Lipcowe mamy

[AgaR.]

Dzieki Maniu za te szpitaliki Bo tu u nas żaden znieczulen nie robi A tamte przemyśle i się zorientuje jak to wszystko wygląda.

 

[mania]

Aniu moja przyjaciolka prawdopodobnie bedzie rodzilam w MSWiA poza tym pracuje tam moja szwagierka(co prawda jako dermatolog) ale mowi ze to dobry szpital

Sylwio ja rodzilam z tym znieczuleniem i od pasa w dol nic nie czulam, bylam podlaczona do takiej maszyny ktora moitorowala moje tetno i skorcze i dzidzisia tetno
o nadchodzacym skorczumowila mi polozna i Lukasz no i na raz dwa trzy parlam (sama ciut ciut jakbym cos czula ale baaaardzo bardzo malutko dlatego ciezko mi bylo samej rozpoznac kiedy przec)ale praca jest tak sama, wysilek tez tyle ze bezbolesny a to juz baaardzo duzo bo wydaje mi sie ze tem bol porodowy bardziej wykancza niz samo parcie.

 

[Klaudia]

Mania, mam -7,5 Na szczęście są soczewki kontaktowe Ale z tego co mi mowiła okulistka, to na cesarkę kieruje się powyżej 3,5 więc chyba nie masz się co martwić. Ale zawsze dobrze skonsultować to z lekarzem. Moja siostra z kolei ma -4 i rodziła pierwsze dziecko normalnie, tylko w drugiej fazie porodu jej pomagali (tzn. lekarka prawie siadła jej na brzuchu, żeby Bartusia wypchać). No i udało sie, nic si jej nie stało.

 

[Asiołek]

ja zdecydowanie nie zaliczam się do osób, które są w stanie zmienić swoje nastawienie do porodu na pozytywne... nawet ciąze znoszę okropnie. W porodzie nie ma dla mnie nic wzruszającego ani wziosłego... kompletnie nic... wzruszające jest posiadanie Dzidzi ale poród i posiadanie dzidzi nie jest dla mie kompatybilne mimo, że w rzeczywistości jest. Bez znieczulenia chyba bym powiedziala, że całe życie bede chodziła w ciązy a najgorsze jest to, że znam sie na tyle i wiem, że ból przyćmilby mi wszystko zero wspołpracy z mojej strony ... tylko myśl o tym jak boli a nie co sie dzieje z Dzieckiem. No cóż tak już jestem skonstruowana. Chwilami myślę, że to wina mojej Mamy i siostry, ktore o porodzie i ciazy opowiadały całe życie same koszmary.... a jak człowiek sie z takimi koszmarami wychowuje to potem cięzko jest go przekonać, że jest inaczej :-( ale bardzo żałuję, że nie odczuwam kompletnie mistycznośi bycia w ciązy ani urodzenia Dzidzi .... myślę, ze przez to wiele trace...


Moje samopoczucie jest zaspane... spałam troszeczke teraz... Mężul na firmowej imprezie firmowej pewnie przyjdzie zawiany :-) nareszcie sie troche rozerwie... i moze humor mu wroci...

 

[tusia25]

Dzieki Asiolku za stronke o znieczuleniu. Ja chyba na to sie zdecyduje (balam sie o ten rdzen kregoslupowy, a to wcale w niego nie kluja). Jestem ciekawa czy w moim szpitalu to podaja to znieczulenie. No bo w jednym z naszych Elblaskich to przeczytalam, ze daja i nieodplatnie, tylko nie jest to ten moj szpital w ktorym mam zamiar rodzic. No jeszcze zobacze. Wolalabym w tym co sobie wybralam, bo bylaby przy mnie moja lekarz, a tak to nie wiem?

 

[Luśka]

Aniu i... prawdopodobnie ja będę rodziła na Wołowskiej gdyż mają tam dobrych fachowców, poza tym dość często robią znieczulenie zo a ja mam zamiar skorzystać z tej oferty (już zbieram pieniądze). Leżałam tam rok temu i poznałam większość lekarzy, byli bardzo konkretni a przy tym wyrozumiali i "ciepli". Traktowali mnie jak człowieka (co w dzisiejszych czasach nie jest standartem w szpitalu) rozumieli mój strach i cierpliwie odpowiadali na pytania. Nawet przez minutę nie czułam się tam jak wrzód na...
Znam dwie mamuśki które tam rodziły i bardzo dobrze wspominały opiekę położnych i pielęgniarek.

 

[gazelaczek]

Zastanawiam sie nad Woloska - chyba zrobimy tam tlum

 

[NiaNia]

Luśka super, wielkie dzięki bo nadal nie kupiłam SHAPE MAMA. Jutro jade napewno!! Buźka

PS. Ale mam dzis duzy brzuszek, i piersi ni wspomnie.

Czy was tez tak swędzą(swędziały) piersi i brzuszek?? Bo mnie bardzo.

 

[Asiołek]

no poszłam do sklepu nie wytrzymałam kupiłam: 2 lody, czekoladki, batonika, flipsy toffi, landrynki, pestki, serek topiony paprykowy, deser czekoladowo budyniowy
teraz juz moge oglądac film i odetchnac tak mi sie chciało czegoś dobrego i loda

nie mogłam wysiedzieć :-)

 

[NiaNia]

Dziewczynki kochane. Jeden dzień w pracy i juz mam takie zaległości. Ale juz staram sie szybciutko nadrobic. Do łez smiałam sie że snu o urodzeniu jamnika. Mój mąż też się smieje :-) hihihi

Mnie z kolei się sniło, ze karmiłam piersia kota :-)))) hehehee

I czesto mam tez sny, że jestem u lekarza i własnie ustalamy płec dziecka.

Dziewczynki jak wstawić obrazek do postu??????
Tak chciałabym Wam pokazać jak wyglada to zdjęcie USG 3D. Nadal o niczym innym myslec nie moge.