Lipcowe mamy

[kaśka k]

Aniu no to miło ja to wcale nie liczylam na to że mój maż wpadnie na coś takiego to za dużo jak na Niego

romantyczny nie jest wcale i zresztą ostatnio mu powiedzialam że wogóle nie dba o to żebym się dobrze czuła, nie potrafi mi nawet powiedziec że ładnie wyglądam pomijam slowo ślicznie bo to mu by przez gardlo nie przeszło

 

[Asiołek]

Kasiu chyba włąsnie tak zrobie bo od złoszczenia sie i tak nie bedzie lepiej :-) wiec pozostaje tylko znó coś zaakceptować i mimo wszystko mieć dobry humorek :-)

 

[Klaudia]

Aniu, no to cię mężulek mile zaskoczył
A ja dzisiaj też wstałam jakaś taka połamana Wczoraj cały dzień czułam sie do d... Jakos tak mi się znowu brzusio zaczął napinać, w nocy to myślałam, że mi sie poród zaczął, bo obudził mnie skurcz i to taki bolesny No ale na szczęście jak wstałam to przeszło.
Ale za to jutro planujemy cały dzionek u teściów na działce na wsi, a tam jest tak przyjemnie!!! Pewnie będę cały czas siedzieć w cieniu, no ale przynajmniej trochę świeżego powietrza zażyję

 

[Asiołek]

wiatraczka nie mam ale arbuz w lodówce siedzie ihihiihihi :-)

 

[kaśka k]

ja mam wiatraczek ale arbuza nie widzę ;D

 

[Asiołek]

ooo!

 

[kaśka k]

chyba się ubiorę w coś w co się jeszcze mieszczę (a zostalo mi tego niewiele) i pójdę poszukac arbuza

 

[kaśka k]

jakoś trzeba przetrwac ten upalny dzionek  8)

no parasol może wezmę hihihihii bo tu z cieniem to kiepsko ale sklepiki mam dookoła bloku więc daleko nie wyruszam

 

[Klaudia]

O rany, ale narobiłyście mi ochoty na tego arbuza Ale jak narazie to piję kawkę i wcinam loda

 

[Klaudia]

Alka, mój mężuś wczoraj też miał dzień dobroci dla żony Obiadek ugotował, potem mnie wyprowadził na spacer a potem leżałam sobie na kanapie, a on naczynie umyłkolacyjkę zrobił i filmik zapuścił (po raz 97 oglądaliśmy Notting Hill)