Lipcowe mamy

[elfiko]

Tylko sama jej do buziuni wkładałam małe kawałeczki bo jak do rączki dałam i sama jadła to za dużo ciaprania było, wiec wygladało to tak - w jednej rączce była marchewa w kawałku i sobie ją ciumkała w prerwach miedzy zjadanymi kawałłkami które jej do buzi dawałam.
Zjadła sporo ,tylko jak pisałam na rozszeżaniu diety mam problem z podaniem mieska bo sie nie da miksować

 

[kaśka k]

moja mama wraca do zdrowia może nawet za tydzień pójdzie do domku , chociaż siostra mówi że teraz troche doła łapie bo strasznie ją pocieli, cieszy się że żyje ale wiecie jak to jest .......


co do imprezki wypiję za każdą z Was  ;D
trochę głupio bo post się zaczął ale jak tak sobie myslę że ja pościłam całą ciążę i potem byłam raz na imprezie we wrześniu to normalnie myslę że muszę wyjść jak akurat moje koleżanki bezbożnice bałamutnice robią wielka imprezę  


nie no nie mogłabym usiedzieć w domku troche porzucam bioderkami zachleje i będzie mi dobrze

 

[kaśka k]

dzięki elfiko chyba będe dalej próbować z tym jedzeniem, zresztą ona troche lubi podjadać jak ja coś jem, a słoiczka z 7 m-ca nie weźmie ani łyżeczki

 

[kaśka k]

co do krzyczenia za mną to jakiś koszmar normalnie jak Ty sobie z tym radzisz zabierasz ja wszędzie ze sobą?
kurcze dzisiaj nawet siku była ze mną bo tak krzyczała jakbym nie wiem co jej robiła jeszcze mi tu kogoś z opieki naślą że dziecku coś robię

 

[elfiko]

Weronika tez tych kawałków ze słoika nie chciała , nie wiem moze za twarde?
Miłej zabawy Kasiu!

oj i Martuska nam zamilkła i Mania :-[ straszne to jest.
A Frida to juz nas chyba wcale nie lubi co?

 

[elfiko]

no staram sie ja brać tam gdiz jestem żeby mnie widziała bo podobno to teraz taki okres dzieci zaczynaja że czują sie bez nas żle i lubia miec kontakt wzrokowy z nami,
a jak musze od łazienki to do niej gadam z pólprzymkniętych drzwi albo ja czymś tak zabawie na chwilke i lece szybko, czasem ja zabieram noestety ;D :

 

[elfiko]

ok znikam kawy sie z łosiem napic, bede póżniej bo ma nocke wiec mam spokój ;D

 

[hanti]

co do krzyczenia za mną to jakiś koszmar normalnie jak Ty sobie  z tym radzisz zabierasz ja wszędzie ze sobą?
kurcze dzisiaj nawet siku była ze mną bo tak krzyczała jakbym nie wiem co jej robiła jeszcze mi tu kogoś z opieki naślą że dziecku coś robię

u nas jest tak samo i do łazienki to ją biorę,jak się nie da inaczej,
a często ostatnio się nie da...............ochhhhhhh

 

[kolorowa_kredka]

witam kochane !!!!!
pranko zrobione i o dziwo powieszone, a nie gnije w pralce ;, obiadek zrobiony (barszczyk czerwony z ziemniaczkami i naleśniki z jabłkami i cynamonem i cukrem pudrek ) zjedzony spacerek zaliczony, aaaaaa i głupio się przyznać ale w końcu zmyte mikołaki i inne pierdoły z okien :-[ już prawie wielkanoic a u nas na oknach jeszcze było bożenarodzenie tylko bb trochęzaniedbane no ale wieczorkiem nadrobię widzę że hanti niegrzeczna się pojawiła !! na całe szczęście !!!

a no i artek wraca dziś w nocy będzie

buziaczi dla was !!

 

[kaśka k]

kredka jadę do Ciebie na obiad hihhii naleśniki pycha och i barszczyk