Lipcowe mamy

[kaśka k]

witam kobietki ja to miałam sen :

oczywiście rodziłam ( już drugi raz) hihih prosiłam mężulka żeby mi podał wodę do picia o on mi że teraz nie może bo musi zadzwonic do mamy i do wujka żeby powiedziec że już rodzimy ............

obudziłam się o 5.30 i walnęłam go w plecy bo akurat tak leżał oczywiście obudzil się i spytał za co a ja mu na to że mi wody nie podał ;D

powiedzial że kiedyś to mi naprawde odda że to nie jego wina że ja mu się tak śnie hihihiihi

 

[brunetka]

Wczoraj był 27 i od wczoraj ogarnęła mnie panika:za miesiąc rodzę!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie no wogóle takiego mam cykora jak patrze na kalendarz, a z drugiej strony jakby tak przyspieszyć ten czas, aby już maluch był z nami.

 

[brunetka]

A do tego wszytsloego straszliwie się przeziębiłam.

 

[kaśka k]

Mania co z Wami tam się bidulki dzieje ?????? mam nadzieję że to tylko był jeden taki brzydki dzionek  

Elfiko ja dostalam strasznych skurczy moich cieńkich udek i normalnie zawylam z bólu i teraz strasznie bolą mnie nóżki co chwilkę biegam pod chłodny prysznic żeby chociaż troszkę sobie ulżyc to przez ten gorąc  

 

[kaśka k]

wiesz co Brunetko ja to się cieszę że coraz bliżej bo już bardzo chcialabym miec tego maluszka przy sobie no i wogóle nam ciężarnym w takie upały to się jakiś medal należy

 

[kaśka k]

jeśli chodzi o mnie to już powoli wysiadam

 

[brunetka]

I Elfikoa ma rcję trzeba spakowac torbe do szpitala!!! Ja mam spakowaną, ale tak w połowie i juz dziś uzupełnię.

A wczoraj była u mnie moja mama i uswiadowmiła mi,że to iż mam termin na cc ustalony na 1.5 tygodnia przed terminem wynikającym z miesiączki nic nie znaczy. :-[
Zawsze można zacząć rodzić wcześniej.
Sama jest przykładem , bo urodziła mnie na 21 dni przed terminem, który ustalił jej lekarz.

A wczoraj wogóle zaczął mnie boleć brzuch. I jakieś takie kłucia w dole dostałam, ale dziś już przeszło, jak narazie.

W każdym bądź razie mama mówi,że wszelkie bóle jak "na okres"  i do tego regularne są symptomem zbliżającego się  (wolniej lub szybciej) porodu.

 

[brunetka]

A te upały to rzeczywiście masakra.



Zastanawiam się czy iść do sklepu. jestem sama w domu do wieczora: mąz w pracy, szwagrów wywiało, a w lodówce pustki.Nie to żabym była b.głodna, ale jeść coś trzeba.

A z nieba żar i do sklepu mam dość daleko. I co tu robić???

Chyba zaryzykuję i pójdę powolutku i nie kupię dużo,żeby nie nosić.

 

[Wiki_28]

hEJ DZIEWCZYNKI
Jest taki upał że ja z domu nie wychodzę
Maniu biedny ten twój Tymulek ale teraz napewno będzie tylko lepiej
Brunetko miesiąc to już naprawdę niedużo spakuj się i czekaj

 

[Niuńka]

Cześć dziewczyny!!

Ufffff....jak gorąco!!!

Wyłożyłam się dzisiaj na balkonie, aby troszkę słońca złapać, ale po dziesięciu minutach odpuściłam i wróciłam do domku. Nie da się opalać - taki skwar!!!

Alka moja mała nie jadła mojego makijażu, więc mogłam swobodnie się malować.

Teraz idę piec ciasto z rabarbarem, coś mnie tak naszło. Wpadnę do was później.
Miłego dzionka