Moja ciaża jest bardzo zagrożona. Dwie pierwsze straciłam
i leczyłam się immunologicznie. Narzekacie na wysokie ceny usg.....
Ja odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży wydałam już:
80 na wizytę u mojego gin.
120 na wizytę u immunologa
250 na badanie męża przed doszczepianiem limfocytami męża
310 na pierwsze doszczepienie
140 na wizyte z USG u mojego gin
310 na drugie doszczepienie
356 na lekarstwa
RAZEM:
1566zł, a to dopiero 10 tydzień
Wiem, że to bardzo duzo, jak na nasze możliwości (ja nie pracuję), ale to jedyna szansa na to, że moja Dzidzia przyjdzie na świat.
Po pierwszym usg gin. nie miał dla nas dobrych wiadomości, bo Dzidzia wyglądała na 6 tydz. i 2 dni, a usg było robione w 7 tyg. i 6 dniach. Serduszka nie było widać, ale pęcherzyk ciążowy nie wyglądał na obumarły.
Przy zdrowych zmysłach trzymam mnie jedynie modlitwa.
Czekam z niepokojem na drugie usg.
Pozdrwaiam Was serdecznie, Aga