Ja sam zapach czyje z daleka i od razu mnie mdli... Zawsze staram się wstrzymać oddech jak widzę, jak ktoś obok przechodzi z papierosemTu jeszcze podrzucam (jeden z wielu) artykułów na temat mitu "rzucania palenia w ciąży". Naprawdę, rzucić od razu dla dobra dziecka... Wydaje mi się że to."przekonanie" żeby nie rzucać od razu pochodzi z czasów kiedy palenie uważano za zdrowe i normalne
Edit. Tak jak pisałam sama byłam osobą palącą nie umiejącą rzucić przez kilka dobrych lat. Ale mając malucha w brzuchu nie umiem sobie wyobrazić papierosa w ustach. Ostatnio tylko gdzieś zasmierdzialo a ja się zastanawiałam czy nie szkodzę dziecku bo to wdycham.
reklama
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 019
Tu jeszcze podrzucam (jeden z wielu) artykułów na temat mitu "rzucania palenia w ciąży". Naprawdę, rzucić od razu dla dobra dziecka... Wydaje mi się że to."przekonanie" żeby nie rzucać od razu pochodzi z czasów kiedy palenie uważano za zdrowe i normalne
Edit. Tak jak pisałam sama byłam osobą palącą nie umiejącą rzucić przez kilka dobrych lat. Ale mając malucha w brzuchu nie umiem sobie wyobrazić papierosa w ustach. Ostatnio tylko gdzieś zasmierdzialo a ja się zastanawiałam czy nie szkodzę dziecku bo to wdycham.
Ja też omijam miejsca pałace bo mam wrażenie że duszę tym dziecko
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 019
ja gotować akurat lubię, wiec tęskniłam. Zazdroszczę chyba najbardziej przyjemności z jedzenia, przez ostatnie dni toleruje i nawet mi smakuje ale jeszcze nie jest to radość i satysfakcja po posiłku za jaka tęsknie haha
Ja jeść mogę ale gotowanie w ciąży mnie tak męczy że masakra
Ja normalnie mam wizyty co trzy tygodnie, ale od teraz zamierzam powiedzieć lekarzowi, że chce co dwa tygodnie bo nie mogę tych trzech wytrzymaćJa zamierzam poprosić teraz lekarza zeby następne wizyty były co 3 tygodnie, powiem mu, że mnie to mega stresuje i zobaczę czy da się namówić. Ostatnio udało mi się z nim wynegocjować wizytę o kilka dni wcześniej może i teraz się zgodzi... pewnie ma nie jedną taka pacjentkę.
Miętusek
Moderator
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2022
- Postów
- 6 121
Daj znać czy były dobreJest 20:15 a ja zamowilam wlasnie burgery
Ja dzisiaj przeżyłam chwilę stresu w galerii, siedzimy sobie z koleżanką na kawce, a tu nagle Info z głośników o zagrożeniu w całym budynku i prośba o pozostanie w miejscu. Po chwili prośba o niekorzystanie z wind i szybka ewakuacja z budynku. Pierwszy raz poczułam niepokój o moje dziecko w brzuchu i zaczęłam żałować, że w tym momencie tam przebywałam. Na szczęście okazało się to fałszywym alarmem i ostatecznie wróciłyśmy jeszcze w to miejsce, ale do innej kawiarni
kasialdz93
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2022
- Postów
- 50
to ja mam to samo. Nie mogę w ogóle stać przy blacie muszę co chwile siadać. Tak samo mam w staniu w kolejce w sklepie, nie wiem czy też tak macie, ale bardzo często w kolejce robi mi się słabo jakbym miała zaraz zemdleć, muszę kucać, ludzie się na mnie patrzą jak na wariatkę, ale wolę ukucnąć niż tam się przewrócić... nie wiem czemu tak mam czy przez niskie ciśnienie... do tego jeszcze okropne zadyszki, przejdę 500m i ledwo mogę oddech złapać. Przed ciąża nigdy tak nie miałam lubiłam spacerować, a teraz każdy taki spacer to dla mnie taki wysiłek... podobno będzie tylko gorzej jak już tam mam.Ja jeść mogę ale gotowanie w ciąży mnie tak męczy że masakra
madziula0234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2022
- Postów
- 828
ja np dzisiaj jak stałam w sklepie w kolejce to musiałam wyjść bo zrobiło mi się duszno i niedobrze, na szczęście byłam z mężem na zakupachto ja mam to samo. Nie mogę w ogóle stać przy blacie muszę co chwile siadać. Tak samo mam w staniu w kolejce w sklepie, nie wiem czy też tak macie, ale bardzo często w kolejce robi mi się słabo jakbym miała zaraz zemdleć, muszę kucać, ludzie się na mnie patrzą jak na wariatkę, ale wolę ukucnąć niż tam się przewrócić... nie wiem czemu tak mam czy przez niskie ciśnienie... do tego jeszcze okropne zadyszki, przejdę 500m i ledwo mogę oddech złapać. Przed ciąża nigdy tak nie miałam lubiłam spacerować, a teraz każdy taki spacer to dla mnie taki wysiłek... podobno będzie tylko gorzej jak już tam mam.
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 219
Matko u mnie zawał na miejscu by byłDaj znać czy były dobre
Ja dzisiaj przeżyłam chwilę stresu w galerii, siedzimy sobie z koleżanką na kawce, a tu nagle Info z głośników o zagrożeniu w całym budynku i prośba o pozostanie w miejscu. Po chwili prośba o niekorzystanie z wind i szybka ewakuacja z budynku. Pierwszy raz poczułam niepokój o moje dziecko w brzuchu i zaczęłam żałować, że w tym momencie tam przebywałam. Na szczęście okazało się to fałszywym alarmem i ostatecznie wróciłyśmy jeszcze w to miejsce, ale do innej kawiarni
reklama
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 019
to ja mam to samo. Nie mogę w ogóle stać przy blacie muszę co chwile siadać. Tak samo mam w staniu w kolejce w sklepie, nie wiem czy też tak macie, ale bardzo często w kolejce robi mi się słabo jakbym miała zaraz zemdleć, muszę kucać, ludzie się na mnie patrzą jak na wariatkę, ale wolę ukucnąć niż tam się przewrócić... nie wiem czemu tak mam czy przez niskie ciśnienie... do tego jeszcze okropne zadyszki, przejdę 500m i ledwo mogę oddech złapać. Przed ciąża nigdy tak nie miałam lubiłam spacerować, a teraz każdy taki spacer to dla mnie taki wysiłek... podobno będzie tylko gorzej jak już tam mam.
Też tak mam jeszcze od kilku dni doszły straszne zawroty głowy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 272 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 473 tys
Podziel się: