dziećmi bawić, szczególnie z dziewczynkami zima też wpływa na dzieci, więcej czasu spędzają w domu, a on z tych co lubi świeże powietrze.
zońka, a gdzie się wybieracie na urlopik ?? dobrze, że u Was wszystko w porządku. Ja uwielbiam dziewczynki w takim wieku w żłobku w grupie Bartusia są przede wszystkim dziewczynki, przesłodkie.
Bartek jest ruchliwy, wiele razy mówię, że faktycznie niegrzeczny, ale w życiu bym nie powiedziała, że wstyd z takim dzieckiem jechać do rodziny czy iść do znajomych. Znowu bez przesady. Szczególnie, że są dni, gdy jest na prawdę super grzeczny. Teściowi chyba głównie przeszkadza, że on się tak buntuje. Ja nad nim pracuję i widzę rezultaty, ale przecież dziecka się nie wychowuje w ciągu tygodnia. Teść właściwie nie pomaga i jeszcze ma czelność coś takiego powiedzieć, aż się we mnie gotuje.
Bartuś w żłobku jest grzeczny, opiekunki bardzo go chwalą, że jest wesoły i lubi bawić się z dziećmi, sprząta za sobą zabawki, ładnie je. Wiadomo są gorsze dni, miał kilka takich jak mu szły trójki i wtedy faktycznie mówiły, że marudny. Nawet myślałam, że każdej mamie tak mówią, że wszystko super, ale słyszałam swego czasu rozmowę z inną mamą i opiekunka mówiła jej , że dziecku ciężko się aklimatyzuje, itp itd, więc raczej mówią prawdę. Jak po niego przychodzę to widzę jak to wygląda, zazwyczaj ładnie się bawi do tego bardzo chętnie tam chodzi, teraz to już sam wchodzi rano do sali, robi papa i nie ma najmniejszego problemu.
Z tego co widzę to bardzo lubi dzieci, gdzie nie idziemy to chce się z dziećmi bawić, szczególnie z dziewczynkami zima też wpływa na dzieci, więcej czasu spędzają w domu, a on z tych co lubi świeże powietrze.
zońka, a gdzie się wybieracie na urlopik ?? dobrze, że u Was wszystko w porządku. Ja uwielbiam dziewczynki w takim wieku w żłobku w grupie Bartusia są przede wszystkim dziewczynki, przesłodkie.