Kasiu, super ze udaje Ci sie do nas zagladac... podziwiam mamusie, ktore mimo tylu nowych obowiazkow i wrazen tu zagladaja... ciekawe czy mi sie uda... z tymi pieluchami to faktycznie masz problem, ja w sklepie najmniejsze co widzialam to pampersy na rozmiar 2-5 kg...
reklama
kaśka k
Fanka BB :)
to fakt że ciężko znależc troszkę czasu dla siebie ale wczoraj nawet udało mi się wyjś do fryzjera mój mąż był ostatni dzień w domciu i dzisiaj już pracuje więc wykorzystałam to ;D
Sylwia widzę że należysz do grona czekających na dzidziusia naprawdę Wam wszytskim współczuję w taką pogodę ale teraz to już naprawdę bliżej niż dalej rozwiązania
marne to pocieszenie ale zawsze jakieś jest ja mam problem żeby dojśc do siebie po porodzie i do tego wyskoczylo mi przy jednym szwie paskudne okrągłe czerwone bolące bąblisko, już nie mam wyobraźni w czym to moczyc żeby mi zeszło może zna któraś jakiś specyfik juz tydzień siedzę z dupcią w misce z azulanem i robię okłady z riwanolu i nic dalej nie mogę siedziec normalnie mam nadzieję że nie skończy się to kolejną wizytą u ginka :
Sylwia widzę że należysz do grona czekających na dzidziusia naprawdę Wam wszytskim współczuję w taką pogodę ale teraz to już naprawdę bliżej niż dalej rozwiązania
marne to pocieszenie ale zawsze jakieś jest ja mam problem żeby dojśc do siebie po porodzie i do tego wyskoczylo mi przy jednym szwie paskudne okrągłe czerwone bolące bąblisko, już nie mam wyobraźni w czym to moczyc żeby mi zeszło może zna któraś jakiś specyfik juz tydzień siedzę z dupcią w misce z azulanem i robię okłady z riwanolu i nic dalej nie mogę siedziec normalnie mam nadzieję że nie skończy się to kolejną wizytą u ginka :
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Czesc kobietki
U nas tez upaly juz caly tydzien, tak, ze w cieniu 30 stopni i jakos rade sobie trzeba dawac. Porod w taki upla na sali gdzie mam rodzic jeszcze do zniesienia, bo na tych salach to wiatraki i naprawde przyjemnie chlodno, gorzej potem na poporodowej, tam juz duchota :
Kasiu fajnie, ze czas dla nas znajdujesz, a co do specyfikow ewentualnie pomocnych to moze wyprobujesz nadmanganian potasu? Ja przy jakichkolwiek dolegliwosciach pochlapalam sie w tym troszke i pomagalo. Wystarczy kilka opilek, tak zeby woda sie zarozowila i wlasnie taka nasiadowke sobie zrobic.
Sylwia, to rzeczywiscie ta Twoja kruszynka powinna sie juz rodzic, po tych imperezowaniach "zakrapianych" przyjemnosciami : ;D No do pelni i terminu cale 5 dni
U nas tez upaly juz caly tydzien, tak, ze w cieniu 30 stopni i jakos rade sobie trzeba dawac. Porod w taki upla na sali gdzie mam rodzic jeszcze do zniesienia, bo na tych salach to wiatraki i naprawde przyjemnie chlodno, gorzej potem na poporodowej, tam juz duchota :
Kasiu fajnie, ze czas dla nas znajdujesz, a co do specyfikow ewentualnie pomocnych to moze wyprobujesz nadmanganian potasu? Ja przy jakichkolwiek dolegliwosciach pochlapalam sie w tym troszke i pomagalo. Wystarczy kilka opilek, tak zeby woda sie zarozowila i wlasnie taka nasiadowke sobie zrobic.
Sylwia, to rzeczywiscie ta Twoja kruszynka powinna sie juz rodzic, po tych imperezowaniach "zakrapianych" przyjemnosciami : ;D No do pelni i terminu cale 5 dni
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Tez slyszlam o tym, zeby nie dopajac, jak dziecko je tylko z piersi, bo nie ma takiej potrzeby, no ale kazdy pojdzie za wlasnym glosem
Co do chusteczek, to ja sie zaopatrzylam w Johnsona i Pampers, a na szkole rodzenia polozna powiedziala, zeby wogole nie uzywac tych chusteczek, bo moga uczulac, chyba ze w podrozy, tak dziecku wystarczy przemywac dupcie woda, ktora jest najbardziej naturalna. No tak, ale wygoda podpowiada nam mamuska co innego : bo latwiej nam wyciagnac chusteczke niz leciec do lazinki z miseczka po wode
Co do chusteczek, to ja sie zaopatrzylam w Johnsona i Pampers, a na szkole rodzenia polozna powiedziala, zeby wogole nie uzywac tych chusteczek, bo moga uczulac, chyba ze w podrozy, tak dziecku wystarczy przemywac dupcie woda, ktora jest najbardziej naturalna. No tak, ale wygoda podpowiada nam mamuska co innego : bo latwiej nam wyciagnac chusteczke niz leciec do lazinki z miseczka po wode
gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
Hej dziewczyny!
Ze szczescia nie moge spac- moj maly jest cuuuudny! Krzyczy czasem jak szalony, ale generalnie w nocy spi. A ja leze i snuja mi sie po glowie rozne mysli. Generalnie mam normalnie amnezje i tak rozne mysli do mnie wracaja i odplywaja. Dopiero dzis pierwsza noc przespalam - nie wiem wlasciwie jak dotychczas funkcjonowalam...
CC - wspominam dobrze. Nastepnym razem tez tak rodze. Bolalo bardzo, musze przyznac. Tak jak pisaly dziewczyny - macica sie kurczy i bywa ciezko. Ale rada dla tych ktore jeszcze przed - nie rozczulac sie nad sobą. Prosic o srodki przeciwbolowe. U mnie nie dzialaly na skurcze i je czulam, ale szew nie bolal. I od razu jak najwiecej sie ruszac - naprawde to konieczne. Nawet jesli ciezko - same zobaczycie, ze po takim "rozkreceniu sie" jest lepiej. No, tyle ze za kazdym razem trzeba rozkrecac sie na nowo .
Maly jest tutaj: www.maciek.wijata.com
Za duzo nie poczytalam co u Was, ale dzieki za wszystkie gratulacje - mąż przekazal. Jeeeeju - tryskam szczesciem. Nie mam zadnej depresji, tyle ze pękają mi piersi. Ale jutro na pewno bedzie lepiej ;D
Calusy dla wszystkich. Postaram sie troszke zaglądac. Zaglądlam w galerie - same sliczne maleństwa. Dziewczyny - trzymajcie sie. Powodzenia na porodówce i potem z maleństwami w domku.
Ze szczescia nie moge spac- moj maly jest cuuuudny! Krzyczy czasem jak szalony, ale generalnie w nocy spi. A ja leze i snuja mi sie po glowie rozne mysli. Generalnie mam normalnie amnezje i tak rozne mysli do mnie wracaja i odplywaja. Dopiero dzis pierwsza noc przespalam - nie wiem wlasciwie jak dotychczas funkcjonowalam...
CC - wspominam dobrze. Nastepnym razem tez tak rodze. Bolalo bardzo, musze przyznac. Tak jak pisaly dziewczyny - macica sie kurczy i bywa ciezko. Ale rada dla tych ktore jeszcze przed - nie rozczulac sie nad sobą. Prosic o srodki przeciwbolowe. U mnie nie dzialaly na skurcze i je czulam, ale szew nie bolal. I od razu jak najwiecej sie ruszac - naprawde to konieczne. Nawet jesli ciezko - same zobaczycie, ze po takim "rozkreceniu sie" jest lepiej. No, tyle ze za kazdym razem trzeba rozkrecac sie na nowo .
Maly jest tutaj: www.maciek.wijata.com
Za duzo nie poczytalam co u Was, ale dzieki za wszystkie gratulacje - mąż przekazal. Jeeeeju - tryskam szczesciem. Nie mam zadnej depresji, tyle ze pękają mi piersi. Ale jutro na pewno bedzie lepiej ;D
Calusy dla wszystkich. Postaram sie troszke zaglądac. Zaglądlam w galerie - same sliczne maleństwa. Dziewczyny - trzymajcie sie. Powodzenia na porodówce i potem z maleństwami w domku.
Czesc!!! Chcialam sie pochwalic ze urodzila nam sie wczoraj coreczka Julia, 3820 i 51 cm.Urodzila sie o 15.15, a o 20 bylismy juz w domeczku wszyscy. Tutaj w Norwegii mozna wyjsc zaraz po porodzie
Gratuluje wszystkim mamusiom, a tym ktore sa jeszcze 2 w 1 zycze powodzenia i trzymam kciuki!!!!!
Gratuluje wszystkim mamusiom, a tym ktore sa jeszcze 2 w 1 zycze powodzenia i trzymam kciuki!!!!!
Czesc mamusie
My wlasnie ze spacerku wrócilismy i mateuszek przeciągnął sobie sen i " dosypia" na balkonie)))
Co do dopajanie to nam też odradzali jakiekolwiek dopajanie a na kolki wszystki Mamom polecam Esputicon - jest w kropelkach i wcale sie nie wchłania wiec nie ma obaw co do stosowania My próbowalismy tez Plantex ale przy kolce to zwieksza jeszcze objetosc brzuszka bo to herbatka wiec pediatra doradził kropelki - i działaja naprawde cuda.
lece cos zjesc zanim smoczek sie przebudzi)
A i wczoraj rozwiazalismy problem kolek - nasz synke ma bardzo silny odruch ssania i przez to sie przejadał bo cały czas musi miec cos w buzi - wiec teraz zamieniamy cycunia na smoka i jest super - brzuszek pełny ale nie przepełniony i nie ma kolek)
Całuje wszystkich i trzymajcie sie w te upały brzuchatki
My wlasnie ze spacerku wrócilismy i mateuszek przeciągnął sobie sen i " dosypia" na balkonie)))
Co do dopajanie to nam też odradzali jakiekolwiek dopajanie a na kolki wszystki Mamom polecam Esputicon - jest w kropelkach i wcale sie nie wchłania wiec nie ma obaw co do stosowania My próbowalismy tez Plantex ale przy kolce to zwieksza jeszcze objetosc brzuszka bo to herbatka wiec pediatra doradził kropelki - i działaja naprawde cuda.
lece cos zjesc zanim smoczek sie przebudzi)
A i wczoraj rozwiazalismy problem kolek - nasz synke ma bardzo silny odruch ssania i przez to sie przejadał bo cały czas musi miec cos w buzi - wiec teraz zamieniamy cycunia na smoka i jest super - brzuszek pełny ale nie przepełniony i nie ma kolek)
Całuje wszystkich i trzymajcie sie w te upały brzuchatki
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
gaga ja uzywam chusteczek nivea, bo maja najmiej toksycznych w sobie substancji, jeszcze dobre sa Sanosan, ale ciezko je dostac. Dziewczyny jak jeszcze nie kupilyscie kosmetykow dla dzidzi to odrazu wam mowie, zebyscie nie kupowaly kremu na kazda pogode z Nivea, bo okropnie sie wciera i ciezko go potem zmyc nawet mydlem. Nie wiem jaki jest dobry, podobno Mustelli, a do pupy naprawde dobry jest ten linomag. Dobra ma konsystencje i nie polecam do codziennego stosowania sudokremu tez ma zla konsystencje, ciezko go pozniej zmyc.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: